Co jest ważne

[forumowicz]

Czy kiedys wrócisz

Czy wrócisz kiedyś Kochany
Czy weżmiesz mnie w ramiona
Czy spojrzysz w oczy i powiesz
Przepraszam ,nasza miłość była tylko uśpiona....

Czy wrócisz ,a wraz z Tobą powrócą wspomnienia,tych nocy ,poranków
Zachwytów istnienia
Rąk drżących ,serc ukojenia

Lat razem ,przeżytych ,kafejek odkrytych
Wina w kielichach ,myśli nie odkrytych..........

Czy wrócisz?

Co rzec mam Kochanie .........
Co mam powiedziec o latach tęsknoty
Nocach bezsennych,o zgasłych nadziejach

Co mam Ci powiedzieć ..
Z mojej szuflady

[forumowicz]

Ona wciąż pyta

Ona wciąż kocha,tęskni i marzy
Ona wciąż widzi Twój wyraz twarzy
Czuje Twój oddech ,dotyk i ciało
Nie chce uwierzyć ,że już się to stało.

Miłość nie może odejść tak nagle
Nie może zgasnąć jak ranne latarnie
Miłość to piękno ,dar otrzymany
Kiedy umiera ,to nie był pielęgnowany.

Powiedz mi proszę,czy to była miłość?
Może jej tylko to sie przyśniło?

Lecz sen to cudowny ,jak ranne zorze
Duszę rozświetli ,światu pomoże ,zrozumieć miłość
Zrozumieć sens ,nawet gdy tylko jej się przyśniło
Z mojej szuflady

[Sloneczko]

kocham cię spojrzeniem,
kocham zauroczeniem,
kocham sobą,
Tylko jedno mnie cieszy, że jesteś ty - gdzieś daleko.
Przy tobie wszystko byłoby proste,
z tobą wszystko miałoby sens-też dalsze życie.
A niechby i obok,
jeśli świat pozwoli
cieszyć się,
cieszyć tobą.
Może za lat sto, tysiąc - odnajdziesz,
poznasz moją miłość ?
Odnajdę cię,będę czekać na ciebie nawet przez wieczność.
zaczekam- doczekam

[forumowicz]

Kochany czy pamiętasz

To był zwyczajny szary dzień ,jeden z wielu
Na moim biurku dzwonił telefon ,i leżał stos niezałatwionych pism
Za drzwiami byłeś Ty, jak zwykle zapracowany ,zatroskany o los innych
Ale nie rozumiany ,nie szanowany ,taki szef nijaki rzekomo ,jak to było w PR-LU

Tylko ja widziałam Twoja zmęczoną twarz ,zmęczone oczy z niewyspania
Drżącymi rękoma odbieraną kawę w porcelanowej filiżance
Gdzieś błądzący myślami ,jakby nieobecny ,jakby za czymś tęskniący....

Nagle wyszedłeś z gabinetu usiadłeś tak na przeciw..wpatrzony w dal ..jakby świat miał przestać istnieć
Zapytałeś ...może pójdziemy gdzieś na kawę może na lampkę szampana z owocem czereśni lub wiśni
Z owocem wiśni ? odrzekłam zmieszana ,przecież z truskawkami pije się szampana.

......A potem był nie tylko szampan .....były noce i wspólne poranki
Grzeszna miłość jak wiele takich ,zakazana i drżąca
O każdy dzień ,każdą godzinę o minuty przetrwania....
Miała być ta jedyna ,ostatnia piękna w doznania .

Ale czy szczęście może trwac wiecznie..................

[nowy74]

Nie kwiaty, ale owoce stanowią wartość rośliny.
Jeśli chcesz poznać człowieka, popatrz na jego czyny!!!

[forumowicz]

Nasz los
Nieznany jest nasz los,drogi nieznane
One nie są nigdzie tak naprawdę zapisane
Może byśmy tego chcieli ,zamiast zmartwień ,nieprzespanych nocy ,szczęście brać garściami
Nikt nam teraz tego nie zapewni ,przyszłość tworzymy sami.

Piszemy ją codziennie ,o poranku o zmierzchu
Wstajemy nocą pióro mocząc w atramencie i wciąż pytamy siebie ,pytamy innych
Jak osiągnąć miłość jak odnależć szczęście.

Przecież było już tak blisko ,jak na wyciagnięcie dłoni
Ale ktoś odebrał nam je ,a nas czas już goni
Mało dni przed nami ,siwy włos na skroni
Jak je jeszcze schwytać ,jak je dogonić.

Jeśli masz tę wiedzę ,może masz receptę
Daj mi proszę skrawek ,a ja w wielkiej podzięce
Zatrzymam i dla Ciebie przechodzące obok upragnione szczęscie.

Z mojej szulady

[forumowicz]

images.jpg

Byłeś moim powietrzem

To Ty uczyłeś mnie jak smakować życie
Ty prowadziłeś przez życia zakręty
Uczyłes mnie omijać pszeszkody
Ubierałes słowa w miłośc tak pięknie owinięte.

Ty pokazywałeś wschody i zachody słońca
Człowieczy cud istnienia,uczyłeś słuchać szeptu listowia
Powiewu wiatru, szumu morskich fal ,dostrzegać promienie słońca
Jak dusze smutne rozwesela

Przy Tobie śniłam sny spokojne
Budziłam rano spełnione marzenia
Czekałam na następne noce
Nasze wspólne ..cudowne i ciał połączenia

To były moje szczęsliwe chwile
Dzis nie do powtórzenia
Bo odszedłeś tak nagle ,zostawiając puste miejsce
Nigdy juz Kochanie, przez nikogo .........nie do wypełnienia.

Moja szczególna dedykacja dla H

[forumowicz]

Cztery świece płonęły powoli. Było tak cicho, że prawie usłyszałbyś ich rozmowę.
Pierwsza rzekła: - Ja jestem pokój! Jednak nikt nie troszczy się o to, abym płonęła.
Dlatego odchodzę. Płomień stawał się coraz mniejszy, aż w końcu zupełnie zgasł...
Druga rzekła: - Ja jestem wiara! Najmniej z nas wszystkich czuję się potrzebna,
dlatego nie widzę sensu dłużej płonąć. Gdy skończyła mówić,
lekki podmuch wiatru zgasił płomień...
Trzecia ze świec zwróciła się ku nim i ze smutkiem rzekła:
- Ja jestem miłość! Nie mam siły dłużej świecić. Ludzie odsunęli mnie na bok,
nie rozumiejąc mojego znaczenia. Zapominają kochać nawet tych, którzy są im najbliżsi.
I nie czekając ani chwili zgasła... Nagle dziecko otworzyło drzwi i zobaczyło,
że trzy świece przestały płonąć. - Dlaczego zgasłyście? Świece powinny płonąć aż do końca.
To powiedziawszy dziecko rozpłakało się. Wtedy odezwała się czwarta świeca:
- Nie smuć się. Dopóki ja płonę, od mojego płomienia możemy zapalić pozostałe świece.
Ja jestem nadzieja! Z błyszczącymi od łez oczyma,
dziecko wzięło w dłoń świecę nadziei i od jej płomienia zapaliło pozostałe świece.
Płomień nadziei nie powinien nigdy zgasnąć w Twoim życiu...
Każdy z nas powinien podtrzymywać płomienie Pokoju, Wiary, Miłości i Nadzieji!

[Sloneczko]

Cieszę się...

... bo dwoje zakochanych ludzi
jest wspaniałym dowodem na to,
że całość może być doskonalsza,
niż jej poszczególne części.

Sam człowiek czuje się zagubiony;
przy drugim człowieku czuje,
że jego życie może być wypełnione
pokojem, czułością i radością.

[nowy74]

Ide przez dziury, góry i lasy. Ide przez morza, burze, halasy
Ide, gdy gwiazdy swieca na niebie, ide do Ciebie!
Ide ulica, parkiem, aleja, gdy slonce swieci i deszcze leja!
Uwielbiam spacery, gdy liscie drgają na drzewie
Bo.........przy okazji ; wejde do Ciebie!