Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Bogda i jak odczytałaś

Witam,
Tak odczytałam,rzeczywiście chyba mam za mało postów ,ponieważ nie mam uprawnień do używania tych linków.Ale mam już twój nr telefonu.
Dzięki. Pozdrawiam.
Bogda.

witam ja tez jestem z zyrzrdowa i wybieram się 10 września do almy.

Witaj Anna , miło nam bardzo że ktoś jeszcze się ujawnił .Mam nadzieje ze pogoda dopisze, zabieramy świetny nastrój , nieprzemakalne buty , parasole i nic nam nie straszne .

To do zobaczenia dzięki ze odpisalas. Pozdrawiam.

Do zobaczenia w niedziele

Kilka słów o Almie,bo internet zrywa .Czarne scenariusze się sprawdzily.To nie jest turnus z ZUS ,to obóz przetrwania.Na szczęście ludziska super,brzuchy od śmiechu bolą.Niestety tych co liczą na jadlo Almy inny powod do bólu mają.Po powrocie,albo jak necik się poprawi opiszę wszystko w punktach ze zdjęciami.

Jestem teraz w Almie. Opiszę jak to wygląda. Ściany w pokoju brudne, " artystycznie" zamalowane ślady grzyba i wilgoci. Zniszczone panele na podłodze, wielkie biurko ziejące żywą płytą paździerzową, łóżko z wystającymi sprężynami. Łazienka mała, ciasna, bez wentylacji za to ze smrodem wydobywającym się z każdego odpływu. Na korytarzach albo stare, porwane wykładziny albo płytki ruchome, odpadające, dziurawe. Mają tutaj sposób godny opatentowana. Na takiej dziurze stawia się znak "UWAGA ŚLISKO". PODJAZDY na wózki też z paździerza zajmują połowę korytarza. To w tych miejscach gdzie korytarz jest szerszy, bo w innych ciągi komunikacyjne mają taki wymiar, że nie ma możliwości jednoczesnego otwarcia drzwi na przeciwko. Strach pomyśleć co by się działo w przypadku pożaru! !!Drogi ewakuacyjne oczywiście nie istnieją. Są jakieś próby tworzenia schodów ppoż na zewnątrz budynku ale trwa to już chyba bardzo długo bo elementy metalowe zżera już rdza.Cały teren wokół budynku to wielki plac budowy na którym nic się nie dzieje. Całe mnóstwo szyb i witryn opartych o budynek, potłuczonych, gotowych w każdej chwili spaść na przechodniów . Te skarby po budowie wcale nie są składowane gdzieś w kącie, o nie! To wszystko przy drzwiach , przy głównym przejściu do budynku po prostu wszędzie. ( podpowiedź dla zarządców - kontener z dźwigiem HDS :1000 złotych jeden tysiąc i po kłopocie). Rehabilitacja jako tako. Bardzo uboga baza zabiegów mimo starań fizjoterapeutów nie przynosi chwały tej placówce. Śniadania i kolacje okropne, obiady całkiem niezłe. Uwaga! Parking samochodowy płatny 120 złotych nie gwarantuje miejsca. Za telewizor FUNAI 16 cali zapłacisz 23 zł. i na ekranie zobaczysz kolorowe piksele i "brak sygnału ".
Miejsce wyjątkowe , gdzie na zadane pytanie o miejsce zabiegów pielęgniarka odpowiada " nie wiem"sic!!!!!!.
To tak w wielkim skrócie. Powodzenia!!!!.

Witam.Jedzie ktoś od 2,11 ?
Ja jade pendolino z Wawy . tym po 6 tej.
Jade pierwszy raz. Mam obawy co do warunków i wyzywienia. Poczytałam i nie brzmi to obiecująco

witam ,ja jadę 3.01.2018,mam nadzieję że coś się poprawiło,aby ludzie byli fajni i zabiegi w miarę dobre to się nie załamuję.
Zabieram dobry humor i nastawienie bo nic innego mi nie pozostaje.Mam pytanko kto jedzie w tym terminie .Pozdrawiam kuracjuszy