Przyznaję się kontuzja barku chodzę jak rycerz .
Wczoraj odkryłem w Katowicach a zapewne Wy też w swoich miastach macie sklep-delikatesy eko.
Przyznaję się że sceptycznie podchodzę do takich sklepów bo byłem mimochodem świadkiem jak na giełdzie warzywnej Pan kupował warzywa a po kilku godzinach te same lub bardzo podobne sprzedawał na targowisku jako ..eko o duży % drożej bo na naturalnych nawozach
Wchodzę i oglądam -Duzy PLUS ,że te dwie Panie oraz Pan NIE ATAKOWALI .oglądam ,oglądam -Oni zajmowali się soba tzn układali wykładali dawali swobodę Bardzo duży Plus .
Patrzę się marchew nawet z dziurkami czyli nie koniecznie modyfikowana ,nawet jakiś zapach ok torebka papierowa sru.. zapakowane , patrzę się jakies czipsy którymi zajadają się Ksiązeta -sru do torebki stoję i czytam Kapusta Kwaszona ze wsi kieleckiej
patrzę się w słoiku chyba ziele , chyba liść laurowy chyba zurawina
ok
Zaryzykuję choć słoik 0.9 litra w cenie a 8 złotych ok w słoiku bo nie ważyłem ponad 1 kg kapusty
Przychodzę do domu i mam PROBLEM za cholerę z tą zbroją nie umię otworzyć słoika .. klatka sąsiad vis a vis nieobecny , Babcia sąsiadka nie pukam bo ta czeka tylko na wyniki z bazy NFZ co z Sanatorium .. jest sąsiad 4 lokator .Patrzy się na Mnie i śmieje słyszął ,ale nie widział ..otwiera ten słoik.
Słuchajcie na klatce dwóch facetów plus sąsiadka od brakującego sąsiada i słoik Kapusty w ciągu 5 minut został rozparcelowany tak ROZPARCELOWANY
tak kapusta była smaczna żero octu taka jak wieki temu robili dziadkowie a ta 50 ml tej wody to Naprawdę SZOK.
Nie ukrywam ,że dziś podjechałem jeszcze raz do owego sklepu i dla siebie i sąsiadów wziąłem po dwa słoiki obym nie stał się Fanem Kieleckiej kapusty kiszonej
Nazwy Firmy nie ujawnie ze względu na reklamę ale ten wyrób wart grzechu jest
Oczywiście dziś gdy zauważyli ile biorę -Otrzymałem słoik ogórków kiszonych w zalewie ..solance kołobrzeskiej