Mniejsze kolejki do sanatorium

[Fionka]

Co to jes weryfikacja? jakie sa kryteria? Po przebytej chorobie nowotworowej przez 11 lat dostawalam odmowe, w 2013r lekarz wypisal kolejne skierowanie i szok stwierdzono ze nie ma wskazan do leczenia sanatoryjnego.Po tygodniu zanioslam ponownie wniosek gdzie lekarz wypisal pozostale chorubska . i po 30 dniach pismo.Nr 42387..-reumatologia.Symbol niepelnosprawnosci ktory mam nadany to 11 I( endokrynologia),O jakiej my weryfikacji mowimy .Ten sam lekarz wypisywal wnioski na turnusy rehabilitacyjne bez problemu, moglam wyjezdzac. Pobyt nad morzem byl ratunkiem.Mialam to szczescie ze zalapalam sie do pracy,jako kier. turnusow rehabilitacyjnych.To co oni weryfikowali?.Stan zdrowia czy moze wydawana kase?

[smakija1]

Chyba zesmy się nie zrozumieli ,może ja to żle ujełąm .
Tak chciałąm jechać z mężem skompletowaliśmy badania i lekarz mu nie wystawił skierowamia ,
skierowanie złozyłąm więc tylko ja .
Naprawde potrzebuje odpocząc i troche zabiegów ,
ale skoro mam jechac sama to wolałabym na 2 tygodnie nie na 3.
a takiej mozliwosci nie ma i o to mi chodziło ,
że są sytuacje ,ze na wniosek pacjenta mogłyby być krótsze turnusy ,
zaznaczam na wniosek zainteresowanego ,
ktos np nie jedzie bo ma tylko 2 tyg urlopu a nie trzy,
czy ma inną sytuację rodzinną .
Ja nie chce zeby zabierano tym co chcą 21 dni ,
ja bym tylko chciała miec mozliwosc być krócej ,jezeli tego chce bez konsekwencji ,
zgłaszam wczesniej np ,ze chce turnus 2 tyg i i taki dostaje i po sprawie

[Dzia_dek]

(...) Mnie wystarczył by taki turnus 14 dniowy ,zeby odpocząć (...)

Mnie się wydaje, że jeśli ktoś chce odpocząć to jedzie na dwutygodniowy urlop, a nie do sanatorium.
Tak jak pisze Smuga (a popieram jej post w całości) powyżej to nie są wczasy.
Z sanatorium przede wszystkim korzysta się w celu poratowania zdrowia, rehabilitacji
i odpoczynku, Który nie powinien być głównym celem takiego wyjazdu.
Poza tym jeśli jest ustalone, że turnus sanatoryjny ma trwać 21 lub 28 dni, a w niektórych,
uzasadnionych przypadkach nawet dłużej to na pewno jest też w tym jakiś cel
i nie ma co pewnych ustaleń próbować zmieniać na siłę.
(Tego tylko brakuje żeby kuracjusz decydował na ile chce pojechać mając na uwadze swoje "zachcianki")

[sztani]

Temat jak się spojrzy na daty odgrzewany regularnie co miesiąc . Wydaje mi się ,że ktoś zakładając go chciał by wyjechać szybciej do sanatorium a tu '' masz Babo placek ''nie uda się trzeba cierpliwie swoje odczekać jak inni . (miedzy innymi ja także czekam) Proponuje po raz kolejny . Swoje cenne uwagi na temat skrócenia , usprawnienia, weryfikacje osób starających się o wyjazd sanatoryjny kierować do NFZ .Nie ma co się stresować ,swoje trzeba odczekać nie ma zmiłuj.
myślę że 21 dni to minimum na jako takie efekty podratowania zdrowia w sanatorium

[Fionka]

Narod powinien byc wdzieczny.Jakim prawem sie wypowiadamy .Powinnismy grzecznie czekac z wdziecznoscia i pokoraJestem niezmiernie wdzieczna ,po raz pierwszy dostalam sanatorium.Miejscowosc nadmorska(doslownie) 5 km. od morza.Dawka jodu moze zabic.Mieszkam w otoczeniu lasow sosnowych i taka tez okolice mi przydzielono.Miejscowosc jest doskonale znana moim krajanomMoge jedynie zrezygnowac.To jest weryfikacja?

[smakija1]

Ja jeszcze pracuje zawodowo ,i jeżeli ja musze na sanatorium wziąśc urlop wypoczynkowy ,to ten pobyt musi być dla mnie jednocześnie odpoczynkiem, .Nieprawdą jest przecież ,ze nikt nie traktuje sanatorium jako czasu gdzie można odpocząc ,bo między innymi po to się tam jedzie ,przeciez mówimy o sanatorium ,a nie o szpitalu.Czasami w miejscu zamieszkania baza zabiegowa jest lepsza niz w sanatorium ,ale jedzie sie własnie po to zeby pospacerowac ,zmienic klimac ,zabiegi tez są wazne oczywiście ,ale często ta atmosfera ,wycieczki ,tańce, dodają tej pozytywnej energi do życia

[Adela]

Też uważam, że sanatorium to nie wczasy.
Przez wiele lat ze względu na pracę nie mogłam jechać do sanatorium z NFZ,bo termin nieokreślony no i te 3 tygodnie,ale ponieważ tego rodzaju leczenie było mi potrzebne jeździłam prywatnie.
Mogłam sama zdecydować kiedy i gdzie spędzę te dwa tygodnie. No i oczywiście sama płaciłam!
Wiele osób się dziwiło,bo to i koszt (a nie lepiej do Włoch czy Hiszpanii?) no i dlaczego nie z NFZ ?
Też miałam głupie komentarze,że wybieram sama miejscowość i standard i termin... ech.
Coś za coś.
Każdy by chciał być młody,piękny,zdrowy i bogaty. tak samo z sanatorium,wszyscy czekamy.Wszyscy chcielibyśmy,żeby jak najszybciej można było jechać i do jak najlepszego wg wszelkich kryteriów sanatorium. Ale niektóre pomysły są roszczeniowe i śmieszne.

[Adela]

Narod powinien byc wdzieczny.Jakim prawem sie wypowiadamy .Powinnismy grzecznie czekac z wdziecznoscia i pokoraJestem niezmiernie wdzieczna ,po raz pierwszy dostalam sanatorium.Miejscowosc nadmorska(doslownie) 5 km. od morza.Dawka jodu moze zabic.Mieszkam w otoczeniu lasow sosnowych i taka tez okolice mi przydzielono.Miejscowosc jest doskonale znana moim krajanomMoge jedynie zrezygnowac.To jest weryfikacja?

Odwołaj się.Uzasadnij swoje odwołanie i masz szansę na zmianę.
Znam kilka osób, którym zmieniono "przydział'.

[sztani]

Zgadzam się z Tobą Adela . Sanatorium to nie wczasy.

[smakija1]

Ja nie napisałam ,ze sanatorium to wczasy ,i wcale tego tak nie traktuje ,złozyłam wniosek z NFZ pierwszy raz ,w ubiegłym roku byłam z ZUSU i jeżeli napisze teraz ,ze bardzo tam odpoczełam i fizycznie i psychicznie to tez mi zarzucicie ,ze ZUS mnie wysłał na wczasy .Każdemu tego życze zeby wrócił zadowolony wypoczęty tak jak ja .