Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Witam

Oczekuję na skierowanie do sanatorium 24 miesiące i jak na razie NIC...
Sądząc po moim numerze w przeglądarce skierowań, wrzesień będzie tym miesiącem,
w którym otrzymam skierowanie.
We wrześniu także będe miała urlop ale tylko 2 tygodnie. Chciałam napisać do NFZ o
odroczenie podając dwa powody: ilość dni urlopowych oraz stan zdrowia i wiek mojej mamy (84).
Nie zrobiłam tego gdyż wpadłam na genialny wg mnie pomysł aby zadzwonić do NFZ i poprosić
o przyznanie mi skierowania od 04.09 (wtedy rozpoczynam urlop) a także umożliwienie mi
pobytu nie 21 a 14 dni.
Jak myślicie, uda się czy nie? Czy można skrócić sobie pobyt sanatoryjny z wyżej wymienionych powodów?
Miał ktoś z Was taką sytuację?

Pozdrawiam

Witaj Rachel
Ale dawno ciebie tutaj nie było
Słyszałam, że można skrócić swój pobyt w sanatorium. Jednak nasza decyzja musi być dobrze opisana
i umotywowana ważnymi przyczynami. NFZ jeżeli przychyli się do prośby to może wyznaczyć nowy termin
albo obniżyć koszta o te dni, które żeśmy nie wykorzystali.
Pozdrawiam

Istotnie daaaaawno mnie tutaj nie było.
Po śmierci męża (3 lata minęło 02.07) rzuciłam się w wir pracy, nie tylko zawodowej.
To doskonałe lekarstwo aby uchronić się przed depresją ale też są skutki uboczne.
Otóż mój lędźwiowy z którym od lat mam problemy daje mi co jakiś czas w kość.
Brałam zabiegi przed Bożym Narodzeniem i po około miesiącu poczułam się lepiej.
Wierzę, że zabiegi przyniosły mi ulgę chociaż nie od razu. Od kilku dni znów mnie "skręca".
Planowałam wyjechać na wrześniowy urlop do Wici (środkowe wybrzeże) rezygnując z sanatorium,
no ale skoro ten lędźwiowy nie odpuszcza a nawet "przyspiesza" bólowo to chyba lepiej jak
postaram się o sanatorium.
A może.... no właśnie może powinnam połączyć przyjemne z pożytecznym i wyjechać nad morze
ale w okolice gdzie jest ośrodek sanatoryjny i wykupić sobie kilka zabiegów oczywiście mieszkając
tam gdzie chcę a z zabiegów korzystać dochodząc? Może jakieś grosze zwróciłby mi US.
W końcu mam orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności.

Za grudniową rehabilitację wydałam 450,00 a US zwrócił mi 80,00

Matko jak ten czas szybko zapitala
To już trzy lata minęło..... masakra
Życzę tobie Rachel dużo zdrówka