Sanatoryjne to i owo.....
Re: Sanatoryjne to i owo.....
Re: Sanatoryjne to i owo.....
Re: Sanatoryjne to i owo.....
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Sanatoryjne to i owo.....
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7826
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Sanatoryjne to i owo.....
Andrzeja jak i Dziadka
Kolejny nic nie wnoszący temat.
Miecia ...
Cholera poznałem ale był to Mieczysław !!!!
Mieciem został gdy umieścił mnie w..Bagażniku
Ale Mieczysław nie chwalił się podobojami
SKROMNY ZNANY WIELU FORUMOWICZOM STATECZNY PAN
Krysię kojarzę ,ale Znana Mi Krystyna może i "Frywolna "
Godną partnerką w tańcu była ,ale żeby ot tak zaciągnąc w krzaki o to chyba raczej Nie bo by nieżle zdzieliła i szukać pomocy u Dentysty chyba bym musiał
Zresztą owa Krysia z owym Mieciem przy jednym stoliku siedzieli .
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Sanatoryjne to i owo.....
Re: Sanatoryjne to i owo.....
Manuela podzieliła się swoimi odczuciami, nie atakowała, nie pouczała, a my huzia na józia
Jeśli mogę tak ująć , a ileż jest tematów , które nie wiem czemu mają służyć (nie obrażając nikogo) wszelkiej maści wyrazy, dlaczego kobieta porzuca, romanse, skierowania z każdego miesiąca , jakie kobiety woli ....., jakich mężczyzn woli..... etc.... . Pewnie ja sama założyłam kilka nikomu nie potrzebnych i powtarzających się i co ? zawaliło się od tego forum?
Wydaje mi się , że dość jasno i niejednokrotnie wyrażałam co ja myślę o zachowaniu innych w sanatorium - mnie to nie interesuje co kto robi , jak się prowadzi, to nie moja sprawa . Nie jestem dewotką, moralistką, nie śledzę, nie podsłuchuję ....... ale oczy i uszy mam i nieraz byłam zgorszona zachowaniem innych .
Tak- widziałam niejednokrotnie podobne zachowania , ba nawet rękoczyny , wulgarne zachowania kobiet i mężczyzn i nie udawajmy , że tego nie ma . Ja nie chcę zajmować się oceną tego , nie jest mi to do szczęścia potrzebne.
Na nikogo również nie wskazuję ale poczytajcie niektóre posty w jakiej są tonacji, w jaki sposób odnosimy się do siebie , jacy jesteśmy w realu tacy i pod maską nicka .
Zdrówka życzę i dobrych, skutecznych kuracji , przygód takich jakich chcemy, trochę ekscytacji , a nawet flircików
pozdrawiam
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20164
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Sanatoryjne to i owo.....
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Sanatoryjne to i owo.....
Re: Sanatoryjne to i owo.....
Nie uważam , że można wszystkich wrzucić do jednego wora - uogólnienia są krzywdzące. Nie zajmuję się komentowaniem czyichkolwiek zachowań (można to prześledzić w moich postach), a szczególnie tych tzw. "nagannych", a zdanie swoje staram się wyrazić w sposób wyważony.
Swoją obecność na forum traktuję w części wątków z przymrużeniem oka , ale w części bardzo poważnie .
pozdrawiam i dobrego dnia wszystkim