Jozefina pisze:Bylam w Pionierze Szczawno Zdroj (...) od 9 grudnia 2016 do 30 grudnia 2016 roku.
(...)Wyzywienie urozmaicone ,smaczne. Warunki pobytu bardzo dobre.Cieplo,czysto,cicho.
Taaa, a potem obudziłam się z pięknego snu i wróciłam do szarej rzeczywistości.
Ten Twój post jest tak "słodki" i miły, takie "ochy" i "achy", że aż nie do uwierzenia.
Twój turnus obejmował święta BN. Nawet słowem nic nie wspomniałaś na ten temat.
Na zabiegi trzeba chodzić, na posiłki trzeba chodzić i to spory kawałek - o tym też ani słowa.
Nawet jednego zdania o wyposażeniu pokoi. Pokoje typu studio 2+2 lub 3+3 ze wspólną łazienką,
wyposażoną w wannę, pewnie jeszcze z ubiegłego wieku i to są te superowe warunki pobytu?
Jeśli tak jest to proszę "wrzucić" tutaj kilka zdjęć tych wspaniałych warunków, tak dla zachęty.
Jozefina pisze:(...)Bardzo prosze nie czytac niepozytywnych wpisow.(...)
Ale tylko takie, właśnie niepozytywne, wpisy możemy czytać bo innych nie ma.
Bardzo negatywne opisy pobytów z lutego, kwietnia i sierpnia, więc skąd nagle w grudniu taka zmiana?
W Internecie żadnych opinii na temat "Pioniera", a jeśli są to tylko negatywne. Nie ma żadnych zdjęć.
Nawet na oficjalnej stronie uzdrowiska tylko budynek sanatorium z zewnątrz. Jedyne czym się chwalą
to winda w obiekcie i to, że budynek jest przystosowany w pełni dla osób niepełnosprawnych, a to,
że na stołówkę trzeba zasuwać z pół km pod górkę ,to dla osoby np. na wózku już taki drobiażdżek.
Więc jak tu dawać wiarę takim wpisom? Jak wierzyć w tak nierzetelnie napisane posty?
Moim zdaniem to kolejny post, który został napisany przez jakiegoś "nawiedzonego" pracownika.