Rozmawiałam z doskonałym rehabilitantem w Busku, chodziło mi głównie o tę kwestię pływania żabką, ale też i rower - można czy nie można, szkodzi czy nie szkodzi i dlaczego. On mi na to odpowiedział, że wszystko można, pod warunkiem, że się to robi w sposób właściwy. To znaczy: rower tak, ale musi być idealnie dobrany, idealnie ustawiona wysokość siodełka, kierownicy itp, amortyzacja. No i też wiadomo, odpowiednie podłoże, żeby nie było za wiele wstrząsów. No i oczywiście, jak we wszystkim, nie przesadzać
A pływanie: jeśli ktoś pływa żabką rozpaczliwą, to szkodzi. Jeśli się pływa krytym klasycznym, prawidłowym, można. Dobrze oczywiście zmieniać style - pływać raz żabką, raz na plecach, raz kraulem, raz grzbietowym. Pół godziny takiego pływania plus pół godziny ćwiczeń rehabilitacyjnych w wodzie to idealna rehabilitacja.
Jeśli chodzi o narty, bardzo dobre na kręgosłup są biegówki. Spokojny wolny ruch posuwisty i praca rękami jak chodzenie z kijami.
Wiadomo, niektórzy mają takie schorzenia, że po prostu różnych rzeczy im nie wolno robić i już. Ale nie jest tak, że jak mamy problemy z kręgosłupem to już przekreślone.