Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
sanatoriów pokoi nie można rezerwować ,bez znajomości i kombinacji możemy liczyć tylko na swój wdzięk i upór czasem
to skutkuje a jak nie że współlokator będzie równie miły i sympatyczny jak my sami
Zebra co świeży towar to świeży nawet w układzie trójkowym
- GIENIA
- Przyjaciel forum
- Posty: 14578
- Na forum od: 18 maja 2016 10:12
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 15
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
Nie do końca to prawda ja , z moimi schorzeniami z sanatorium KRUS , bez problemu dostałabym jedynkę . Nie zabiegam jednak o nią , bo wolę chichrać się z koleżankami do trzeciej nad ranem , niż samotnie po 22 siedzieć przed telewizorem , bądź laptopemBodzio18 pisze: na dobrą sprawę na przydział pokoi mamy niewielki wpływ
Jeśli chodzi o jedynki z NFZ ... czytałam tutaj zarzuty , że nie każdego na nia stać ..... w KRUSie są za darmo a ja i tak jej nie chcę ..... jest miec kogos obok
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7825
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
Wiele obiektów sanatoryjnych zaczyna stosować zalecenia NFZ dotyczącego tzw zasiedlania pokoi jedno-osobowych.
Jeszcze bodajże poprzednia ekipa zrobiła wykaz schorzeń ,które pośrednio upoważniają jeżeli oczywiście obiekty posiadają do przydzielania pokoi jednoosobowych.
Oczywiście żadna sugestia NIE ZMUSI do wyłączenia drugiego miejsca aby ktoś miał jedynkę.
Jest wiele obiektów ,które nie posiadają jedynek .
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
2 x 2. I zajęcia po zabiegach przeważnie przebiegały według tego podziału.W trójce także natrafiłem dwóch panów, którzy uwielbiali procenty i musiałem poszukać kumpla w innym pokoju.W dwójce przeważnie możliwe było dopasowanie się dzięki wzajemnym ustępstwom i nawet duża różnica wiekowa, nie była przeszkodą.Jedynka strawna jedynie dla: 1) poszukujących namiastki tego, czego nie mają na co dzień,2) lubiących cisze i książki lub spanko o każdej porze dnia i nocy, 3)"jedynaków", którzy nie cierpią kiedy ktoś im się plącze pod nogami.
Ja uważam, że jadę do sanatorium także po to, aby poznać nowych ludzi i to co maja do powiedzenia.To wzbogaca człowieka.No i jestem typowym stadnym zwięrzęciem.
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20164
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
Absolutnie nie zgodzę się z żadnym z tych argumentów.Jedynka strawna jedynie dla: 1) poszukujących namiastki tego, czego nie mają na co dzień,2) lubiących cisze i książki lub spanko o każdej porze dnia i nocy, 3)"jedynaków", którzy nie cierpią kiedy ktoś im się plącze pod nogami.
Mam 4 pokojowe mieszkanie,a w nim osobisty pokój,nie sypiam w dzień,a w nocy też nie za dobrze,pod nogami plącze mi się mój kocur - jestem "stadna",lubię towarzystwo...A na wyjazdach TYLKO jedynka.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 753
- Na forum od: 04 mar 2016 22:18
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
BłahahaMarkStan pisze:MJedynka strawna jedynie dla: 1) poszukujących namiastki tego, czego nie mają na co dzień,2) lubiących cisze i książki lub spanko o każdej porze dnia i nocy, 3)"jedynaków", którzy nie cierpią kiedy ktoś im się plącze pod nogami.
J:lol:
Ales wymyslił
1) ja mam dom o powierzchni 208m, wiec nie wiem czego namiastką miałaby być 10 m "jedynka"
2) bardzo lubie ksiazki, ale czytam je zazwyczaj tylko w oczekiwaniu na zabiegi, bo w innych porach nie mam czasu Lubie spac po obiedzie, ale śpię jak kamień i nawet gdy w tym samym pokoju miałaby byc impreza to po prostu kłade sie i zasypiam
3) zdecydowanie kocham towarzystwo, ludzi, smiechy, zabawę
Argumenty od czapki
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 753
- Na forum od: 04 mar 2016 22:18
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
Odbiegasz od normy i tyle.Większość kuracjuszy nie posiada takich wygód jak ty w domu.AgaC pisze:Chciałam jeszcze dodać,że byłam raz w pokoju 3 osobowym i raz w dwuosobowym. Trafiłam na świetne dziewczyny, bardzo dobrze wspominam te wyjazdy. ALE- nie było to dla mnie komfortowe. Nie lubię z nikim dzielić łazienki, szafy, nie lubię spać w piżamie, rano długo stoję pod prysznicem- no każdy ma swoje przyzwyczajenia i upodobania. Nie chce z nich rezygnować, bo niby dlaczego miałabym to robić?
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 614
- Na forum od: 14 gru 2012 14:45
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 15
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 185
- Na forum od: 04 paź 2015 11:55
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Pokój 1, 2 czy 3 osobowy?
1. wszystko ma swoje plusy i minusy
2. wszystko opiera się na szczęściu i pechu
3. jak mamy na cos wpływ, warto robić tak, żeby nam było dobrze, ale jak nie - patrz punkt 1 i 2...
Jakbym mogła, wybrałabym jedynkę, bo takie mam przyzwyczajenia i różnie mogę trafić, przeszkadza mi telewizor, za długie gadanie, siedzenie do nocy, nieżyczliwi ludzie itp. Oczywiście, jedynka ma swoje minusy, bo jest się samemu, ale pewnie nie byłby to problem dla mnie, bo towarzystwo poza pokojem by mi wystarczyło.
Nie mogę, bo jestem na poszpitalnym. Skierowano mnie do trójki bo wszystkie trzy nie chciałyśmy telewizora. I teraz mamy punkt 2: trafiłyśmy tak dobrze, że nie wiem, czy mi się to nie śni, i wszystkie trzy to mówimy: nie chrapiemy, nie kłócimy się, nie palimy, nie pijemy, nie dyskotekujemy się, dobrze nam razem, chodzimy spać nie za późno, mamy podobne poglądy, a jak nie, to nie robimy z tego problemu, pomagamy sobie wzajemnie, ustalamy kiedy która wchodzi do łazienki i jest super! Czyli - szczęście, a mógłby być pech!
Minus widzę jedynie taki, że jak ja nie gadam z którąś z koleżanek, albo z obiema, to najczęściej one gadają ze sobą, więc trudno mi się wziąć za czytanie, no ale trudno, przedłużę książki w bibliotece
Czego i Wam życzę