Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Charakterystyczna to ja jestem,Jeszcze młoda 37 latka blondynka zawsze uśmiechnieta i znacznie niepełnosprawna,widać z daleka że pękł mi tętniak bo ciągnę nogą i nie ruszam lewą ręką

mart 36 pisze: ↑01 wrz 2018 10:29 Charakterystyczna to ja jestem,Jeszcze młoda 37 latka blondynka zawsze uśmiechnieta i znacznie niepełnosprawna,widać z daleka że pękł mi tętniak bo ciągnę nogą i nie ruszam lewą ręką

Ooo to jesteśmy w podobnym wieku i ja też wesoła blondyna

Będę we wtorek na miejscu to jak będę mógł napiszę co się dzieje, jak wygląda sytuacja żebyście nie jechały w ciemno. Podobno jest darmowy net w kawiarence nie wiem jaki szybki bo np. w Muszynie w Instytucie Zdrowia Człowieka tak zamulony że otwarcie strony trwało kilkanaście lub dłużej sekund. Na teraz pok. podobno 2 - 4 osób z tym że dla ZUS powinny być dwójki. W pokojach tv net płatny parking też, szklanki talerzyki w pokojach jedzenie podobno smaczne. Jak się odezwę to będziecie mogli pytać. Pozdro an

PS. Jeśli będziecie chciały porozmawiać to wyślę nr tel na priv. bo adm. usuwa < RODO > tylko dlaczego jak to są moje dane. an

Wszelkie info mile widziane

Jak najbardziej możesz podać namiary na siebie w prywatnej wiadomości. To od wtorku będziemy Ciebie nagabywały pytaniami odnośnie tego ośrodka,Chociaż prawde mówiąc mi po Osieczku już nic nie jest straszne,Aby współspaczka była super,to te 24 dni minie momentalnie,Marta

Niestety każdy ośrodek jest inny, są plusy i minusy, nie ma idealnego tak jak ludzie. Najważniejsze żebyśmy zyskali to po co przyjechaliśmy i odpoczęliśmy psychicznie bo jak głowa odmówi to nic po reszcie ciała. an

A gdzie byliście już na kuracji i jak wrażenia?

Ostatnio w Muszynie w IZC swoją opinię zamieściłem na forum (opinie o sanatoriach) a wcześniej w Krynicy Stary Dom Zdrojowy. Jak będziemy pamiętali i wspominali zależy moim zdaniem od pacjentów i pogody, a reszta to sprawy drugorzędne. an

Byłam w pierwszym sanatorium w Iwoniczu,poźniej Krynica,nieszczęsny Osieczek i Busko.W kazdym było inaczej,Ale i do każdego z nich ponownie z tymi samymi kuracjuszami chętnie bym wróciła Ten klimat wspólnej kuracji jest niepowtarzalny,i całkowity brak bariery wiekowej,W ośrodku wszyscy jesteśmy młodzi Z ludzmi ze wszystkich ośrodków mam kontakt,nawet spotykaliśmy sie już kilkakrotnie