Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Formalności związane z wyjazdem do sanatorium - wnioski, skierowania, koszty, terminy, zwolnienia, itp.
Awatar użytkownika
rysia
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 108
Na forum od: 02 lut 2013 18:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 1

Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: rysia »

Proszę odpowiedzcie co mnie czeka,odmówiłam wyjazdu do sanatorium po szpitalnego uzasadniłam tym że jest zbyt daleko 600 km a ja jestem po operacji tarczycy i kręgosłupa lędźwiowego nie mogę długo siedzieć. Na przeglądarce internetowej napisali że zrezygnowałam z leczenia, Czy ktoś miał taką sytuację.?Czekam może ktoś odpowie .PROSZĘ.
Awatar użytkownika
bodana2
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 307
Na forum od: 21 lut 2012 18:05
Oddział NFZ: Warmińsko-Mazurski

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: bodana2 »

Witam, już teraz stało się i raczej się tego nie odwróci. Na przyszłość radzę nie odmawiać. Każdy ma prawo napisać prośbę o zmianę miejsca, oczywiście dobrze uzasadnioną i udokumentowaną a NFZ zmieni miejsce wyjazdu i nawet termin. Mnie się raz udało. Trafiłam na życzliwych ludzi. Oczywiście zawsze należy próbować. Proponuję zadzwonić do NFZ i próbować negocjować. Moja znajoma pochopnie odmówiła i musi czekać od nowa.
ewiko
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2427
Na forum od: 10 lut 2013 07:07
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 8

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: ewiko »

Trafiłam na życzliwych ludzi. Oczywiście zawsze należy próbować. Proponuję zadzwonić do NFZ i próbować negocjować. .
No właśnie, trafić na życzliwych. Po ostatnim telefonie do NFZ stwierdziłam że tam takich osobników nie ma.
mariolaa
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 565
Na forum od: 16 mar 2011 20:33

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: mariolaa »

Rysia
Szkoda, że odmówiłaś, ze zrezygnowałaś. Trzeba było znaleźć logiczne uzasadnienie. Ja byłam też w podobnej sytuacji, dostałam sanatorium w dużej odległości,nie mogłam wówczas podobnie jak Ty tak długo wysiedzieć. Pani doktor napisała mi zaświadczenie, że nastąpiło zaostrzenie choroby i prosi o przesunięcie turnusu. A NFZ uznał wtedy, ze są przeciwwskazania do leczenia sanatoryjnego. Musiałam czekać od początku ale już z nowo wystawionym wnioskiem. W innym przypadku miałam turnus przesunięty i to ten sam NFZ, na podstawie mojego wniosku gdzie umotywowałam tylko brakiem urlopu wypoczynkowego i sytuacją w pracy.
Także chyba to zależy od osób na które trafimy w NFZ, także zawsze należy próbować, pytać dzwonić. Spróbuj jeszcze może się coś uda zrobić. Szkoda czekać znów..... 2 lata.
Awatar użytkownika
margot
W naszej pamięci
W naszej pamięci
Posty: 44436
Na forum od: 26 lip 2010 13:17
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: margot »

Przed moim pierwszym wyjazdem do sanatorium zadzwoniłam do NFZ i zapytałam gdzie mogę spodziewać się skierowania i Pani odpowiedziała , że jest taka zasada , że kierują najbliżej miejsca zamieszkania oczywiście w zależności od kierunku rehabilitacji . Dla mnie było to super ponieważ jest to Krynica .
forumowicz

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: forumowicz »

Margotko masz poczucie humoru ...najbliżej Krynica :lol: :lol:
Awatar użytkownika
margot
W naszej pamięci
W naszej pamięci
Posty: 44436
Na forum od: 26 lip 2010 13:17
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: margot »

Kochaniutka przy moim schorzeniu akurat Krynica , nie kręgosłupik , nie , nie :lol: :lol: :lol: ale lepiej nie potrzeba ;)
Awatar użytkownika
rysia
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 108
Na forum od: 02 lut 2013 18:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 1

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: rysia »

mariolaa pisze:Rysia
Szkoda, że odmówiłaś, ze zrezygnowałaś. Trzeba było znaleźć logiczne uzasadnienie. Ja byłam też w podobnej sytuacji, dostałam sanatorium w dużej odległości,nie mogłam wówczas podobnie jak Ty tak długo wysiedzieć. Pani doktor napisała mi zaświadczenie, że nastąpiło zaostrzenie choroby i prosi o przesunięcie turnusu. A NFZ uznał wtedy, ze są przeciwwskazania do leczenia sanatoryjnego. Musiałam czekać od początku ale już z nowo wystawionym wnioskiem. W innym przypadku miałam turnus przesunięty i to ten sam NFZ, na podstawie mojego wniosku gdzie umotywowałam tylko brakiem urlopu wypoczynkowego i sytuacją w pracy.
Także chyba to zależy od osób na które trafimy w NFZ, także zawsze należy próbować, pytać dzwonić. Spróbuj jeszcze może się coś uda zrobić. Szkoda czekać znów..... 2 lata.
Dziękuje Mariolaa 8-) :geek: uczymy sie na błędach,poczekam jeszcze kilka dni jak nie otrzymam odpowiedzi na swoją prośbę to wówczas do nich zadzwonię :geek: /jak mnie załatwią / napiszę.Pozdrawiam wszystkich formułwiczów.
Awatar użytkownika
rysia
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 108
Na forum od: 02 lut 2013 18:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 1

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: rysia »

Na dzień dzisiejszy wszystko przebiega zgodnie z moją prośbą ,Rozmowa z NFZ była powiem szczerze b.miła .Obecnie oczekuję w kolejce myśle że nie długiej mam nr, 590, nie wiem ile potrwa wyznaczenie miejsca i daty wyjazdu, prawdopodobnie do Ciechocinka,tak mi obiecano.Pozdrawiam wszystkich oczekujących.
Awatar użytkownika
rysia
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 108
Na forum od: 02 lut 2013 18:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 1

Re: Odmówiłam wyjazdu do sanatorium

Post autor: rysia »

Dzisiaj otrzymałam przydział mam Ciechocinek Wojskowy Szpital Uzdrowiskowy,w dn.15.07-05.08.Super,nie jest tak źle jak piszą niektórzy.W NFZ są fajni ludzie .Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam:kwiat:
ODPOWIEDZ