Strona 6 z 11

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 24 maja 2018 12:22
autor: Ania-d
Jadę ale z Lublina i nawet zastanawiałam sie czy nie pojechać wcześniej może mnie przyjmą za dodatkową opłata pod dach w Plonie :)

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 24 maja 2018 17:06
autor: sterniczka82
Ja jade 23.07 na noc bo mam kawał drogi. Będę w Polańczyku o 7 rano :)

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 25 maja 2018 00:06
autor: Lutka
:!: jadę w tym terminie pozdrawiam ze Śląska
:D

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 25 maja 2018 07:27
autor: Dora19
Ania-d ja także jadę z Lublina. Czy jedziesz busem?

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 25 maja 2018 10:13
autor: Ania-d
Jadę samochodem plan jest taki żeby przewietrzyć się gdzieś w Bieszczadach przez sobote i niedzielę ale co wyjdzie to bedzie jak to w życiu :)

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 25 maja 2018 22:40
autor: Smerfetkaa
Lutka pisze: 25 maja 2018 00:06 :!: jadę w tym terminie pozdrawiam ze Śląska
:D
Witam :) Jakim środkiem lokomocji jedziesz?

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 27 maja 2018 10:33
autor: Lutka
Zastanawiam się nad autobusem napewno kursuje do Polańczyka z Katowic .

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 28 maja 2018 23:26
autor: Smerfetkaa
Lutka pisze: 27 maja 2018 10:33 Zastanawiam się nad autobusem napewno kursuje do Polańczyka z Katowic .
Szkoda, że nie wjeżdża do Tarnowa w towarzystwie szybciej mija podróż.

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 29 maja 2018 08:12
autor: Bogutka5
sterniczka82 pisze: 24 maja 2018 17:06 Ja jade 23.07 na noc bo mam kawał drogi. Będę w Polańczyku o 7 rano :)
Kilka lat temu jechaliśmy do Plonu 900 km .... hihi ... z malutka przerwą w warszawie bylismy tam o 6 rano. Zbudzilismy pielęgniarkę, która od razu dala nam pokój. Bardzo sympatyczne to było, że nie kazała nam z torbami siedziec po dlugiej podróży6.
Bogutka

Re: Polańczyk - sanatorium PLON 24.07.2018

: 02 cze 2018 09:05
autor: Smerfetkaa
Bogutka5 pisze: 29 maja 2018 08:12
sterniczka82 pisze: 24 maja 2018 17:06 Ja jade 23.07 na noc bo mam kawał drogi. Będę w Polańczyku o 7 rano :)
Kilka lat temu jechaliśmy do Plonu 900 km .... hihi ... z malutka przerwą w warszawie bylismy tam o 6 rano. Zbudzilismy pielęgniarkę, która od razu dala nam pokój. Bardzo sympatyczne to było, że nie kazała nam z torbami siedziec po dlugiej podróży6.
Bogutka
To faktycznie kawał drogi, ale kuracja osłodzi trudy podróży :)