Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Witaj Violet58
To swietnie, ze wszystko przebieglo tak szybko i sprawnie .
Jest cos w tym, co napisala Lawenda
Z calego zycze szybkiego powrotu do narmalnosci.
Pozdrawiam serdecznia

...Tak sobie Myśle ,że za dwa-trzy dni to porozmawiasz z Doktorem n/t rehabilitacji .
Zapewne Doktory mają coś w zanadrzu .
Jakaś ..bieżnia , jakiś rowerek .
Musisz ich poinformować ,ze pracujesz nad FORMĄ a Oni nie moga ograniczac

ok

Żarty na bok .

Jest pewna zależność .
Osoby ,które czynnie uprawiają SPORT szybciej dochodzą do pełnej sprawności jest to potwierdzone .
Osobiście z autopsji znam przypadek 7 dni po zabiegu na otwartym sercu pacjent siedział na rowerku

DASZ radę
Zobacz ilu Masz POZYTYWNYCH Kibiców ,którzy wspierają ja tez w niedługim czasie mam wymianę baterii w dyfyblilatorze i traktuje ten pobyt na zasadzie przyjść- ogolić się - pokroić i na drugi dzień do domu 72 godziny i powrót .
Wiem kręgosłup to inna bajka ale za tydzien Będzie Cie Nosić
Pozdrawiam i SZYBKIEGO powrotu na ścieszkę

Violet trzymaj się w tym nieszczęściu jak najlepiej.
Pocieszę Ciebie tym,że mnie wróciła całkowicie sprawność stopy a ucisk był dość długo. Uważaj tylko na ścięgno Achillesa,które u mnie prawie zerwano każąc normalnie ćwiczyć. Miesiąc po operacji chodziłam w ortezie z powodu naderwania przyczepów ścięgna. Zaordynuj sobie jak możesz masaż tej nogi to bardzo dobrze robi.

Dziękuję wszystkim za wszystkie mile słowa wsparcia i pociechy Teraz jestem jak osmiośrubowy Titanic prawdziwy miał tylko trzy i tego też powodu nie mam zamiaru dać się zatopić
Ponoć po operacji CSW WAM kieruje na oddział rehabilitacyjny do Wojskowego w Busku, może ktoś z Was wie bliżej na temat tej placówki. Termin będzie trochę nieciekawy bo można z pobytu skorzystać po 3 miesiącach od zabiegu, wypada na grudzień...
Ale z pewnością nie odpuszczę.
Darku, ja też znam takiego, co prawda nie po operacji na otwartym sercu, a pięć dni po koronaroplastyce tylnej tętnicy wieńcowej już jeździł na rowerze. I nawet nie muszę daleko szukać wystarczy spojrzeć w lustro
I teraz tak sobie myślę że w takim przypadku lepiej być postury Jarosława K..
110 cm x 10 mm = 1100 mm /365 dni wychodzi ze trzy lata Ale wierzę
że z TAKIMI KIBICAMI dam radę skrócić ten czas do niezbędnego minimum...
A dla niedowiarków, na zakończenie, taki lansik...
Raz jeszcze wszystkim WAM dziękuję. Emotek brakuje

Ponoć po operacji CSW WAM kieruje na oddział rehabilitacyjny do Wojskowego w Busku, może ktoś z Was wie bliżej na temat tej placówki

A i owszem maja podpisaną umowę z nimi na świadczenie takiej usługi. Od dawna współpracują.
Jeżeli chodzi o miejsce napisz co najbardziej Ciebie interesuje. Byłam tam wiele razy,ostatnio w marcu i niewiele tajemnic to sanatorium przede mną ma.

Szczerze powiedziawszy to chyba tylko zabiegi..
Pora na spacery nieszczególna.. Tańce ze sztywnym kręgosłupem i niesprawną nogą odpadają, no i wątroby też nie chciałbym sobie zniszczyć..
Pozdrawiam

Zabiegi wszelkie.
Szefowa rehabilitacji specjalizuje się w kręgosłupach,nawet doktorat z tego robiła,skądinąd właśnie w wyniku współpracy tych dwóch placówek.Trafisz w dobre ręce. Przede wszystkim koniecznie musisz dostać indywidualną terapię,wezmą Ciebie tam nieźle w obroty. Ponadto pamiętaj że na ORO jest 5-6 zabiegów dziennie,nie będziesz miał aż tak wiele siły i ochoty na hasanie.
Kawiarnia na miejscu i uwierz mi nie będziesz tam jedyny "niesprawny",ludzie po dużych udarach przychodzą i cieszą się życiem.W końcu tańczyć da się też na krzesełku
Wątroba szybko się regeneruje,a po kąpielach w siarze jesteś jak młody bóg. Porą się nie przejmuj,Busko nie na darmo ma słońce w herbie.

Felice pisze: ↑03 wrz 2018 21:16 ... a po kąpielach w siarze jesteś jak młody bóg. Porą się nie przejmuj,Busko nie na darmo ma słońce w herbie.

Raczej jak Mefistofeles

Witam
Jak tam ekipa na przyszłoroczną eskapadę? Treningi kontynuowane, bo jakaś dziwna cisza w temacie??? Lawenda, mam nadzieję, wygrała pojedynek z rwą - ja zaczynam rehabilitację, pierwsze treningi na rowerze stacjonarnym zaliczone. Szału nie ma, ale i nie jest najgorzej
Trochę łupie w kręgosłupie, ale w końcu jeszcze nie minął miesiąc od operacji...
Pozdrawiam wszystkich i przypominam, że temat nadal aktualny, a lista uczestników w kategorii open, jak sama nazwa wskazuje jest otwarta

Wakacje zleciały i nawet wrzesień minął a w temacie zrobiło się bardzo cicho. Nawet zadeklarowani kibice gdzieś zniknęli
Czy ta inicjatywa ma szanse na zrealizowanie? Czy pomysł przetrwa przez cały rok a ten temat nie zniknie?
Co na to Ojciec Założyciel?
Również zachęcam do weekendowej turystyki rowerowej, którą można potraktować jako przygotowanie do większej wyprawy. Przy okazji jazdy rekreacyjnej czasem bywają ciekawe sytuacje na drodze. Jedną z nich opisałem w innym temacie TUTAJ
Pozdrawiam zainteresowanych