Recykling po polsku

Tu można inicjować tematy niemieszczące się w zakresie innych kategorii.
moderator
Moderator
Posty: 431
Na forum od: 19 cze 2013 09:12

Re: Recykling po Polsku

Post autor: moderator »

Ciekawy jest ten temat i jak zwykle na czasie.
Wspominam sobie, że pierwszą lutownicę, która kosztowała mnie ponad tysiąc złotych peerelowskich, w drugiej połowie lat 80tych kupiłem za pieniążki ze... sprzedaży butelek i zajęło mi to niecały miesiąc. Kolega pomagał butelki zbierać choć potem nie lutował, a mi zostało to do dziś ;) To lutowanie. Lutownica też pewnie gdzieś jest, więc recykling się sprawdził.
Zresztą nauczony jestem, że nie wyrzuca się rzeczy dobrych. Wszystko może do czegoś się przydać, a jeśli nie mi, to może komuś. Ostatecznie można właśnie oddać do odzysku surowców. Dobrze, że jest tu tyle osób podobnie myślących.
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Recykling po Polsku

Post autor: andrzej1955 »

Witam-następny pożar składowiska-któryś już z kolei tego samego :!: ktoś tu pisał o wiatrakach-tylko problem jest taki czysto Polski-jak sąsiad wydzierżawił jakąś działkę pod wiatrak-to wszyscy okoliczni zgłaszają gdzie mogą o jego szkodliwości-bo niby dlaczego On ma mieć z tego pieniądze a Oni Nie-czysta zawiść-do pewnych rzeczy niestety nie dorośliśmy i upłynie sporo wody zanim to nastąpi :!:
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7130
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Recykling po polsku - drzewiej i teraz...

Post autor: jacky6 »



Szkolne zbiórki:

- za PRLu - makulatury, każdy przynosił ile się dało. Kolega w liceum pozyskał od swojej mamy pracującej w sklepie całego "żuka" kartonów. Potem przyjechał "star" i zabrał wsio. Jak zostały wydatkowane środki pozyskane przez szkołę nigdy się nie dowiedzieliśmy. Prawdopodobne zasiliły fundusz Komitetu Rodzicielskiego a ten zaś sponsorował działalność towarzystwa krzewienia kultury świeckiej.

- do niedawna w szkole wnuczki zbierano nakrętki od butelek plastykowych. Teraz zaniechano. Nie znam przyczyn zaniechania.

Podobnie jak Admin/Moderator kupujący lutownicę za uzbierane i sprzedane flaszki - ja za dostarczoną makulaturę wybrałem sobie metalowy czajnik do parzenia herbaty bo razem ze swoim Tatą lubiliśmy ten napój.

Kto jeszcze dorzuci swoje wspomnienia sprzed lat ?

PS - przypomniało mi się, jak przed końcem lat 80-tych szliśmy kolegą po ulicach Wiednia i zauważyłem, jak "klient" wrzucał szklane butelki do oznakowanych kubełków. Były trzy - każdy na inny kolor szkła: biały, żółty z brązowym i zielony. Segregowanie następowało właśnie przy kubełkach.

PS 2 - Owe wiedeńskie skojarzenia zrozumiałem, gdy kilka ulic dalej właśnie we Wiedniu ( centrum miasta ) przechodziliśmy mostem nad tamtejszą strugą o charakterze górskim ( na pewno dopływem Dunaju ) i spoglądając do wody ujrzeliśmy pływające pstrągi. Ot co...

:mrgreen: To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi... :ugeek:

Awatar użytkownika
Slodziak_2
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 120
Na forum od: 04 kwie 2018 00:27
Staż sanatoryjny: 8

Re: Recykling po Polsku

Post autor: Slodziak_2 »

darek pisze: 02 cze 2018 13:35
Bo i..... TUTAJ CENZURA znowu Polityka !!!
Nigdy nie było Nauczone Nas Naszych Rodziców formy Segregacji czy skupu surowców wtórnych.
Tylko w jednym okresie gdy teoretycznie wszystkiego brakowało opłacało się zbierać makulaturę na ...papier toaletowy ;)

NIGDY a żyję juz kilka lat nie mogłem bez przysłwiowego PARAGONU zwrócić ..butelki po coli ,wodzie czy piwie bo.....

Piszesz ,że na zachodzie !!
Nie od zawsze w KOMUNISTYCZNEJ Czechosłowacji czy teraz w Czechach czy na Słowacji nie ma problemu z butelkami w każdym sklepie zwrócisz ..WSZYSTKO kaucjonowane
Piszesz o śmieciach zapraszam w polskie i w czeskie czy słowackie góry

Dlaczego Nasze szlaki pełne są smieci a tam tez ,ale są słuzby które wywożą i.. Ludzie Dbają
Czy jeśli nie było to oznacza, że nie może być?

Papier - 100% da się przerobić. Szkło - także. Metal.... Plastik.... Odpady biologiczne - kompost i zostaje..... już niewiele ;) Tak naprawdę nie istnieje problem śmieci - problem ten jest wywołany sztucznie i ktoś ma w tym interes.

Ja się właśnie obawiam, że tutaj są zbyt wielkie pieniądze by pozwolić na prawidłowe działanie.

Widzisz - ja osobiście znam miejsce, gdzie przyjmują butelki po piwie i to w każdej ilości a w dodatku po 50 gr!!! Gość skupuje po kilka tysięcy sztuk miesięcznie i to na małej wiosce. Okazuje się, że się da.

A co do śmiecenia na szlakach - to już jest wychowanie naszych dzieci - tak je wychowaliśmy (jako społeczeństwo) i niestety - tak mamy. Rasowy turysta nie zostawi śmiecia w górach, nie ukradnie i znalezioną rzecz odda właścicielowi. W kolibie na hali spędzi noc, nie nabrudzi i zostawi herbatę czy cukier innym - bo w końcu miał możliwość przenocowania. Reszta to niestety - złe wychowanie.
Awatar użytkownika
Slodziak_2
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 120
Na forum od: 04 kwie 2018 00:27
Staż sanatoryjny: 8

Re: Recykling po Polsku

Post autor: Slodziak_2 »

janusz63 pisze: 31 maja 2018 20:54 Jeszcze jedna sprawa .
Nie tak dawno część ludzi była oburzona wprowadzeniem opłaty za wszelkiego rodzaju jednorazowe woreczki i reklamówki foliowe .
Oczywiście jest część żywności ,która powinna być tak pakowana ,ale ilość reklamówek jest do ograniczenia . Są płócienne torby na zakupy ,ja sam zawsze pakuję wszystko do plecaka .Co prawda w sklepach czasem wręcz nachalnie chcą wciskać te reklamówki ,ale można przecież z tego zrezygnować .
Może to niewiele ,ale wydaje mi się mógłby to być jakiś krok naprzód .
Janusz - muszę się z pełną odpowiedzialnością przyznać, że nadal jestem oburzony pobieraniem opłat za jednorazówki a zaraz wyjaśnię dlaczego.
Znowu kwestia kija i marchewki (a ja nie lubię być traktowany kijem).
Za każdym razem wprowadza i sprowadza się "ekologię" do kwestii finansowej. A jak wiadomo - zapłaci klient.
Dlaczego te opłaty mnie irytują? - sprawa jest bardzo prosta (nie jestem zwolennikiem jednorazówek i praktycznie ich nie używam ale zupełnie świadomie). Czy Wy wszyscy zdajecie sobie sprawę jak towar jest pakowany to transportu na paletach? Np. napoje - jeśli na palecie jest np. 5 warstw napojów to kolejno - napoje są pakowane grubą folią po 6 sztuk, układane obok siebie zgrzewni w warstwę owinięte grubą folią każda z 5 warstw oddzielnie - po czym owinięte grubą folią wszystkie warstwy na palecie. Z tej folii można by zrobić tysiące albo i dziesiątki tysięcy jednorazówek!!!!!! Proszę - zgadnijcie jaki jest los takiej folii? Trafia na wysypisko. I tu - jako wielka ekologia nakłada się na nas podatek od jednorazówek a wielokrotnie więcej folii po prostu się wywala i ..... cisza. To tak jakby ukarać nas za palenie grilla a nie karać za palenie zużytych opon samochodowych.
forumowicz

Re: Recykling po Polsku

Post autor: forumowicz »

Tym razem płonie wysypisko w moim regionie , "zutylizowana" zostanie jedna hałda , zrobi się miejsce na następne śmieci :roll: , a sprawców nikt nie wykryje ...

ale i tak segreguję śmieci : nakrętki oddaję do przedszkola, makulaturę dla Wielebnego mnie to nie przeszkadza :kwiat:
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Recykling po Polsku

Post autor: andrzej1955 »

Witam,może w Światowym Dniu Ochrony Środowiska nie zapali się następne składowisko-oby tak było :!:
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Recykling po Polsku

Post autor: Sloneczko »

A jednak płonie wysypisko i to znów kolejne w Zgierzu koło Łodzi :?
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Recykling po Polsku

Post autor: andrzej1955 »

Ktoś bardzo mądry znalazł rozwiązanie Ochrony Środowiska i Powietrza-podwyższona akcyza w paliwie będzie właśnie na to przeznaczona-jakiż szczytny cel-tylko dlaczego właśnie tak i kto to będzie kontrolował i co się stanie jak już będzie wszystko naprawione-akcyza będzie obniżona :?: :geek:czy jest coraz więcej światłych ludzi decyzyjnych czy matołów-takich jak ja bo niczego nie pojmuję :roll:
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Recykling po Polsku

Post autor: andrzej1955 »

Witam,miałem wielką nadzieję że już nic i nikt nie będzie w tym temacie pisał z prostego powodu-ktoś to ukróci i nie będzie już pożarów toksycznych odpadów-niestety tak się nie stało-składowisko plastiku w Skawinie-straciło zezwolenie w kwietniu i miały być usunięte odpady-w dalszym ciągu je przyjmowało :!: a teraz się zapaliło-jak wiele już tych w Polsce-w dalszym ciągu ktoś Nas truje inkasując niezłą kasiorę-CZY TO SIĘ NIGDY NIE SKOŃCZY :!: :!: :!:
ODPOWIEDZ