Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
- kuty
- Super Kuracjusz
- Posty: 1109
- Na forum od: 28 wrz 2012 18:03
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 8
Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
Pomału kończy mi się pobyt i spełniając „obowiązki” każdego forumowicza postaram się zrelacjonować mój pobyt w Lądku Zdroju w 23 Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo -Rehabilitacyjnym pawilon 2.
Chyba nie muszę opisywać samej miejscowości, bo robią to w mniejszy czy większy sposób wszyscy bywający w Lądku. Jest to po prostu jeden z piękniejszych kurortów w Polsce.
Trochę brakuje tu jeszcze pracy, bo niektóre z miejsc wymagają dużo działania. Lądek oferuje wspaniałe trasy piesze i rowerowe, z których z przyjemnością skorzystałem.
Zacznę od dobrych i tych najważniejszych spostrzeżeń……….!!!
Baza zabiegowa wspaniała, sprzęt nowy – nie zużyty, pomieszczenia czyste schludne, obsługa miła i przyjazna kuracjuszom. Panie bez problemu pomagały osobom, które tego potrzebowały.
Nie miałem problemu z wcześniejszym zrealizowaniem zabiegów, trzeba było się trochę uzbroić w cierpliwość ( przecież czy czekamy w pokoju czy przed gabinetem to nie ma znaczenia ).Wszystkie zabiegi udawało mi się zaliczyć do obiadu, a nawet wcześniej.!!! Problemem jest wtedy , gdy zabieg jest na drugiej zmianie obsługowej.
Jako że byłem w pawilonie 2, na niektóre zabiegi musiałem dojść do paw.1. Nawet ten sam zabieg miałem raz w 1, a raz w 2 pawilonie.!!!!!!! Na basen i kriokomorę chodzimy do osobnych budynków. Jedna ciekawa rzecz to basen i zbiegi w nim. Zapisywano ćwiczenia w basenie , lub po prostu 20 min. pływania – mi bardzo odpowiadała ta druga wersja.
Posiłki…..!
Na ten temat trudno coś powiedzieć, bo każdy z nas ma inne podniebienie i inaczej ocenia to co serwuje kuchnia. Powiem tak……. W poprzednich moich pobytach na kuracji jadłem i lepiej i gorzej niż w Lądku w wojskowym. Szału nie ma, ale nie jest źle…….!!!! Nie ma suchego prowiantu na wycieczki nawet te całodniowe. W poobiednich eskapadach kolację można zjeść nawet godzinę po wyznaczonej ! Nie robią z tego problemu. Obsługa na stołówce dość bystra – na posiłki nie czekamy długo.
Pokoje i tzw. socjal…..!
Przydzielono mi pokój dwuosobowy ( bo w paw. 2 jest ich większość ).Wszystkie są w tym samym standardzie. Na jedynkę nie ma szans ( jest ich w budynku 7 – 4 normalne, 3 dla niepełnosprawnych ) Trzymają je dla kuracjuszy komercyjnych, no chyba że ma się szczęście………….!!!!! W pokojach standard – dwa łóżka ,dwa krzesła, dwa stoliki nocne, stół, szklanki, sztućce, bardzo mała szafa (wnęka ),telewizor, czajnik. Na podłodze kafelki. Łazienka też bez zastrzeżeń, ale trzeba się pytać przy przyjeździe , które łazienki mają grzejnik elektryczny ( przydaje się to w wilgotne dni ) a nie wszystkie pokoje go mają. Fajną sprawą są balkony, służą jednocześnie do suszenia mokrych rzeczy, posiedzenia wieczorową porą przy zachodzie słońca, jak i do integracji z sąsiadującymi kuracjuszami…… były miejscem całkiem wesołych rozmów……! Ściany w pawilonie 2 są bardzo cienkie i niestety słychać wszystko co dzieje się u sąsiadów.
Telewizor mały, płatny 76 zł. od pokoju, otrzymuje się kartę do niego i jest kilka standardowych programów, w tym 3 niemieckojęzyczne. Odbiornik ma wyjście HDMI i USB, ale nie podłączymy do niego laptopa, ani innego urządzenia bo wejścia są zablokowane hasłem…!!! ( taką możliwość miałem w Połczynie Zdr. I telewizję miałem z komputera za darmo )
Za czajnik również trzeba zapłacić (18 zł. ). Nie ma czajników ogólno dostępnych na korytarzach , jak w innych sanatoriach…….. Jak dla mnie jest to forma wciągania kasy .W pokojach ani na korytarzach nie ma lodówek.
W pawilonie jest Internet, ale działa różnie, w różnych miejscach !!!!! Na każdym piętrze są trzy routery i jak się ma pokój blisko niego to działa wspaniale, fajnie śmiga też na holu ( korytarzu ). Ja miałem pokój z dala od routera i miałem problem
Bardzo sprawnie działają tutaj busiki, wożą chętnych za niewielkie pieniądze do Wrocławia, Kłodzka czy na zakupy do sklepów po stronie Czeskiej.
Sprawnie działa biuro „Blicharski Travel” oferując ciekawe wycieczki.( mają swoją stronę Internet. )
„Balety” po zabiegach w „Kaprysie” „Pod Wąsem”, „Piekiełko” i „Rybna”………!!!!
Miejsca parkingowe są ograniczone i trzeba się szybko decydować, ale buduje się duży parking koło schodów, więc następne turnusy będą miały większe możliwości.
Teraz sprawy które nie do końca mi się podobały…………………………………………….!
W dzień przyjazdu był straszny bałagan organizacyjny i logistyczny. Panie w biurze nie do końca sobie radziły. Między bajki muszę włożyć to , że jak się przyjedzie wcześniej to ma się większe możliwości wyboru pokoju i wcześniejszego załatwienia wizyty u lekarza i pielęgniarki. W samym biurze to jeszcze względnie poszło, ale dalej to tragedia…!!! Sprzątano pokoje, i zamiast przydzielać po kolei te które są już przygotowane, rozdzielano numery jak leci ( to oznacza że przydziały są wcześniej ustalane ). Lekarz i p. pielęgniarki nie przyjmowały nas dopóty, dopóki nie mięliśmy klucza w reku. Tak że osoby które przyjechały później były załatwione wcześniej niż te co były z rana. Na moje pytanie o pokój jednoosobowy, panie zwodziły mnie przez trzy dni, że może będzie…… potem odpuściłem !
Ja w Lądku byłem o 8.30……….a jak wszystko załatwiłem to była godz. 15.30…………!!!!!!!! Dodam że wyjechałem pociągiem z Gdyni wieczorem dnia poprzedniego.
Teren wokoło pawilonu to miejscami wygląda jak po działaniach wojennych w Warszawie z 1945r . Na tyłach pełno gruzu, wokoło wykopy i jakieś prace ziemne. Teren zaniedbany, i mam wrażenie że o niego nikt nie dba, …….. na dolnym tarasie w pawilonie , w przejściu leżały kocie odchody……. przez cały mój pobyt nikt ich nie sprzątnął.!!! Większość wie jak one śmierdzą.
W pawilonie są dwie windy. Jedna którą większość się przemieszcza ( jest zjazd do stołówki ) druga służy też do transportu towarów do kuchni – często blokowana. W pionie drugiej windy na piętrach stoją pojemniki na śmieci i wydają wstrętny zapach po całej klatce schodowej.
Stołówka jest po remoncie, ale jest niezmiernie ciasno…… napchano stolików i krzeseł że trudno się przecisnąć . Na dodatek na stołach nie ma dzbanków z kawą/herbatą, każdy kuracjusz sam sobie nalewa co chce z termosów przy „wydawce”, a potem z tym gorącym napojem lawiruje między stolikami – tylko patrzeć jak kogoś się oparzy….!!! Podobna sprawa jest z zupami mlecznymi.!
Ogólnie pobyt uważam za udany, wszak to co najważniejsze, czyli zbiegi - były bardzo udane. Polecam kriokomorę …! Pogoda również dopisała, było cieplutko i przyjemnie, co sprzyjało spacerom i wycieczkom. Myślę że gdyby trafił mi się tu ponowny pobyt – nie byłbym zawiedzony. Za jakiś moment jak uporządkuję zdjęcia, to wrzucę kilka fotek z pobytu w dziale „Miejscowości”.
Uffff, ale się rozpisałem……….!!!!!!!
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20162
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
- sztani
- Przyjaciel forum
- Posty: 7043
- Na forum od: 28 gru 2012 09:59
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
czekamy na fotki. Dzisiaj to już drugi taki fajny wpis . pierwszy był od Bibi. Bierzmy przykład .
Jadąc na wycieczkę do Pragi zaserwowano nam siatkę z kanapkami . tak bylo.
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20162
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
- sztani
- Przyjaciel forum
- Posty: 7043
- Na forum od: 28 gru 2012 09:59
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
Dwa lata temu, też już tam był ten bałagan i wykopy dookoła "Dwójki". Czasem korzystałem z tego dolnego
tarasu chodząc "na skróty" z "Melanii" do rybnej "Pod wyciągiem" lub do "Wojciecha".
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
Też i dla mnie ciekawa relacja choć rozważałem tam trochę więcej niż dwa lata temu kurację komercyjną.kuty pisze: ↑09 wrz 2018 18:34
Teraz sprawy które nie do końca mi się podobały…………………………………………….!
W dzień przyjazdu był straszny bałagan organizacyjny i logistyczny. Panie w biurze nie do końca sobie radziły. Między bajki muszę włożyć to , że jak się przyjedzie wcześniej to ma się większe możliwości wyboru pokoju i wcześniejszego załatwienia wizyty u lekarza i pielęgniarki. W samym biurze to jeszcze względnie poszło, ale dalej to tragedia…!!! Sprzątano pokoje, i zamiast przydzielać po kolei te które są już przygotowane, rozdzielano numery jak leci ( to oznacza że przydziały są wcześniej ustalane ). Lekarz i p. pielęgniarki nie przyjmowały nas dopóty, dopóki nie mięliśmy klucza w reku. Tak że osoby które przyjechały później były załatwione wcześniej niż te co były z rana. Na moje pytanie o pokój jednoosobowy, panie zwodziły mnie przez trzy dni, że może będzie…… potem odpuściłem !
Ja w Lądku byłem o 8.30……….a jak wszystko załatwiłem to była godz. 15.30…………!!!!!!!! Dodam że wyjechałem pociągiem z Gdyni wieczorem dnia poprzedniego.
I nadal obiekt kiedyś czysto wojskowy nadal czuje się zapaszek prlu...
Czy naprawdę nie da się rozłożyć wymiany turnusu / ów na kilka partii aby uniknąć kumulacji a tym samym sztucznego tłoku ?
To wszystko zależy od decyzji kierownictwa obiektu.
...
- kuty
- Super Kuracjusz
- Posty: 1109
- Na forum od: 28 wrz 2012 18:03
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
Re: Lądek Zdrój 23 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjny paw.2
a myślałam , że tylko ja widziałam ten bałagan wokół