Wspolny wyjazd malzonkow
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4515
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 5086
- Na forum od: 03 maja 2016 22:43
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 9
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20165
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
A mnie się jednak zdaje, że jednak o pokoje...Ciekawe czy w takim układzie znikną przeciwnicy wspólnych wyjazdów małżonków do sanatorium? Coś się mi wydaje, że nie, gdyż nie tylko o te pokoje chodzi.
Ja nie jestem przeciwnikiem wspólnych wyjazdów małżonków do sanatorium.
Przepisy jednoznacznie mówią o tym, że nie zapewnia się małżeństwom wspólnego miejsca w pokoju. Skoro tak, to bądźmy konsekwentni. Wiemy jak jest i burzymy się , gdy ktoś nam tego pokoju nie da. Dlaczego?
U mnie warunkiem jakiegokolwiek wyjazdu jest pokój jednoosobowy i zazwyczaj nawet jak go dostanę to muszę dopłacić do tego "komfortu". Niby dlaczego? Może małżeństwo zajmie trójkę i zapłaci za trzecie miejsce? Albo czwórkę i za dwa.
Dla mnie jest to jawna niesprawiedliwość , która budzi agresję, bo nikt nie chce być gorszy.
- dani888
- Super Kuracjusz
- Posty: 3916
- Na forum od: 12 lis 2019 20:15
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 2
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
Pierwszy raz normalna jedyneczka a dwa następne - zajmowałam sama pokoje dwuosobowe .
Widocznie nie było aż tak dużo chętnych na te dwójeczki choć miałam troszkę sąsiadów - małżeństw .
Powiem tylko tyle - gdybym miała gnieździć się w pokoju czteroosobowym i w dodatku na malutkim metrażu to też byłabym zła widząc , że dwójki są zajęte często tylko dlatego , bo małżeństwo i nic poza tym . Inaczej sprawa wygląda , gdy jedno z nich naprawdę potrzebuje opieki współmałżonka i to jest wręcz zrozumiałe . Gorzej to wygląda jeśli oboje funkcjonują dobrze , bawią się itd..a osoby ze wskazaniami medycznymi cisną się i męczą w pokojach wieloosobowych . Moim zdaniem starsi i schorowani ludzie powinni mieć zapewnione godziwe warunki pobytu w sanatoriach , zwłaszcza ci , którzy harowali prawie 50 lat i należy się to im jak psu przysłowiowa buda .
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20165
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4515
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
Felice, jak rozumiem, to mamy podobne zdanie. Również uważam, że pokoje powinny być dzielone sprawiedliwie, bez rezerwacji dla małżeństw. Jednak jeśli ktoś obecnie się denerwuje na taką sytuację i obwinia za to małżonków, którzy tylko korzystają z danego im prawa, a nie na system, który to prawo ustanowił, to jest to dla mnie niezrozumiałe.Felice pisze: ↑17 kwie 2023 19:19A mnie się jednak zdaje, że jednak o pokoje...Ciekawe czy w takim układzie znikną przeciwnicy wspólnych wyjazdów małżonków do sanatorium? Coś się mi wydaje, że nie, gdyż nie tylko o te pokoje chodzi.
Ja nie jestem przeciwnikiem wspólnych wyjazdów małżonków do sanatorium.
Przepisy jednoznacznie mówią o tym, że nie zapewnia się małżeństwom wspólnego miejsca w pokoju. Skoro tak, to bądźmy konsekwentni. Wiemy jak jest i burzymy się , gdy ktoś nam tego pokoju nie da. Dlaczego?
U mnie warunkiem jakiegokolwiek wyjazdu jest pokój jednoosobowy i zazwyczaj nawet jak go dostanę to muszę dopłacić do tego "komfortu". Niby dlaczego? Może małżeństwo zajmie trójkę i zapłaci za trzecie miejsce? Albo czwórkę i za dwa.
Dla mnie jest to jawna niesprawiedliwość , która budzi agresję, bo nikt nie chce być gorszy.
Moje pytanie, które zacytowałaś, kieruję do osób, które zgadzają się z tą wypowiedzią na temat wspólnych wyjazdów małżonków:
w wiekszosci to sa kombinacie,albo zazdrosc.
- jan19557
- Przyjaciel forum
- Posty: 7752
- Na forum od: 15 sie 2012 13:01
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 22
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
Re: Wspólny wyjazd małżonkow
dla świętego spokoju zostawia dwójki dla małżeństw. To ogromne nieporozumienie ponieważ żadne przepisy nie
gwarantują wspólnego zakwaterowania małżonków. W moim oddziale NFZ jest to wyraźnie napisane na tablicy
ogłoszeń w dziale uzdrowiskowym. Chcą jeździć razem w jednym czasie, w jedno miejsce, bo koszty i coś tam, coś
tam? Ok. W porządku, ale dlaczego nie można zakwaterować panów do trójeczki, a pań obok do kolejnej? Bo co?,
Dlaczego ten kuracjusz jadący "solo" ma być wiecznie skazany na pobyt w trójce lub czwórce, /Cieplice, sanatorium
"Stoczniowiec" rok 2017; pokój sześcioosobowy, wprawdzie ok. 30 m2, ale .../ a małżeństwo jadące razem ma
korzystać z "luksusu" mieszkania w dwójce? To jest niesprawiedliwe społecznie. Pomijam tutaj sytuację, jak ktoś
wcześniej wspomniał, osób starszych, schorowanych, zapewniających sobie wzajemną opiekę i pomoc.
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20165
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
Nie ma takiego prawa, wręcz przepisy NFZ jednoznacznie mówią, że nie ma gwarancji wspólnego pokoju.którzy tylko korzystają z danego im prawa
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4515
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: Wspolny wyjazd malzonkow
Czy może jednak wewnętrzne przepisy ustalone przez osoby zarządzające obiektami sanatoryjnymi?