Strona 1 z 1

Jakość powietrza w uzdrowiskach

: 12 mar 2018 15:17
autor: Petrosj
Wydaje mi sie, że nie mniej ważna rzeczą od samych warunków pobytu w sanatorium jako ośrodku leczniczym, jest jakość powietrza w całym uzdrowisku jako takim, na zewnątrz obiektów sanatoryjnych i przyrodoleczniczych. Albowiem cóż z tego, że w obiektach przyrodoleczniczych pobieramy różne zabiegi, kąpiele suche w dwutlenku wegla, inhalacje etc. ale wychodząc na powietrze zaczynamy od razu się dusić, bo zabija nasze płuca mieszanka rozmaitej spalenizny: węgla, koksu, śmieci rozmaitego gatunku, plastiku etc. I jaki sens ma nasze leczenie skoro musimy wdychać opary pochodzące ze spalania niedozwolonych substancji, często zabronionych. Moim zdaniem winni są ludzie którzy puszczaja w komin takie świństwa, ale również zarządy miast i gmin, które nie powinny dopuszczać do sprzedaży takich świństw do spalania oraz aby temu zapobiec - stosować rozmaite dopłaty bądź sezonową reglamentacje tańszych paliw czystych ekologicznie dla osób, których dochody nie pozwalaja na zakup ekologicznego lub przynajmiej nie ingerujacego w woń powietrza i zdrowie kuracjuszy, którzy przyjechali tu wypocząć. Ja myslę , że jeszcze troche czasu a kuracjusze którzy otrzymali skierowanie do uzdrowiska lub zapłacili sami za pobyt, zabiegi i tzw opłate miejscową (zwaną potocznie klimatyczną), zaczną wszczynać postępowania cywilne lub karne przeciwko sanatoriom i zarządom miejscowości do których przyjechali się leczyc - że z jednej strony odbyty zestaw zabiegów i własna determinacja pozwolą wyleczyć schorzenia, ale z drugiej strony systematycznie zatruwane powietrze przez mieszkańców spowoduje powstanie innych schorzeń, których dotąd nie mielismy.
A nie można pacjentom uzdrowiska zabronić wychodzić z obiektu szpitala uzdrowiskowego w czasie 3-tygodniowej kuracji, zwłaszcza, że każdy lekarz zaleca (w pisemnych zaleceniach) spacery, kurację pitna, spacery itd. A niektóre uzdrowiska górskie maja to do siebie, ze zakwaterowanie i zabiegi i ćwiczenia mam rozłożone w różnych obiektach - wtedy zgodnie ze szpitalna jurysdykcją lekarską, spacery są konieczne, bo kazdy zabieg miesci sie w innym zakladzie przyrodoleczniczym - pomijając lato - z zabiegu na zabieg trzeba się ubrać i przejść do innej placówki leczniczej. I tak kilka razy w ciagu dnia. Gdy w kotlinie nad uzdrowiskiem "wisi" smród, czyli zatrute powietrze zupełnie jak na niektórych osiedlach w Zabrzu czy Świętochłowicach, to znaczy że starostwo powiatowe, gmina, zarzad miasta, sołtys (jeśli uzdrowiskiem jest wieś) czy dyrekcja uzdrowiska - nie robia nic, żeby tą jakość powietrza poprawić. A wtedy wystarczy komisyjna ekspertyza i autoryzowane pomiary jakości powietrza, aby nad uzdrowiskiem zawisły..... "czarne chmury".
No bo co to za miejscowość uzdrowiskowa, która leczy a zarazem truje. Ale takie są, mówię to jako tegoroczny kuracjusz.

Re: Jakość powietrza w uzdrowiskach

: 12 mar 2018 16:05
autor: Petrosj
Moim zdaniem skład powietrza nad uzdrowiskiem, tam gdzie przebywają i relaksują się kuracjusze ,powinna być na bieżąco monitorowana oraz raportowana zwierzchnim władzom, w tym również organom Ochrony Środowiska oraz organom zdrowia i etyki lekarskiej na bieząco a wobec trucicieli i niesfornych własciciel posesji, winny byc egzekwowane kary - rzeczowe i finansowe.

W końcu chodzi tu o nasze zdrowie. I hope you understand. Ich hoffe, Sie verstehen.

Greetings Schöne Grüße

petrosj

Re: Jakość powietrza w uzdrowiskach

: 12 mar 2018 21:41
autor: smuga
petrosj.......Que dois-je comprendre ??? Cordialement :kwiat:

Jakość powietrza w uzdrowiskach

: 12 mar 2018 22:29
autor: jacky6


Według wiedzy niepisany regulamin forum zabrania wpisów w językach obcych to jest innych aniżeli polski.

a tak to jest w języku chińskim

據了解,論壇不成文的規定禁止外國語言與波蘭語不同。

:mrgreen: :kwiat: :ugeek:


Re: Jakość powietrza w uzdrowiskach

: 13 mar 2018 20:38
autor: moderator
Proszę o pisanie na temat.

Jakość powietrza w uzdrowiskach i środowiska w okolicy....

: 13 mar 2018 20:57
autor: jacky6
Petrosj pisze: 12 mar 2018 15:17 ... starostwo powiatowe, gmina, zarzad miasta, sołtys (jeśli uzdrowiskiem jest wieś) czy dyrekcja uzdrowiska - nie robia nic, żeby tą jakość powietrza poprawić.
A wtedy wystarczy komisyjna ekspertyza i autoryzowane pomiary jakości powietrza, aby nad uzdrowiskiem zawisły..... "czarne chmury".
No bo co to za miejscowość uzdrowiskowa, która leczy a zarazem truje.
Ale takie są, mówię to jako tegoroczny kuracjusz.

Słusznie i zbawiennie ale wszystkie te w/w organy są zainteresowane wyłącznie w utrzymaniu status quo.
Pełny "zawis" "czarnych chmur" oznacza zamknięcie uzdrowiska, wszystkich sanatoriów a nawet pensjonatów.
Czyli totalna plajta dla wszystkich.
A władzy w działaniu na rzecz poprawy jakości powietrza i całego środowiska nie mają i mieć nie będą.
Czyni się temat polityczny, do czego to doprowadzi?

:mrgreen: To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi... :ugeek: