Zaduma -Wspomnienie
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7825
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Zaduma -Wspomnienie
Każde z Nas straciło kogoś Bliskiego ,każde z Nas na Swój sposób oddaje Mu Szacunek i Cześć za dokonania ,za......
Będąc w Kołobrzegu stałym punktem odwiedziny podczas Wszystkich Świętych jest Cmentarz li nie tylko Wojskowy ,ale i Spotkania pod Krzyżem .
Natomiast niespotykanym jest kołobrzeskie molo na ,którym to znajduje się nie zliczona ilość zniczy
-efekt piorunujący zwłaszcza póznym wieczorem.
Zdaję Sobie sprawę ,ze niepotrzebnie poruszam i rozwijam Temat ,ale własnie wczoraj dowiedzialem się ,ze Serdeczny znajomy odszedł Człowiek z ,którym miałem przyjemność być dwukrotnie w sanatorium [*]
a tą świeczkę ofiaruję dla Wszystkich Kuracjuszy ,którzy w tym roku odeszli [*] [*] [*]
- Selene
- W naszej pamięci
- Posty: 5125
- Na forum od: 16 maja 2010 11:51
- Oddział NFZ: Wielkopolski
- Staż sanatoryjny: 12
Re: Zaduma -Wspomnienie
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Zaduma -Wspomnienie
Re: Zaduma -Wspomnienie
na granitowych płytach
zapłonęły lampki pamięci
ich drgające płomyki
cienką smugą światła
unoszą w niebo żal
tylko kolorowe chryzantemy
skazane na cmentarność
przypominają że oni
też lubili się śmiać.
[ obrazek zewnętrzny ]
Re: Zaduma -Wspomnienie
- ZbigniewMax
- Super Kuracjusz
- Posty: 580
- Na forum od: 10 maja 2022 09:24
- Oddział NFZ: Małopolski
Re: Zaduma -Wspomnienie
Istniejemy, póki ktoś o nas pamięta
Carlos Ruiz Zafón
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20164
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Zaduma -Wspomnienie
I potem człowiek żałuje, że nie przytulił, nie powiedział,
że nie przeprosił.
Bo są bezpowrotne rozstania
I pożegnania, które wypalają dziurę w sercu.
I tak bardzo się tęskni i żałuje, że jakoś nie w porę.
I są wspomnienia...
I płonące łzy.
Budujemy wokół siebie mury z niepewności, ze strachu, z buty,
z naszych osobistych poranień, z rozbujałego ego.
Nie okazujemy uczuć.
Wkładamy maski, czasem dla złudnych korzyści.
A za tymi murami tyle uczuć niewypowiedzianych, emocji nieprzeżytych.
Czasu, który powinniśmy poświęcić drugiej osobie.
I gdyby tak zburzyć każdy mur, to ja i Ty, Ty i Ona gdzieś byśmy się spotkali w połowie drogi.
I może złapalibyśmy siebie za ręce i tyle sobie powiedzieli.
I poszli na najdłuższy spacer.
I przeszli przez kilka mostów.
Żeby nie było zbyt późno.
Żeby nie przegapić tych momentów.
Przecież się przytrafiają takie momenty:
Szczęścia na chwilę.
Momenty zakochania.
Relacje nie do zdarcia.
Narodziny.
Smak lodów w lipcowy poranek.
I ten moment kiedy twoja ręka złapie tę drugą rękę.
Spojrzenia, gesty.
Żeby nie było za późno...
Bo potem nie będzie ramion, które przytulą.
I śmiechu, który dźwięczał w uszach.
I może nie być mnie, Ciebie...
Nie będzie nas.
A tyle by się chciało...
A odwagi brak, albo czasu, albo siły...
I...
Przyjdzie obecność nieobecna.
Cmentarna cisza.
I ta tęsknota rozdzierająca serce.
Gabriela Gargaś
Re: Zaduma -Wspomnienie
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4494
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: Zaduma -Wspomnienie
płynąca z głębi serca.
Oblepia niczym mokre,
zżółkłe listki bose stopy, poszukające mocy płynącej z ziemi.
Uświadamia nieustannie,
że nikt nie może zawłaszczyć tego miejsca w sercu,
zajętego na zawsze i na wieczność.
Nadal czuję to pełne miłości spojrzenie,
sprawiające, że rodzę się na nowo,
by opromieniać każdy, nawet pochmurny dzień.
Wiem, że jesteś wszystkim i wszędzie,
cząstką energii wydartą z całości,
że jesteś mną, a ja Tobą.
Są jednak chwile, gdy tak trudno wznieść się ponad materię i rzeczywistość odczuwaną przez zewnętrzne zmysły.
Wówczas pragnę jednego...