Sanatoryjne to i owo.....

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
bozenkagr
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 328
Na forum od: 28 lut 2014 19:38
Oddział NFZ: Podkarpacki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: bozenkagr »

Byłam wiele razy w sanatorium, zarówno z ZUS jak i z NFZ i uważam, że każdy może robić, to co mu odpowiada, aby tylko nikomu nie przeszkadzał. Nikt nikogo nie zmusza do przebywania w swoim towarzystwie. I nie ma tu znaczenia czy turnus jest z NFZ, ZUS, czy jest to leczenie szpitalne czy reh. ogólnoustrojowa. Wszystko zależy od ludzi.
Pozdrawiam i życzę wszystkim wspaniałych ludzi w sanatoriach.
Bodzio18
Aktywny Kuracjusz
Aktywny Kuracjusz
Posty: 46
Na forum od: 11 kwie 2014 12:17
Staż sanatoryjny: 10

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: Bodzio18 »

Padło tu dużo spostrzeżeń pozytywnych i negatywnych co do zachowania kuracjuszy ,
nie ma co powielać tematu ,wiadomo każdy ma prawo do spokoju i prywatności ale nie
odbierajmy prawa innym do swobodniejszej formy spędzania wolnego czasu bez posądzania o jakieś straszne rzeczy.
A zamiast donosić i jeszcze się tym chwalić dobre obyczaje skłaniają się ku temu aby najpierw o tym fakcie poinformować
głośnych sąsiadów to zazwyczaj wystarczy i wszyscy są zadowoleni nikt na nikogo nie patrzy wilkiem i w dobrej atmosferze
spędzimy czas kuracji bo o to chyba chodzi, każdy odpowiada za siebie jaki sens ma komentowanie cudzych zachowań komu to ma
służyć ,plotki i oczernianie to nie jest fajna rzecz nie ma się czym chwalić.
Pozdrawiam wszystkich kuracjuszy zdrówka życzę
jettp
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1411
Na forum od: 13 cze 2017 20:36

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: jettp »

Przyznasz Bodzio że niektórzy zachowują się tak jak by właśnie zerwali się z łańcucha, ale to ich osobista sprawa a może muszą coś odreagować. ;)
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: andrzej1955 »

Witam-wyraziłem już swoją opinię w temacie ale jeszcze dorzucę-jak ktoś przez wiele lat prowadził inwigilację i dochodzenia to zostaje mu to we krwi i w sanatorium ma wspaniałe warunki do obserwacji-a że podsłuchuje ze szklanką przy uchu przez ścianę to potwierdzenie tego że gorzej zachowuje się od Babć które siedzą przy wyjściu i komentują kto z kim-trzeba przecież mieć jakiś temat do plotek-pełny smaczek sanatoryjnej atmosfery,Pozdrawiam,Miłej Atmosfery na Turnusach Życzę i NORMALNYCH Kuracjuszy :)
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7847
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: darek »

...Andrzeju

byłem ostatni tydzień pobytu "Naszego Zbigniewa"w styczniu w Równicy nie na Pumologi ale na ...kardiologi i potwierdzam za Dziadkiem Zbyszkiem ,ze obiektów westchnień na Swojej drodze nie spotkałem
Ale ok prawie 1 000 ludzi rózne pory posiłków , zabiegów
Ale Andrzeju potwierdzisz ze tam gdzie Darek chyba zawsze jest gwarno i głosno
chyba ze owe sikorki były tak zajete ze nie wychodziły przez mój wprawdzie krótki ale jednak tygodniowy pobyt z pokojów

Ileż bym dał aby ZAZNAC tego co spotyka innych w SANATORIACH
ghjkl
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 127
Na forum od: 07 mar 2015 16:43
Oddział NFZ: Dolnośląski
Staż sanatoryjny: 39

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: ghjkl »

zbigniew165.Nie oceniaj bys nie byl w ten sam sposob oceniany.pozdrawiam
forumowicz

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: forumowicz »

Florka, to zostałaś uświadomiona ;) :lol: :lol: :lol:

przy okazji ja się ciekawych rzeczy dowiedziałam :lol: :lol:
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: medi »

ghjkl pisze: 21 mar 2018 14:23 zbigniew165.Nie oceniaj bys nie byl w ten sam sposob oceniany.pozdrawiam
Jestem tego samego zdania :D
Awatar użytkownika
marjolus
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 486
Na forum od: 05 maja 2017 14:36
Staż sanatoryjny: 6

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: marjolus »

Jak czytam was dochodzę do wniosku że to samo - jest na każdej wsi
każdy widzi a jak nie widzi to sobie dopowie
Awatar użytkownika
zawiela
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1240
Na forum od: 02 sty 2013 08:44
Oddział NFZ: Podlaski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: zawiela »

Jakby mi przeszkadzał hałas i jeszcze nie wiem co,zza ściany,najpierw bym porozmawiała z sasiadami zza ściany i poprosiła o ton niżej a nie,leciała od razu do pielegniarek czy recepcji.
Chociaż nie wydaje mnie sie :lol: abym to uczyniła...no chyba że przy temperaturze 40 st.C. albo za 40 lat { eee,za 60 lat}.
Na ostatnim wyjeździe ,w Krynicy...miałam 39 temperatury, a że...mieliśmy wieczorek u nas,wczesniej zaprosilismy gośći z innego sanatorium,z naszych stron{to już rodzina},...przyszli,usiedli,ja leżałam z recznikiem na głowie,degustowali co żesmy przygotowali,rozmawiali,poszli podansować,znoowu przyszli i znowu degustacja a Ela leżała...i chorowała,a co? nie wolno mi było?
Ludzie...TROCHĘ TOLERANCJI I ZROZUMIENIA.
ODPOWIEDZ