Jakie zaświadczenie od lekarza na jedynkę?

[serendipity]

Pracuję, ale potrzebuję rehabilitacji. Ratuję się, głównie odpłatnie korzystając z zabiegów. Złożyłam wniosek o wyjazd do sanatorium. NFZ wyznacza termin np. za 2 lata. Do tej pory prawdopodobnie będę kilka – kilkanaście razy na zwolnieniu, istnieje też możliwość, że przez to może zostać zagrożona moja praca, co mnie deprymuje do tego stopnia, że wybieram chodzenie do pracy w złym stanie, no chyba, że już po prostu nie daję rady.
Gdyby NFZ umożliwił mi rehabilitację wtedy, gdy jest mi potrzebna, prawdopodobnie nie korzystałabym ze zwolnień i mogłabym normalnie pracować.
Rady typu: możesz iść na rentę, zamień się ze mną, też będziesz emerytką – nie rozumiem, bo nie dotyczą tego tematu i niestety nie rozwiązują problemu wielu pracujących ludzi.

[Ida]

Czegoś tu nie rozumiem, dlaczego nie korzystasz z rehabilitacji poprzez ZUS ? Przecież właśnie pracującym przysługują te wyjazdy w ramach prewencji rentowej.

[jacky6]

Może powinno odbywać się w NFZ badanie osoby jadącej ,tak ze trzy tygodnie przed wyjazdem i lekarz miałby prawo zdecydować kto bardziej chory a kto nie i odrzucić.

a może od razu do szpitala skierować ?



przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

[jacky6]

Sanatoryjne leczenie uzdrowiskowe jest profilaktyką leczenia czyli tzw przypadki stabilne i tutaj worek jest jeden i chyba żadna różnica,czy ktoś jest czynny zawodowo,czy nie.
A że chętnych na wyjazdy jest bardzo dużo to jest tak jak jest.....kolejki są niestety długie.
Moim zdaniem tendencja jest coraz bardziej dążąca do pełnopłatnych pobytów profilaktycznych i zwiększanie ilości umów szpitalnych.
Kiedyś mieliśmy FWP i dopłaty....to już historia,wczasy tylko pełnopłatne.I w kwestii sanatoriów może stać się podobnie

sorry - takie mamy sanatoria i skierowania na nie ...
i "władzia" jest bliżej ludu pracującego i chorującego...
generalnie jestem za i nawet przeciw...


przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

[Princi]

a tak pomijając wszystko ......to jakie ma być to zaświadczenie mnie nie potrzebne ale może komuś się przyda

[Felice]

Rady typu: możesz iść na rentę, zamień się ze mną, też będziesz emerytką – nie rozumiem, bo nie dotyczą tego tematu i niestety nie rozwiązują problemu wielu pracujących ludzi.

To nie są rady.Ocena rzeczywistości i każdy widzi tylko swój czubek nosa.Ciesz się,ze jeszcze możesz wybrać zwolnienie lub praca.Niektórzy takiego wyboru nie mają
Tego tematu również nie dotyczy atak na emerytów i rencistów jeżdżących do sanatorium.

[sztani]

Z prewencji ZUS można jechać także w ramach urlopu jak z NFZ Nikt nie zmusza do brania zwolnienia. Pytają tylko na początku kto chce zwolnienie. Radzę skorzystaj z tej formy,no chyba ,ze Twoje schorzenia nie kwalifikują z ZUS . czas wyjazdu też z ZUS można dopasować . Ja mogłem i sanatorium i czas wybrać na 7 miesięcy do przodu. Pozdrawiam

[Robeo]

Adminowi proponuję zamknąć temat, albo generalnie zacząć go ignorować. Posty odbiegają od tematu, a sam temat jest w stylu "jak podrobić stówę, żeby nikt się nie zorientował"

[Sloneczko]

Nie wiem dlaczego tak niektórym zależy na tym aby zamykać tematy, w których można sobie podyskutować z małą adrenalinką???
Robeo temat jak każdy inny ......Zazwyczaj w każdym innym temacie posty odbiegają od tematów głównych i przez to są tematami ciekawymi, obleganymi......
I lepiej nie wywołuj wilka z lasu

[nika7]

Serendipity bulwersujesz się tym, że nie możesz dostać sanatorium kiedy chcesz. Trochę to dla mnie dziwne bo mam wrażenie że nie zrobiłaś nic poza złożeniem skierowania do NFZ. Jest wiele innych sposobów na rehabilitację. Pierwsza podstawowa to ta zwykła w przychodni gdzie nie potrzebujesz zwolnienia, nie ponosisz żadnych kosztów. Druga to oddział rehabilitacyjny w szpitalu który zapewne działa w Twoim mieście. Owszem czeka się dość długo ale w końcu człowiek się doczeka. Kolejny sposób to wysłanie skierowania na oddział rehabilitacyjny do konkretnego szpitala sanatoryjnego, jak Ci się uda to nawet nie będziesz czekała tak długo. Najważniejsza to Prewencja Rentowa z ZUS właśnie dla ludzi pracujących, czeka się niezbyt długo i spokojnie dopasujesz sobie termin wyjazdu a zdarza się że i miejsce sobie wybierzesz. Jeżeli jesteś po leczeniu szpitalnym możesz złożyć wniosek o Szpitalne leczenie sanatoryjne. Bardziej doświadczeni kuracjusze zapewne jeszcze dorzucą inne możliwości.
Jestem stosunkowo młodą osobą na tym forum i dopiero raczkuję w kwestiach sanatoriów ale zapewniam Cię, że jest to wszystko możliwe. Chyba że Twoja choroba wcale nie jest tak zaawansowana, ale to akurat jest do zweryfikowania bo prawie w każdym przypadku przechodzisz przez komisję która decyduje o zasadności leczenia. O wszystko trzeba jednak zadbać samemu, nikt tego za Ciebie nie zrobi. Zamiast narzekać wybierz się raczej do ZUSu po wniosek.