Strona 1 z 3

Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 17:15
autor: Myky
Dobry wieczór państwu :) tu znów ja :serce: kto się cieszy?

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 17:18
autor: Myky
Ta ostatnia sobota 🎶będą harce hulanki i swawole 😈 i płacz też... ale to jutro

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 18:12
autor: Duszyczka
Aaa....tu Cię mam.. :twisted:

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 18:13
autor: Duszyczka
Imprezkę szykujesz pod śledzia i kaszankę z miodem? :D

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 18:25
autor: Duszyczka
Wieczory sobotnie w sanatorium są fajne.Etap zabiegów tygodniowych zakończony bólem różnych części ciała a i tak potem po szlifierce zewnętrznej części lica szoruje się najpierw na grupowe" mityngi"a potem na szorowanie parkietu powłóczystym ruchem kończyn.I tak już na poluzowanych w zawiasach. :mrgreen:

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 18:39
autor: Myky
👀 Duszyczka łazisz za mno? 😍

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 19:02
autor: Duszyczka
Aha... :oops: . ;) :D Ooohooo .. i znowu mi podzespoły siadają... . Idę na kabel. Dobranoc :kwiat:

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 21:27
autor: darek
Sanatoryjne Soboty

No mozna by co nie co napisać ale pytanie czy wpisem nie "obudzimy"Admina tak tak bo bywały zdarzenia raczej nie do publikacji przed 22,00

Pamiętam ostatnia sobota turnusu -( miał kończyć się chyba w środę Kołobrzeg) czerwiec i juz mieliśmy umówione siostry ze sławnej Mewy V o której nawet w jednym ze skeczów Sławny Bercik wspominał że przyjdziemy około 24 bo Halkozyn grał już do 23 i co Pojawiamy się grupą około 10-15 par czyli ekipa duża do sławnej Mewy V -Cukrzycowej -obecnie po remoncie inny numer i co delikatne stukanie do dyżurki i ... Nikt nie otwiera szybka decyzja jedenej z Pań idziemy na Plaże .
Co działo się na Plaży raczej nie będę opowiadał ale Taxi dowoziło napoje( generalnie NIKT nie miał ..pieniędzy :) ) a i było pływanie w morzu przy wschodzie słońca.
Do obiektu weszliśmy tak weszliśmy podczas zmian Pan pielęgniarek 15 po 7,00
Oczywiście wszyscy o 7,45 stawili się na Obowiązkową Insulinę -Były czasy ze to Panie Siostry Pielęgniarki podawały zastrzyk :)

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 21:40
autor: Duszyczka
Uuuooo... :o No to było z ostrymi wrazeniemi trzeba przyznać. Dobrze że obecność w pokojach nie była sprawdzana.
Ja kiedyś z mężem. .(.też w Kołobrzegu) podczas pobytu w Doris zeszliśmy na wieczorek do klubu.Tam jakaś muzyczka nie do tańca...(aczej snu.)ruszylismy w rejs tam gdzie grają.Najgłosniej było w Mewie
.Nie pamietam dokładnie ale chyba 3.Tam była ostra imprezka z królem balu w wieku ok.90 lat który ledwie stał na parkiecie.Przez moment przeszła mi myśl z pytaniem:Co On tu robi?Na koniec już wiedziałam.Szedł do swego hotelu prowadzony pod pachy w asekuracji dwóch najładnieszych dziewczyn na wybrzeżu. Uśmiech u tego pana od ucha do ucha.Może ostani ale jsk szczery.U mego ślubnego niestety szczena opadła.

Re: Soboty w sanatorium

: 09 lis 2018 21:47
autor: darek
..W Mewach Nie ma Sali
Może to inny obiekt
a co do Meldowania i obecności to Siostry cały Turnus nękały akurat trafiliśmy na "Normalną Zmianę" pamiętam to był czas Mistrzostw w Piłce kopanej w Japonii 2002 rok