Strona 239 z 260
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 14 sie 2018 16:14
autor: GIENIA
Mazrena .... nad morzem zawsze jest pięknie .... także w listopadzie ... wiem co piszę
Zyczę Ci wymarzonego kurortu , ja 4 listopada pożegnam Kołobrzeg
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 14 sie 2018 17:06
autor: Martinka
, ja 4 listopada pożegnam Kołobrzeg
[/quote]
To przywieź Gieniu te chabry z poligonu :
kwiat:
plisss.
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 14 sie 2018 17:32
autor: Mazrena
Gieniu, ale ja chciałabym morze i nawet Kołobrzeg
, czekam z utęsknieniem
Ważne ,żeby wyjechać i zdrowia podreperować.
Dziękuję, może ten wymarzony kurort spełni się... Myślę, że w przyszłym tygodniu coś powinno pojawić się w przeglądarce
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 14 sie 2018 17:45
autor: BozenaMat
A ja dziś spadłam poniżej tysiąca
Mam numerek 929.
Ciekawe... listopad czy grudzień łapnę
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 16 sie 2018 18:56
autor: ulanie
Witam serdecznie,
Jak zwykle wracam tu na forum wówczas, gdy oczekuję i właśnie mam 121 numer w kolejce na rehabilitację uzdrowiskową, a skierowanie tzw. poszpitalne. Jak myślicie w październiku pojadę?
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 17 sie 2018 16:03
autor: BozenaMat
W Małopolskim NFZ dziś spadły tylko 2 numerki. Masakra
W takim tempie, to ja pojadę chyba za rok, a mam numer 786.
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 17 sie 2018 18:39
autor: ulanie
To faktycznie powoli spada, u mnie jeszcze nic nie spadło od poniedziałku.
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 17 sie 2018 19:07
autor: BozenaMat
ulanie pisze: ↑17 sie 2018 18:39
u mnie jeszcze nic nie spadło od poniedziałku.
Znaczy Małopolska jeszcze nie jest aż taka zła. Od poniedziałku spadło 250. Ale dziś to tragedia
Zobaczymy jak będzie w przyszłym tygodniu.
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 18 sie 2018 07:20
autor: ulanie
To bardzo dużo spadło, trzymam kciuki za spadki
Re: Poczekalnia na wyjazd w 2018 roku :)
: 18 sie 2018 08:43
autor: BozenaMat
Nie jest dobrze. Co spadnie, to znów stoi i stoi.
Na kiedy dostajecie termin jak teraz są decyzje?
Boję się, że przypadnie mi grudzień, a tego bym nie chciała.
Co dzwonię o zwroty, to albo zajęte i nie idzie się dodzownić, a jak już się uda to.... nic nie ma. Echhh