Re: Poczekalnia na wyjazd w roku 2019...
: 15 sie 2018 11:51
A ja staram się znaleźć pozytywne strony każdego miejsca. Miałam z Ciechocinkiem złe skojarzenia i byłam negatywnie nastawiona do tego miejsca. Potrzeba rehabilitacji mnie tam zesłała,warczałam jadąc...
I cóż na miejscu okazało się że lepszej rehabilitacji nie miałam nigdzie dotąd,niezła i tania wypożyczalnia rowerów zapewniła mi możliwość pojeżdżenia,naprawdę jest gdzie,przestrzenie mocno zielone możliwość spacerów,park sosnowy powietrze w miarę czyste,ludzie poznani i ci co odwiedzali zabezpieczyli towarzysko.
Powiem tak,może nie stałam się fanką Ciechocinka,ale odległość od Warszawy powoduje że chętnie tam mogę wpaść na spotkanie ze znajomymi i czuć się dobrze. Podobnie mam z Buskiem.
Wolę te miejsca od Kołobrzegu,czy nawet Sopotu. Jednak jest tak,że nie zarzekam się,że tu,czy tu pojechać bym nie chciała.
Moje miejsce na ziemi to jeziora i przysłowiowe Piździejewa,ale tam to na wypoczynek i relaks.
I cóż na miejscu okazało się że lepszej rehabilitacji nie miałam nigdzie dotąd,niezła i tania wypożyczalnia rowerów zapewniła mi możliwość pojeżdżenia,naprawdę jest gdzie,przestrzenie mocno zielone możliwość spacerów,park sosnowy powietrze w miarę czyste,ludzie poznani i ci co odwiedzali zabezpieczyli towarzysko.
Powiem tak,może nie stałam się fanką Ciechocinka,ale odległość od Warszawy powoduje że chętnie tam mogę wpaść na spotkanie ze znajomymi i czuć się dobrze. Podobnie mam z Buskiem.
Wolę te miejsca od Kołobrzegu,czy nawet Sopotu. Jednak jest tak,że nie zarzekam się,że tu,czy tu pojechać bym nie chciała.
Moje miejsce na ziemi to jeziora i przysłowiowe Piździejewa,ale tam to na wypoczynek i relaks.