Kachurka zacznę od końca Twojego postu, a więc od stroju. Jakiś na pewno jest wymagany.
Po pierwsze na golasa to nigdzie Cię raczej nie wpuszczą, a poza tym chyba niezbyt wygodnie
się tańczy w takim adamowym stroju.
To tak żartem oczywiście, a na poważnie napisano tu na
forum mnóstwo słów na temat stroju na wieczorki taneczne zwane dancingami. Nikt tam, w
żadnym z lokali nie wymaga kreacji wieczorowych czy wizytowych oraz noszenia na sobie sklepu
jubilerskiego,
ale chodzenie w koszulkach typu t - shirt lub podobnych oraz w wyświechtanych,
a często nawet dresowych spodniach i sportowym obuwiu, osobiście uważam za niesmak. To nie
jest "potupajka" w świetlicy tylko idziemy do lokalu i chociaż nie jest on najwyższej klasy to mimo
wszystko jakieś minimum stroju zobowiązuje. To
moje zdanie z którym można się nie zgodzić.
Hmm. preferencje ... solo to raczej do klubu, a na wieczorek taneczny to z partnerką/partnerem,
ale wiadomo, że w uzdrowiskach jest to raczej mało realne z wiadomych względów. Pary często chodzą
do "Zdrojowej", której tu nie uwzględniłaś. W pozostałych, spokojnie można potańczyć solo tzn. w kółeczku,
w wersji damskiej lub mieszanej.
Jeśli chodzi o pozostałe wymienione przez Ciebie lokale to uważam
nadal, że mimo wszystko "Krakowiak". Wprawdzie "Ballady" dobrze nie znam, byłem tam tylko przez niedługi
czas w ostatni weekend października, ale coś mi tam nie pasuje. W "Glorietcie" wiało nudą i pustką. Najlepiej
to chyba jednak samemu dokonać sprawdzenia, a potem wyboru gdzie najlepiej nam się spędza czas. O tej porze
roku nie grają już pewnie w barze "Na Górce", ale na pewno w "Górniku", "Sanvicie", "Ziemowicie" i pewnie w innych
też. Jak na malutki Iwonicz jest w czym powybierać.Muzyka w lokalach, ceny za wejściówki czas grania były już tutaj
opisywane więc nie będę powielał po raz kolejny tych informacji. Można to bez problemu odszukać. Nie dotyczy to
jednak "Ballady", o której mogę jedynie powiedzieć, że na dzień dobry nie spodobał mi się zapach dochodzący z jej wnętrza.