San Sp.ZOO w Kołobrzegu

[Mark52]

Mam nadzieję, że udało mi się odpowiedzieć na pytanie Marka52
N

Wielkie dzięki za bardzo wyczerpującą odpowiedź baw się dobrze i korzystaj ile się da z uroków pobytu w sanatorium.
Co do określenia "fajfy" dla mnie to spotkania i zabawy przy dobrej muzyce po południu jak i wieczorem Nie rozgraniczam tego na '"fajfy" i "dansingi"

[zbigniew165]

Gienia dzięki za Twój post odnośnie godzin w jakich w Kołobrzegu odbywają się fajfy, bo już myślałem, że mi się coś pomieszało ale teraz jestem pewny, że tak było, a czy jest teraz, to nie wiem.
Być może jeszcze do wiosny zaliczę Kołobrzeg, to sprawdzimy.
Byłem z kolegą w Kołobrzegu przed pandemią i zaliczaliśmy wszystkie fajfy i dancingi przez tydzień pobytu, ale dłużej byśmy nie dali rady.
Było to zimą na początku lutego, nie było co robić wieczorami, to można było tak szaleć.
Nula nie idź tą drogą, bo to duży wysiłek
Pozdrawiam

[Bogutka5]

Hihi, Zbigniew, każdy ma swoje sanatoryjne "sporty ekstremalne"
Pozdrawiam
Bogutka

[nula]

Witajcie

Czyli co do " fajfów" to mamy sprawę wyjaśnioną

Po części każdy miał rację. Bo trochę z angielskiego ( właśnie tym tłumaczeniem i ja się kierowałam, dokładnie tak jak Kleinehexe )
A, że ktoś kiedyś, pod wpływem chwili taką nazę wymyślił, to może nie do końca to przemyślał.
Ale przynajmniej ta " piąta" jest zawarta w ramie czasowej
Jeżeli zbiorę chętną ekipę to może uda mi się tych fajfów doświadczyć

Natomiast co do "dancingów" ,to chyba te powinny odbywać się przy muzyce na żywo, tzn. przynajmniej wokal jest tak wykonywany czy to przez zespół, czy to przez solistę/ solistkę.
Bo co do aranżacji muzycznej, to z tym różnie bywa.
Wczorajszy dancing w Sanie ( bo z tańcami to tylko taki rodzaj tutaj), mogę zaliczyć do bardziej udanych. Może dlatego, że kolega mojej współlokatorki, który jeszcze jest na turnusie w innym obiekcie , zabrał ze sobą swojego kolegę
Niestety "moja" Jadzia nie mogła za dużo się bawić, więc ja dałam radę z obydwoma Panami.
A, że mam nieco mniej wiosen od nich to nie było z tym dla mnie najmniejszego problemu
I muszę przyznać, że obaj Panowie bardzo ładnie mnie prowadzili w tańcu. I kondycyjnie mnie miło zaskoczyli.
No cóż , mają już lata praktyki w tej materii

I życzyłabym sobie bardzo, aby w ich wieku być tak sprawną i energiczną jak oni

Było sporo osób na tej zabawie.
Chyba nawet zauważyłam więcej panów niż poprzednim razem. Oczywiście wśród uczestników nadal dominowały Panie
Przyszło też trochę osób z zewnątrz.
Rezerwacja stolika - 10 zł od osoby,
która jednocześnie stanowi bilet wstępu.

Natomiast " zabawa taneczna" , czy "wieczorki taneczne"- to pojęcia szersze, bardziej ogólne i myślę, że niektórzy rozumieją pod tymi pojęciami po prostu zabawę przy muzyce , czy to z DJ, czy to przy muzyce na żywo ( dancingu).

Dodam, że nazwę " dyskoteka" chyba większość kojarzy z "DJ" prowadzącym zabawę taneczną, który to odtwarza muzykę.

Życzę udanego dnia, dobrego samopoczucia i pozytywnej energii i oby bez silnych wiatrów bo w Kołobrzegu nieźle dziś dmucha.
Nad ranem obudziły mnie dość głośne pogwizywania wiatru, który zakręcał na naszym balkonie


Do następnego
N

[Kleinehexe]

Po części każdy miał rację.

Dokładnie tak Nula. O to mi właśnie chodziło, że nie było pomyłką Twoje skojarzenie, bo stąd nazwa "fajfy" się wywodzi i kiedyś te popołudniowe spotkania taneczne o 17.00 się właśnie zaczynały, a że teraz, gdzieś ten obyczaj się zmienił i godzina się przesunęła, to przecież żaden problem. Mój wpis był kierowany tylko do Ciebie, nie twierdziłam nigdzie, że fajfy w Kołobrzegu zaczynają się o 17.00, bo ani tego nie wiem, ani mnie to interesuje.

[nula]

Dziś i jutro w Sanie koncerty w przerwie dancingowej:
15.01.24 godz.19.30 Koncert Saksofonowy.
16.01.25 godz.19.30 koncert Heleny Kruczek.
Oba lobby bar.
Wstęp wolny.
Niestety co do repertuaru, wykonawców na plakacie tylko takie lakoniczne informacje

W Ikarze , w kawiarni Elavon fajfy codziennie
15.30-17.30.
Muzyka odtwarzana. Do niektórych utworów Pan śpiewa na żywo.
19.00-22.00 dancing przy muzyce j.w.
Nawet można się pobawić, ale w tygodniu chyba luźniej ( tak słyszałam od innych).
W sobotę i w niedzielę było ciasno i duszno na parkiecie. O 15.15 brak już wolnych stolików, wolne tylko pojedyncze miejsca.

Pozdrawiam serdecznie
z bardzo wietrznego i prawie zimowego Kołobrzegu.
Temperatura +1, odczuwalna -8

N

[MarkStan]

nula -wielkie dzięki za opis. Kuracjusze po takiej lekturze będą wiedzieć na co mogą liczyć po otrzymaniu skierowania do tegoż sanatorium.
Wiem, że San znajduje się bardzo blisko Verano, do którego mam przydział od 2 kwietnia b.r.
Gdybyś była tak uprzejma i znalazła trochę czasu, to zapytaj w recepcji ile kosztuje parking w Sanie i czy może z niego skorzystać ktoś nie będący tam na kuracji oraz czy jest tam dużo miejsc parkingowych ?
A jeśli będziesz na kawie w sanatorium Verano to zapytaj o sprawy parkingu i tam. Nie chciałbym nikogo zanudzać tą tematyką, dlatego możesz mi odpisać na priv. Myślę, że przy twojej uprzejmości, zdobędę trochę potrzebnych mi informacji. Każda będzie dla mnie cenna i za każdą z góry bardzo dziękuję i serdecznie cię pozdrawiam.

[Bogutka5]

MarkStan ..... Nula szczęśliwie zakończyła pobyt w Kołobrzegu 27 stycznia więc o nic już się nie zapyta.
Wszystkiego dobrego
B.

[darek]

Do Marka

San nie posiada swego Parkingu , teoretycznie możliwe jest parkowanie na podjeździe ,ale Możesz być poproszony o przestawienie samochodu.
Każdy obiekt sanatoryjny ma miejsca dla swych gości
Te miejsca sa DROGIE
Masz 2 alternatywy Taniej
Karta Parkingowa -ale samochód stoi na ulicy nie strzeżony lub
Prywatny Parking vis a vis Instytutu Metorologi na początku ul Kasprowicza
Taniej niż na Parkingach Sanatoryjnych
Z polisą ,bo niestety nie każdy Obiekt sanatoryjny ma Polisę na Parking a wiadomo szkód Parkingowych jest dużo

[nula]

Uzupełnienie c.d. pobytu w sanatorium SAN, Kołobrzeg
06.01-27.01.2024, reumatologia, NFZ.

Witajcie

Wróciłam z sanatorium po 3 tygodniach ogólnie - zadowolona.
Po zabiegach, na bieżąco czułam się o wiele lepiej niż w domu.
Okłady borowinowe, prądy- rozgrzewały.
Kąpiele solankowe i perełkowe oraz masaż na fotelu - przyjemnie rozluźniały.
Natomiast zalecony laser czy coś tam "zdziałał"- trudno stwierdzić.
Zobaczymy jak długo korzyści z tych zabiegów się utrzymają...

Nie było problemu ze zmianą kolejności zabiegów w danym dniu ( oczywiście jeżeli nie powodowało to szkody dla zdrowia czy skuteczności samych zabiegów),
oraz ich wcześniejszym wykonaniem ( co było z korzyścią również dla personelu). W soboty za sugestią personelu bazy zabiegowej prawie wszyscy kuracjusze kończyli wcześniej

1- sza konsultacja lekarska - obowiązkowa, 2- ga konsultacja lekarska - kontrolna dla chętnych w podanym terminie w pierwszym tygodniu pobytu.
3-cia (ostatnia ) konsultacja - w podanym terminie dla chętnych w ostatnim tygodniu.
Ponadto każdy kuracjusz wg własnej potrzeby mógł indywidualne spotkać się z lekarzem, po wcześniejszym uzgodnieniu terminu z dyżurną pielęgniarką.

120- stu Kuracjuszy NFZ obsługiwało 4 lekarzy (każdy miał swojego przypisanego lekarza), oraz jedna z 4 pielęgniarek na 12- godzinnym dyżurze.

c.d.n