Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Wiecie co? Kochane na forum piszemy tylko my.Wniosek nasuwa się sam.Trzy muszkieterki i jeden...... .Jednak musimy się spotkać na żywo.
A potem się zobaczy.Wyobrażenie może albo zaskoczyć albo zdyskwalifikować.Wydaje mi się że jesteśmy w zbliżonym wieku. Wtedy porozmawiamy o miłości do gór i kijków w Zakapiorze przy kufelku grzanego wina.Co wy na to droga Monisio,Alaxo i Małgośko? A jak siebie
zaakceptujemy to dopiero będzie czad!!!!!!!!!!!

Witam,
Jadę do Polańczyka 11 września ze Śląska, ktoś podobnie?

Witaj Iwa65.Wszyscy dzisiaj mają wolne od pisania.Ale trochę źle trafiłaś.Poszukaj na tym forum Polańczyk Plon od11,09,2018.Może tam znajdziesz kogoś kto jedzie.Pozdrawiam.

'Co jest, do wielkiej anielki?!'Pisać wam się nie chce?Czy czekacie na 07,09.2018.przy recepcji godz.zero czyli 16-ta.Wszystkie takie zdeklarowane czy strach was obleciał? Chociaż nie sądzę.

Strachliwe to jak słusznie uważasz -raczej nieJa bynajmniej zwyczajnie pracuje więcej żeby móc się później polenić.takie czasy!.pozdrawiam Szynszyla i koleżanki id kijków.a pewnie prawdą jest że większość kurachuszy obaewrwuje i się nie ujawnia ,bo prawie kazdy korzysta w dzisuejszychczasach z internetu

szynszyl, strach przed czym ?? szczerze mówiąc strach to obleciał ...ale u mnie w pracy co niektórych, że prawie cały wrzesień mnie nie będzie... a ja nadrabiam ile się da...reszta niestety albo poczeka albo .... tak to jest z tymi naszymi wyjazdami... fajnie wyjechać, ale nadrobić trzeba będzie z nawiązką. a odnośnie turnusu... to kto chciał, to się zadeklarował, reszta pewnie dołączy na miejscu, bo zawsze w grupie raźniej... więc liczę na to, że będzie fajnie i wesoło. Pozdrawiam wszystkich cieplutko

Tak to jest nasze trzy tygodnie wolnego-przed 6 tygodni na 1,5 etatuto odliczamy żeby lepiej się pracowało

Witajcie.Z tego co piszecie jesteście strasznie zapracowane.Pamiętajcie was nie było w obecnej pracy i dawali rade.A nadgorliwość jest
jak to mówią gorsza od faszyzmu.Wiem coś kosztem czegoś.W moim przypadku praca bez dnia wolnego nie licząc niedziel od maja.
Chyba że pracujecie na swoim to zmienia postać rzeczy.A propo Monisia miałaś się pochwalić co zaliczyłaś w Bieszczadach.

tak przesadnie strasznie... to raczej nie, ale jak ktoś jest na samodzielnym stanowisko... to raczej mała szansa, że ktoś coś za niego zrobi, wiec ile się da, to trzeba zrobić, ale mniejsza o to, czasami i pracy trzeba pozwolić "zatęsknić" kto musi, to pracuje, inni już z utęsknieniem czekają na turnus... najważniejsze, aby WSZYSCY z pozytywnym nastawieniem jechali do Polańczyka i byli zadowoleni, do zobaczonka

Alaxa.Widać że masz poczucie że nikt nie wiedzie w twoje kompetencje.Duży plus.Tylko telefon służbowy zostaw w domu albo go wyłącz.
Miałem okazję być na wypoczynku z osobą niezastąpioną.Możesz mi wierzyć marny to był czas kanikuły.