Żona w sanatorium...

Tu można inicjować tematy niemieszczące się w zakresie innych kategorii.
Kleinehexe
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4494
Na forum od: 20 mar 2020 22:12

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Kleinehexe »

KruszynkoK :serce: :kwiat:
A niech Abstynent666 rozrabia, przynajmniej coś się dzieje. :D
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Żona w sanatorium...

Post autor: Hipokryt »

.... to nie Abstynent666 vel ex-Alkoholik666 jest tu głównym winowajcą :?
To nie Jego żona znalazła się w sanatorium i to nie On "rozrabia" i wyraża tu frustracje, smutki oraz tęsknoty :roll:

To moja wina, moja wielka wina, ponieważ po czterech latach odświeżyłem niniejszy temat z powodu jak poniżej:
Hipokryt pisze: 26 lip 2023 21:52 Przypadłość jak w temacie tym razem i mnie doświadczyła, więc odświeżam temat jako słomiany wdowiec :D
Pani Hipokrytowa bawi się gdzieś w Iwoniczu na koszt ubezpieczyciela społecznego :lol:
Kleinehexe
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4494
Na forum od: 20 mar 2020 22:12

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Kleinehexe »

Hipokryt, daj spokój z tym biciem się w piersi. :lol: Po co zaraz szukać winy czy to u siebie czy u kogoś. To szkodzi nie tylko zdrowiu psychicznemu, ale i fizycznemu. :mrgreen:
Życzę pani Hipokrytowej samych pozytywnych wrażeń z pobytu w sanatorium. :serce: :kwiat:
Abstynent666
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 680
Na forum od: 25 kwie 2021 17:06
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Abstynent666 »

Hipokryt pisze: 11 sie 2023 11:30 .... to nie Abstynent666 vel ex-Alkoholik666 jest tu głównym winowajcą :?
To nie Jego żona znalazła się w sanatorium i to nie On "rozrabia" i wyraża tu frustracje, smutki oraz tęsknoty :roll:

To moja wina, moja wielka wina, ponieważ po czterech latach odświeżyłem niniejszy temat z powodu jak poniżej:
Hipokryt pisze: 26 lip 2023 21:52 Przypadłość jak w temacie tym razem i mnie doświadczyła, więc odświeżam temat jako słomiany wdowiec :D
Pani Hipokrytowa bawi się gdzieś w Iwoniczu na koszt ubezpieczyciela społecznego :lol:
Moja zone wysylam od kilku lat do sanatorium .a ta wymysla dziesiatki powodow zeby nie jechac ,wiec jezdze i za nia tez :lol: mnie nie trzeba zachecac :) i niebawem bede sie w Iwoniczu rehabilitowal .Pozdrawiam.Masz dobra pamiec Hipokrycie :lol:
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Żona w sanatorium...

Post autor: Hipokryt »

Masz rację Abstynencie666 tą dobrą pamięcią :lol:
Ja mam dobrą pamięć, bo jeszcze nie zapomniałem o mojej żonie, która wciąż przebywa w sanatorium w uzdrowisku Iwonicz-Zdrój :shock:
Pamiętam o niej doskonale, ale ona aktualnie nie ma aż tak dobrej pamięci o mnie :roll:
Kleinehexe
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4494
Na forum od: 20 mar 2020 22:12

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Kleinehexe »

Abstynent666, a proponowałeś żonie wspólny wyjazd? :P :oops: Może wtedy chętnie by pojechała, bo nie chce sama? 🤔
Abstynent666
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 680
Na forum od: 25 kwie 2021 17:06
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Abstynent666 »

Dziekuje Kleine za szczere takie z glebi serca plynace rady :) ale tak sie szczesliwie sklada ze zona moja jest samodzielna nie potrzebuje opieki ,ma dobra pamiec i orietacie tak ze dojechala by do miejscowosci sanatoryjnej i by tez wrocila ,duzo jezdzila za granice baaardzo daleko i nikt jej nie porwal .Wiem ze TY wiesz jaki jest moj stosunek do wyjazdow malzenskich i w tej kwesti nic sie nie zmienilo Zlosnico :lol: Pozdrawiam :kwiat:
Abstynent666
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 680
Na forum od: 25 kwie 2021 17:06
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Abstynent666 »

Hipokryt pisze: 12 sie 2023 17:31 Masz rację Abstynencie666 tą dobrą pamięcią :lol:
Ja mam dobrą pamięć, bo jeszcze nie zapomniałem o mojej żonie, która wciąż przebywa w sanatorium w uzdrowisku Iwonicz-Zdrój :shock:
Pamiętam o niej doskonale, ale ona aktualnie nie ma aż tak dobrej pamięci o mnie :roll:
Glowa do gory ,mysli mysli o Tobie tylko skrycie :lol: Ja pojade 13wrzesnia do Iwonicza to wypytam co ona tam wyrabiala :lol: Milej niedzieli
Kleinehexe
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4494
Na forum od: 20 mar 2020 22:12

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Kleinehexe »

Abstynent666 pisze: 13 sie 2023 06:58 Dziekuje Kleine za szczere takie z glebi serca plynace rady :) ale tak sie szczesliwie sklada ze zona moja jest samodzielna nie potrzebuje opieki ,ma dobra pamiec i orietacie tak ze dojechala by do miejscowosci sanatoryjnej i by tez wrocila ,duzo jezdzila za granice baaardzo daleko i nikt jej nie porwal .Wiem ze TY wiesz jaki jest moj stosunek do wyjazdow malzenskich i w tej kwesti nic sie nie zmienilo Zlosnico :lol: Pozdrawiam :kwiat:
Cóż za wywód o żonie nie w sanatorium. Szkoda, że te tłumaczenia nie dają odpowiedzi na zadane pytania. :oops: To jednak nic, gdyż wiem, że nie proponowałeś, bo jeszcze by się zgodziła i dopiero miałbyś problem, :P bo znam, ja znam te Twoje preferencje odnośnie wyjazdów sanatoryjnych. :lol: :lol: Chociaż ja obstawiam, że z Tobą by też nie pojechała, ale nie zostało to empirycznie zbadane, to na dwoje babka wróżyła. 8-)
To pisałam ja, nieposkromiona złośnica. :twisted: :D
Abstynent666
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 680
Na forum od: 25 kwie 2021 17:06
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Żona w sanatorium...

Post autor: Abstynent666 »

Skwituje te Twoje wywody tak ,-malo wiesz a duzo mowisz (tak naprawde nic niewiesz )a kreujesz sie na taka wszystkowiedzaca :lol: :kwiat:
ODPOWIEDZ