Aspołeczne zachowania w sanatorium

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
Awatar użytkownika
marjolus
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 486
Na forum od: 05 maja 2017 14:36
Staż sanatoryjny: 6

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: marjolus »

:lol: :lol: :lol: co człowiek to inne doznania inne doświadczenia trochę się można pośmiać ale z tym bączkiem siedzieć to bym nie chciała :oops:
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

Chyba nikt by nie wytrzymał , ale to tylko stan chorobowy, :? nie zależny od człowieka,smutne ale prawdziwe.
Dotka
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 103
Na forum od: 17 sty 2018 23:48

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Dotka »

Po przeczytaniu tego wątku odechciewa mi się jechać do sanatorium i zaczynam się zastanawiać czemu ja ambulatoryjnego nie wybrałam jak orzecznik proponował haha :roll:
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

ja tam na prewencji byłam i takich przykładów nie mogę podać. To są chyba jakieś skrajne przypadki. Zresztą z prewencji znaczna część osób jedzie na narząd ruchu i przeważnie są to młodzi ludzie, przykłady podane przez Kotka chyba dotyczą NFZ-tu. A na bączka to tak,zawsze możesz trafić, na głodomora też :shock: I chrapacza w pokoju! To sanatorium , trzeba się liczyć się z tym, że grupa obcych sobie ludzi jedzie z różnymi przypadłościami. :lol: :lol: :lol:
Dlatego część ludzi walczy o jedynki.

Ale nie będzie źle.
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

Jestem ciekaw opinii forumowiczów - kuracjuszy , jak by się zachowali w opisanej przeze mnie sytuacji . gostek puszcza cichacze ... [ obrazek zewnętrzny ]...odbierające apetyt nie ze złośliwości . to stan chorobowy .co robić :?: jak się zachować :?: aby nikt nie czuł sie niekomfortowo :| :mrgreen:
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

Dotka pisze: 18 lut 2018 12:59 Po przeczytaniu tego wątku odechciewa mi się jechać do sanatorium i zaczynam się zastanawiać czemu ja ambulatoryjnego nie wybrałam jak orzecznik proponował haha :roll:
Dotka , to incydentalne historie , jedź śmiało [ obrazek zewnętrzny ]

:x
Dotka
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 103
Na forum od: 17 sty 2018 23:48

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Dotka »

Pusia bączek mi nie tak straszny jak ten co się boi mydła i wody ;) Glodomora też przeżyję, bo znając życie to mi nic nie będzie smakowało i mało co będę jadła, może to głupie, ale zaczęłam się ostatnio zastanawiać czy w sanatorium są na śniadanie i kolacje różne rodzaje pieczywa i masło czy jak w szpitalu najtańszy biały chleb i margaryna. Jeśli tak to będę ze swoimi bułeczkami i masełkiem chodziła, niestety jestem strasznie rozpuszczona i teraz zbieram tego żniwo :/ Pewnie mnie wtedy tez ktoś na forum opisze jako nienormalną babę :lol: Najbardziej się boję żebym na brudasa w pokoju nie trafiła i oby ta osoba nie chrapala i nie była czepliwa. Jedynek niestety brak i będę miała dwójkę :(
Dotka
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 103
Na forum od: 17 sty 2018 23:48

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Dotka »

Waldek mam nadzieję, że u mnie będzie inaczej jednak trochę stracha mam ;)
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

nie bój zaby Dotka , duża jesteś dziewczynka :D a tak szczerze róznie mozna trafić . jeśli chodzi o żarełko [ obrazek zewnętrzny ] no to mozesz sobie właczyć swoje :) ze śmierdziuchem bądx czepialskim moze być trudniej . ale co to znaczy , że nie ma jedynek :?: staraj się o dwójk do samodzielnego wykorzystania . niektóre ośrodki na to idą . jesli chodzi o koszt , taka dwójka samodzielna wychodzi podobnie jak jedynka . [ obrazek zewnętrzny ] , popytaj :mrgreen:
ODPOWIEDZ