Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Oj To chyba się dzieje w głowie A nie w dooopie

Dziewczyny a było go w skarpetach puścić

wiesniaczkaela pisze: ↑10 gru 2017 18:26 Dziewczyny a było go w skarpetach puścić

W sanatorium takich jest na pęczki. Jeden bogatszy od drugiego, która zainteresowana to może wybierać
Ja dziękuję za tą wątpliwą przyjemność.
Na szczęście jestem w stanie sama na siebie zarobić

Ale tym sanatoryjnym by się nauczka przydała.

Masz racje Elu...trzeba to rozwazyc na przyszlosc...

Maryann pisze: ↑10 gru 2017 19:35 Masz racje Elu...trzeba to rozwazyc na przyszlosc...

szkoda cennego czasu

jacky6 pisze: ↑10 gru 2017 00:41 Dzyń.. Dzyń...
Odezwała się Merry Christmas...
i stało się światło ...

To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

Jacky zejdź na ziemię

To chyba jest tak ze zawsze milo sie zaczyna a potem stsje sie przed dylematem co jest wazniejsze - dotychczasowy zwiazek czy ten nietrwaly nowy nie operajacy sie na solidnych fundamentach tylko chwilowym niekiedy "fatalnym zauroczeniu".
I to jest chyba sedno dyskusji. Tylko czasem trudno zapanowac nad wlasnymi slabosciami.....

Dokładnie. Czasem człowiek się wkręci i nawet nie wie kiedy

Witam,o czym ta dyskusja? przecież wiadomo że wyjazd do sanatorium jest w części traktowany jako rozrywka,podobnie z romansami,Wy chcecie się zakochać podczas wyjazdu na stałe? masakra! przecież wiadomo że 3 tygodnie i do domu,podczas następnego wyjazdu kolejna pani,a nóż będzie atrakcyjniejsza?są i tacy co w ciągu pobytu ';zaliczają; dwie ,trzy kobiety,niestety bywa i tak ,że one się czasem zakochują