Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

To i ja dołączę do kolejki dziś mam 28754 i czekam od 10,2016r
Według wyliczeń to wiosna 2019r.
Wolę już poczekać niż jak wcześniej wypadało na zimę.

To i ja dołączę do kolejki.
Wniosek do Sanatorium złożyłam w maju 2016 roku. Ciekawe kiedy będzie wyjazd.

Małgosia69 jak tam u ciebie kolejka. Mój numer 12779 i jestem ciekaw kiedy bym dostał wyjazd planowo nie ubiegając się o zwroty. P ozdrawiam.

Zbyszku od dwóch tygodni nie mam pojęcia ile jeszcze osób przede mną. Weryfikacja skierowania. Odesłałam skierowanie osobiście. Ale na razie cisza. Ciekawe z jakim numerem powrócę do kolejki. Najciekawsze jest to ,że miałam wpisane przez lekarza- uzdrowisko nadmorskie. Kwalifikacja balneologa: nizinne, nadmorskie, podgórskie , górskie. Do wyboru , do koloru. Czyli co będą mieli na podorędziu to dadzą.
Pamiętaj Zbyszku trzymaj mi kolejkę w kolejce po zwrociki nadmorskie oczywiście.
Jeszcze troszeczke, jeszcze momencik i ..... będzie już ta chwila. Pozdrawiam serdecznie.

Małgosiu ja nie wiem co mi napisał lekarz baneolog. Lekarz kierujący wpisał mi leczenie klimatyczne, tereny nadmorskie. Nie miałem w ręku swojego wniosku,bo przed samą weryfikacją wysłałem drugi wniosek o zmianę schorzenia z reumatologi na pulmonologię. Może dzwoniąc o zwroty dowiem się, gdzie kieruje mnie lekarz NFZ. Ty jedziesz na reumatologię czy inne schorzenie jeżeli nie jest to tajemnicą. O zwroty na pewno będę dzwonił, bo z kolejki wynika, że normalnym trybem pojadę w grudniu.

Zbyszku oczywiście,że nie jest to tajemnicą, wniosek na neurologię, jestem przygotowywana do operacji na kręgosłup, właściwie dwóch / przepukliny i torbiele na kręgosłupie lędźwiowym i szyjnym, nie licząc innych problemów/. Składałam wniosek w styczniu 2017r, więc wyjazd też na grudzień. Nie chcę wtedy jechać ze względu na rodzinę, pracę i zwyczajnie na porę roku. Nie wiem tylko kiedy powinnam zacząć próbować dzwonić we wrześniu, żeby wydzwonić zwrot na październik. Nadal marzę o morzu. W przeglądarce nadal weryfikacja. Pozdrawiam serdecznie.

Małgosia wydaje mi się, że musisz dzwonić koniec września. Z tego co czytam na forum, to na wydzwonione zwroty trzeba jechać w ciągu trzech, a nawet dwóch dni. Zdarzało się również, że wyjazd był w dniu rozpoczęcia turnusu. No chyba, że trafisz na dłuższy czas do wyjazdu, ale wydaje mi się to nierealne przy tylu chętnych polujących na zwroty jeszcze w dodatku nad morze. Chociaż przy twoim schorzeniu- neurologia być może jest to możliwe. Najwięcej myśliwych jest oczywiście na reumatologi i dlatego ja zmieniłem profil schorzenia, żeby mieć większe szanse. Zobaczymy jak będzie. Nad morze mogę jechać: wrzesień, październik, listopad, a nawet grudzień w ostateczności o ile będzie to dobre sanatorium położone blisko morza. Pozdrawiam.

WITAM, dzisiaj miałam przesiadkę ,obecnie trzeci wagonik ,wniosek składałam początkiem czerwca 2016 r ,miał być okres oczekiwania 24 m , czas oczekiwania się wydlużył ,a myslałam że zalapię się na lato ,a najpóźniej wczesną jesień ,a ten pociąg się wlecze jagby ciągnął go parowóz w latach 50 , pozdrawiam wszystkich na walizkach i udanego wypoczynku życzę

Danuta Reneson pisze: ↑09 sie 2018 19:59 WITAM, dzisiaj miałam przesiadkę ,obecnie trzeci wagonik ,wniosek składałam początkiem czerwca 2016 r

To ja składałam wniosek w podobnym terminie, bo połowa maja 2016 roku, profil reumatologia. Czekam już 27 miesięcy i na dzień dzisiejszy mam numerek 1166.
Mogę zapytać (o ile nie naruszam prywatności) na jaki profil jesteś zakwalifikowana i jaki masz numerek? Bo też jestem z Małopolski i może się złożyć, że uda się razem wyjechać do sanatorium.

Zbyszku dwa lata temu byłam w listopadzie w Inowrocławiu i była piękna pogoda. A morze pewnie jest urocze i w tym ponurym miesiącu . U mnie jednak wyjazd w tym samym dniu lub dzień później jest niemożliwy. Potrzebuje chociaż trzech dni. Muszę podopinać wszystko w pracy.
Jakiś czas temu temu wydzwoniłam Szpital Wojskowy w Krynicy i do tego ponad dwa tygodnie później był wyjazd. No ale to było 3,5 roku wcześniej i był to termin styczniowy. A wszyscy wiemy,że z każdym roku jest coraz gorzej z wyjazdami do sanatorium. Zacznę próbować dzwonić już około połowy września. A może będę miała odrobinę szczęścia.
W ostateczności gdyby nie było morza, a trafiłoby się mi dobre sanatorium, mam tu na myśli z dobrą bazą zabiegową to wezmę i to. A o morzu będę musiała zapomnieć.
Nadzieja umiera ostatnia.