Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
karol pisze:
Jestem ciekawy czy ichni "wracze" proponują kurację pijawkami?
Kilka lat temu były modne i w aptekach sprzedawano bez recepty.
Wtedy również popularny był olej z pestek dyni dla facetów , sadło z borsuka na przeziębienia i krople z jałowca na odchudzanie.
Ale do Tuskawca to jechaliśmy głównie po masaże kręgosłupa i okłady z ozokeritu.
Z propozycjami kuracji pijawkowej, pestkowodyniowej i sadłoborsukowej się nie zetknęliśmy.
Wczoraj w aptece przyuważyłem dużą butlę ekstraktu z jałowca, nazwa nie była mi obca bo już w BG kupiłem łońskiego roku ziarenka jałowca występującego pod Nickiem "hvoina" - taką samą nazwę stosują na Ukrainie. Widać kraj słowiański.
A generalnie to dopiero teraz wczytuję się w różne teksty w języku ukraińskim - z rozmaitych tablic ogłoszeniowych, komunikatów, reklam, regulaminów i stwierdzam, że choć pisane są cyrylicą ( z wyjątkiem litery "i" ) to jest bardzo dużo słów podobnych do języka Wiślan niż "Puszkinowców".
Na masaże dopiero się wybieram, do tej pory autentycznie brakowało czasu.
Fotografie zaaplikowanych mi okładów z ozokerytu mam już przygotowane - będą już wkrótce ujawnione.
to przyjemnie żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Około dwudziestu kilku minut wylegiwania i wchłaniania ozokerytu.
Po zabiegu nie można przez 2 godziny myć nóg.
Maryla ma okłady ozokerytu na ręce - nadgarstki.
Zabiegi wykonuje przesympatyczna młoda dziewczyna mówiąca po polsku ze śpiewnym akcentem, zaskakuje nas zawsze przywitaniem "Dzień dobry".
to przyjemnie żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi
Też miałem te zawijania. Bardzo pomagają na stawy. Mnie bardzo pomogły masaże. Wiele osób przyjeżdża specjalnie nawet dwa razy w roku specjalnie dla masaży. Mają już nawet umówionych masażystów i to niekoniecznie w sanatorium. Ważna sprawa że ceny były bardzo przystępne. Przypominam sobie że rozreklamowane było wtedy płukanie jelit i prawie wszystkie panie z mojej grupy dokupywały ten zabieg. Trzeba go było powtórzyć bodajrze 2-3 razy i dostawały nawet na pamiątkę w szklanej rurce wypłukane z ich jelit różne śmieci : takie jak np. kamyczki. A facetom proponowano masaż prostaty, bo prawie każdy z lekarzy w sanatorium to był proktolog. Ja darowałem sobie tą przyjemność. Ja byłem w 2009r i od tego czasu chyba się zmieniło a w Morszynie pewnie inne procedury. Czekamy Jacky na dalsze twoje opisy
Samosia pisze:Czytam z zaciekawieniem Twoje relacje i wielki szacun,że masz cierpliwość wszystko tak opisywać Udanego wypoczynku życze
Zadebiutowałem tutaj relacją z Lądka i tematyką samego Zdroju, późniejsza kuracja w Goczałkowicach to pobyt w skandalicznych warunkach i znakomita baza medyczna, teraz przykładam się do Morszyna ale i na Truskawiec też przyjdzie kolejka.
Jeszcze trochę detali zabiegowych a potem turystyka.
Na dniach wybieram się do klasztoru Jasna Góra.
Tak, tak.
Kilkanaście km stąd - klasztor co prawda grekokatolicki ale mocno powiązany z Czarną Madonną.
Ładuję właśnie baterię do fotoaparatu.
I szukam info u wujaszka gogle.
Cieszy mnie włączenie się posiadających wcześniejszą "praktykę" w tutejszych kurortach.
to przyjemnie żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Wydaje mi się że naprawiłem obróbkę fotek.
Zatem raz jeszcze startujemy z parkingu przed klasztorem.
Przed nami spacer w mieszance historii i współczesności religijnej społeczności grekokatolickiej na Ukrainie liczącej ca 1,5 miliona wyznawców.
Tłumów nie było ale małe grupki pielgrzymów indywidualnych były naprawdę przeżywające te chwile.
...
Teraz jest tylko próbka fotograficzna, samych fotek będzie więcej.
Tekstu w necie o klasztorze Jasnej Góry też trochę znalazłem.
A to był jeno przypadek.
W niedzielne popołudnie zaczęła bardzo szybko poprawiać się pogoda - więc po przymiarce do wycieczki do Truskawca znalazłem na mapce googla takie ciekawe nakierowanie.
To tyle na dzisiaj, bo i tak sporo się działo.
Zaliczyłem wreszcie pierwszy masaż - półgodzinny - połączony z wymianą ciekawych informacji a kosztujący w przeliczeniu na plny - ca 13,-
Pozdrawiam Czytelniczki i Czytelników.
cdn.
to przyjemnie żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...