Koleczkowo – prewencja ZUS

[IWAN69]

nowi jak tam odnajdujecie się w poniedziałek jest wiercenie wrzućcie na forum co tam się dzieje.

[IWAN69]

widziałam w piątek rury od kanalizy w poniedziałek ruszamy z robotą.

[darek]

Do IWANA

Przeczytałem Twoje wpisy nie ukrywam ,że pozwoliłbym sobie gdyby mnie spotkały podobne przygody na list.
List do oddziału ZUS w województwie pomorskim -tam mieści się ośrodek , ZUS w w Twoim oddziale -byłeś wysłany z kujawsko-pomorskiego oraz do Centrali w Warszawie.
Oczywiście kopie odesłałbym do wiodących stacji TV -TVP, TVN ,Polsat.
Oczywiście musisz podać fakty ,które mówiąc językiem podjarają dziennikarzy .
Nie wspominasz o cenach bo Jest wolny rynek w barku ,ale już o opłatach za parking możesz .
Wspomniałbym o REMONCIE podczas pobytu rehabilitacyjnego
-NIE INTERESUJE Cie ,że ośrodek jest nowy -aby mógł być oddany musi spełnić wszystkie dopuszczalne wymagania.

Oczywiście jest to CZAS ,który musisz poświęcić NIKT Ci za to nie podziękuje ..chyba ,że kiedyś kolejni kuracjusze .
Temat musisz odnawiać z dokładnością co kilka dni .
Oczywiście musisz mieć i Świadków.
w innym wypadku za 2-3 tygodnie spadnie na którąś pod stronę a właściciel za Nasze pieniądze zrobi za kilka turnusów to co zapewne MA JUZ PODPISANE

[lucjabien]

Hej !
Jestem pierwszy raz na turnusie rehabilitacyjnym w Koleczkowie . Dużo naczytałam się przed wyjazdem Waszych wpisów , prawdę mówiąc byłam przerażona w dniu wyjazdu. Tyle złych opini...
Co się okazało. Ośrodek piękny. Pokój duży, ciepły i... pachnący po poprzednikach z innego turnusu PAPIEROCHAMI. To może dlatego muszą malować pokoje tak często jak to opisujecie.
Parking opłaciłam, telewizora nie potrzebuję a kaucję za czajnik oddadzą na koniec turnusu. Nie wiem w czym problem. Mieszkam od czasu do czasu w niezłych hotelach i też płacę za parking. Pod domem również.
Chodząc do sklepu rozmawiałam z sąsiadami ośrodka. Mówią, że odkąd pojawił się pierwszy turnus trasa do sklepu wygląda jak szlak alkoholowy. No, no !!! Potwierdzam. Za ich ogrodzeniami pojawiają się ciągle butelki po wódce, puszki po piwie. Smiali się i pytali jak tam wygląda ta nasza rehabilitacja.
Na początek to tyle. Wrócę jeszcze, bo czasu mam nareszcie dużo. Myślę, że jesteście troszkę przewrażliwieni. Przyjechałam się podleczyć i zrelaksować a nie wyszukiwać tylko negatywów z mojego pobytu i zazdrościć właścicielom - tylko czego ?!. Wolę się uśmiechać.
Życzę wszystkim malkontentom więcej radości z życia. Do usłyszenia. Biegnę na wieczorek taneczny .

[sztani]

Może się mylę ale myślę ,że to na polecenie szefa ośrodka ktoś napisał post . Jeśli tak nie jest to nie zapomnij wziąć paragonu za parking.
Chcę też zapytać gdzie jest kierownictwo ośrodka ,ze toleruje takie pijackie zachowania . Gdzie kontrola pracowników odpowiedzialnych . O ile mi wiadomo to na miejscu tez sprzedawany jest alkohol (kawiarenka ) Wcześniej był tam Dom Seniora następnie hotel
180 złotych za parking przyznasz to troszkę dużo. Wpisów na temat tego ośrodka jest nie wiele więc czego się tak naczytałaś ?
dwie sprawy z którymi mogę się zgodzić to palenie w pokojach . często przejeżdżam koło ośrodka i widzę osoby palące na zewnątrz budynku przed wejściem. Druga to najważniejsza rehabilitacja( udana).piszesz ,że zdarza CI się mieszkać w niezłych hotelach to stać na zapłacenie parkingu . nie wszyscy jednak mają tyle kasy co TY i nie ma się czym chwalić.Znam tam dużo miejscowych wiec zapytam czy mają takie utrapienie z kuracjuszami.Pozdrawiam
I na koniec tak jak napisał Darek powinien tym zainteresować się ZUS .

[Felice]

Pokój duży, ciepły i... pachnący po poprzednikach z innego turnusu PAPIEROCHAMI

Bardzo typowe dla Polaka Ciekawe ile krytycznych opinii wystawili ośrodkowi.Fajnie wymagać nie patrząc na siebie....Smutne to bardzo.
Ja takich lokatorów obciążyłabym kosztami malowania , prania i doprowadzania do użytkowania śmierdzącego pokoju.

[sztani]

Zgadzam się z Tobą Felice.

[Fionka]

Feli ja jestem papierośnica.No mam ten nałóg i dobrze bo przecież inaczej była bym ideałem Teraz na poważnie podpisuję się pod twoimi słowami.Nigdy by mi nie przyszło do głowy aby kopcić w pokoju. Tak jak i nie pozwalam smrodzić w domu : Kiedyś mój osobisty zasmrodził mi pranie w łazience , więc wzięłam popielnice z tarasy wysypałam mu popiół do wewnętrznej kieszeni marynarki i leciutko pomoczyłam, tuż przed jego wyjściem do pracy Na odprawie musiał siedzieć w samej koszuli Od tej pory mam spokój i pachnące pranie

[IWAN69]

Do lucjabien po kilku dniach pobytu znasz już opinie mieszkańców na temat osób przebywających w sanatorium super kontakt, po części masz rację ja nie krytykuję pracy rehabilitantek, kuchni. Jest to moje odczucie jesteś pierwszy raz w takim ośrodku reha ponoć bywałeś w hotelach ale to nie hotel tylko prywatny
ośrodek reha finansowany przez ZUS. Mam prawo domagać się ciszy i spokoju tego tam nie było tobie to może odpowiadać wiercenie i hałas przecież masz doświadczenie w pobycie w sanatoriach. Co do zaśmiecania nigdzie w Koleczkowie przy drodze do sklepu nie widziałem kosza na śmieci. Postaw kosz a wszyscy kuracjusze będą tam wrzucać butelki takie życie sanatoryjne nie podoba mi się to ale to fakt. Co do właścicieli nie zazdroszczę im, muszą główkować jak wyrwać kasę od kuracjuszy przecież to normalne że bywałaś w hotelach przecież na pewno za żadną usługę nie dostałaś faktury vat. Mam nadzieję na koniec turnusu się odezwiesz i potwierdzisz że dostałaś na wszystkie usługi fakturę. A może jak zapłaciłaś za parking masz już fakturę vat. Pozdro dla wszystkich kuracjuszy. Proszę o obiektywne opinię a nie marketing żenada.

[IWAN69]

Alkohol na terenie takiego obiektu to porażka spotkałam się z tym że pensjonariusze zostali wydalani z takiego ośrodka za alkohol. Później w rozmowach wychodziło że wydalone osoby były alkoholikami. Pytam się kto im pomógł w sanatorium udostępniając im alkohol ja ich nie winie, winie przede wszystkim lekarzy w sanatoriach za beznadziejne podejście do takich osób to że jest ktoś alkoholikiem w sanatorium można stwierdzić w ciągu kilku dni pobytu tej osoby. System leczenia ZUS jest winny. Pozdro dla Ryśka.