Rymanów Zdrój - Zimowit - 07.10.2018r.

[BozenaMat]

No wiesz Mg11M...... liczę się z tym, że ogólnie w Sanatorium to kasa poleci, ale jak pomiary zrobisz solidnie i fachowo to...... odmówię sobie ze 2 kawy i dojdziemy krakowskim targiem do porozumienia
A z kijkami to i w śniegu połazi....... na nartach niestety nie umiem szusować I wolę się już w tym wieku nie uczyć, bo połamię piszczele i następna rehabilitacja będzie mnie czekała

Sprytnie Andrzeju ........ Bravo Ty

[BozenaMat]

Za tydzień o tej porze, to już będę oddychała powietrzem w Rymanowie.
Hej Ludziki........ coś cisza w temacie. Jak tam przygotowania? Jak nastroje?

[kasiaa256]

Ja już jutro o tej porze będę oddychala powietrzem w Rymanowie A jeszcze nie zaczęłam się pakować
Zamiast szykować walizki siedzę na kanapie i piję kawkę

[forumowicz]

pospiesz się dziewczyno , bo czegoś zapomnisz

[kasiaa256]

No i jestem na miejscu:) Oddział dziecięcy przeszedł gruntowny remont. Jestem pozytywnie zaskoczona- wreszcie do Zimowita zawitał XXI w. Porozmawiałam trochę z dorosłymi kuruacjuszami i bardzo narzekali na jedzenie. Jednak chyba trochę na wyrost, bo mój wybredny syn zjadł 2 talerze rosołu, a uwierzcie, że on byle czego nie zje. Na drugie danie była pieczeń z sosem i ziemniakami i buraczki. Standardowo zjadł tylko mięso na deser piernik - bardzo dobry - wiem, bo sama zjadłam
Teraz idzie na kolację zobaczymy co będzie:)

[mg11]

Kasiu, oby to nie był niedzielny obiad, najlepszy z całego tygodnia. A jak z obfitością posiłków, porcje duże dla dużego chłopca? (185 cm)

[mg11]

Catering oczywiście, niestety?

[kasiaa256]

W Zimowicie jest kuchnia - przynajmniej ostatnio była i robili posiłki dla wszystkich ośrodków w Rymanowie. Co do wielkości porcji to trudno wyczuć, bo byłam na dziecięcej stołówce. Niestety porcja syna była mała, dobrze, że zupa do woli, bo inaczej wydałabym majątek na dożywianie. Na kolację był chleb biały (ile kto chciał), 3 plasterki szynkowej i 3 rzodkiewki

[mg11]

Cóż, trzeba się pewnie będzie trochę dożywiać w sklepach. Zobaczymy.

[BozenaMat]

A ja liczę na mniejsze porcje, plus kijki i.... może uda się spaść ze 2 kg...........
Jakoś w domu, to tu się podje, tam skubnie i waga stoi