Na którą godzinę przybyć do sanatorium?
Na którą godzinę przybyć do sanatorium?
w niedzielę zaczynam turnus,dzwoniłam do ośrodka z zapytaniem na którą trzeba przyjechać?
(Bo na skierowaniu nie ma takiej informacji)
Uzyskałam taką inf.że zakwaterowanie od 7-ej rano
(Tj.niedziela )
Moje pytanie...do Was doświadczonych
NA KTÓRĄ BYĆ?
Czy zaraz z rana czy można później?
Jadę własnym autem...
Pokoje są 2-3os.(podobno)
Czy zakwaterowanie jest wykonywane losowo?
Czy jak kto przyjedzie...
I potem przydział pokoi???
Czy gdyby coś nie tak...to można sie zamienić...
I wbić gdzie indziej....???
Ratujcie bo nie mam o tym zielonego pojęcia...
Powód: uściślono tytuł
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 243
- Na forum od: 09 lis 2015 15:00
- Oddział NFZ: Dolnośląski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Na którą być???
Najlepiej być przed 7:00, wtedy masz możliwość wyboru pokoju i towarzystwa.
Po przydziale pokoju zamiana teoretycznie jest możliwa lecz musisz mieć mocne argumenty.
Pozdrawiam i życzę udanego pobytu.
Hipek
Re: Na którą być???
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7826
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Na którą być???
NFZ czy ZUS
NFZ zaprasza od godziny 14,00 -choć można WCZEŚNIEJ
natomiast ZUS od faktycznie 8,00 czyli od śniadania ,ale ...............
Re: Na którą być???
Ja jadę z ZUS i nie wyobrażam sobie żebym dojechała z samego rana, musiałabym wstać w nocy a ja mega śpioch jestem Planuję ok 6.30 wyjechać i to już jest dla mnie bolesne, mam 3.5 godziny drogi. Jak dzwoniłam to udzielono mi informacji, że cały dzień można przyjeżdżać
Re: Na którą godzinę przybyć do sanatorium?
Mam jakieś 2.5 h drogi, myśle ze do 9 się zakwateruję.
- Bogutka5
- Super Kuracjusz
- Posty: 2251
- Na forum od: 26 lis 2014 13:28
- Oddział NFZ: Zachodniopomorski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Na którą godzinę przybyć do sanatorium?
my na nasze turnusy z NFZ zawsze staramy się byc rano (tak do 10.00) wiec zwykle w nocy jedziemy bo to zwykle około 600 km. Przyjazd wcześnie daje szansę (absolutnie nie pewność!) wczesniejszego załatwienia formalności (pokój, meldunek, rejestracja), wcześniejszej wizyty lekarskiej i dobrania terminów zabiegów tak aby wszystkie były do obiadu. W sprawie pokoju zwykle dzwonie wczesniej i pytam o mozliwość rezerwacji, albo jest albo nie ale zapytać warto.
Ale kiedy wiozłam moją mame do Połczyna Zdroju to na recepcji tłum przyjezdnych kwitł nawet kilka godzin zanim wyrobiono sie z przydziałem pokoi i innych formalności. Różnie to więc bywa.
A do Polańczyka zajechalismy o 6.00 rano (od nas to 900 km podrózy) i dostalismy pokoj od ręki.
Pozdrawiam
Bogutka