Sanatoryjny song

W tym miejscu możecie prezentować swoją twórczość niekoniecznie związaną z pobytem w sanatorium choć i taka mile widziana.
Regulamin forum
Proszę by każdy nowy wątek rozpoczynał się wierszem. Najlepiej by to był wiersz autora wątku, ewentualnie wiersz na temat sanatorium.
Uwaga! Jeśli wstawiacie czyjąś twórczość, pamiętajcie, że powinniście posiadać zgodę autora lub właściciela praw na publikację. To bardzo ważne.
Proszę też by nie tworzyć tu wątków, które bardziej pasują do działu "Na każdy temat". Niech ten dział będzie wyłącznie związany z twórczością sanatoryjnych poetów :)
Poza tym obowiązują wszystkie zasady z regulaminu ogólnego pisania postów na forum dostępnego tu http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10
Awatar użytkownika
Selene
W naszej pamięci
W naszej pamięci
Posty: 5125
Na forum od: 16 maja 2010 11:51
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 12

Sanatoryjny song

Post autor: Selene »

Sanatoryjna impresja

Raz boli serce, raz dziuka w głowie
Łamią ramiona, drętwieją nogi
Może to zbliża się koniec srogi?

Aby polepszyć stan swego ciała
Do sanatorium więc pojechała.

Podróż pociągiem, stacja gdzieś w kraju
Wszystko zaczęło się kiedyś w maju.

Tam do lecznicy prędko dotarła
Czynić zabiegi, by nie umarła.

W małym pokoju łóżko jej dano
Z lekarzem spotkać się miała rano.

Ten nic nie badał, nawet nie stukał
Widział po oczach, a to ci sztuka.

Zapisał w karcie siedem zabiegów
Tak się rozpoczął jej etap biegów.

Sale, godziny ciągle sprawdzała
I w tym kieracie nie była sama.

Chora od nogi, co z nią gadała
Chociaż o kulach , lecz też biegała.

I choć zmęczona czasami była
W cuda zabiegów ciągle wierzyła.

Siedząc w brezencie, na twardym tronie
Ciało kąpała na sucho w ozonie.

Potem na plecy kładli jej asfalt
Taka gorąca była to pasta.

W wannie swe ciało w bąblach pławiła
Prądy, lasery, aż było miło.

Tu coś piszczało, gdzie indziej pika
Zawsze płynęła cicha muzyka.

I pełny relaks, spokój ogarnia
Chociaż czasami była męczarnia.

Bo masażysta tak się zasadził
Że jej napięcia prędko wygładził.

Zawsze wieczorem zdrowie wracało
Tańcom, zabawom było wciąż mało.

Tak trzy tygodnie minęły jak dni
że, o sanatorium ona znów śni.
:lol: :kwiat:
forumowicz

Re: Sanatoryjny song

Post autor: forumowicz »

:lol: :lol: :roll: SWietne rewelka :kwiat: :kwiat: :kwiat:
Awatar użytkownika
Selene
W naszej pamięci
W naszej pamięci
Posty: 5125
Na forum od: 16 maja 2010 11:51
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 12

Re: Sanatoryjny song

Post autor: Selene »

Małe co nieco dla Violeta :D

"Ach ! Nałęczów uskrzydlony
Białym puchem ozdobiony
Malinami wabi usta
Jeżynowym pachnie gąszczem.

Mami głowy swoim czarem
Lat ujmuje, werwą darzy
Cudną wodą bąbelkową
Pieści ciała kuracjuszy.

Park w alejki swoje wabi
Gdzie na ławce Prus w zadumie
Kontempluje los Ślimaka
Faraona, Antka, oraz Lalki.

A nad stawem ?Książę Józef?
Niepodzielnie nam króluje
Bacząc pilnie okienkami
Na kaczęta i łabędzie.

Alejkami głos pieśniarzy
Niesie nuty rzewnych ballad
Poruszając w sercach struny
Wspomnień i zadumy nad upływu czasem." :kwiat:
Awatar użytkownika
violet58
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3204
Na forum od: 14 sty 2012 20:26
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 14

Re: Sanatoryjny song

Post autor: violet58 »

Bardzo dziękuję :D
Trochę zaniepokoił mnie ten "biały puch " - gołębie?, topole?, bo chyba nie śnieg....
No nieeee, w sierpniu - niemożliwe :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Selene
W naszej pamięci
W naszej pamięci
Posty: 5125
Na forum od: 16 maja 2010 11:51
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 12

Re: Sanatoryjny song

Post autor: Selene »

Tylko tu

Gdy nadejdzie taka doba,
Że wysiądzie ci wątroba,
Kiedy ci wielokroć razy
Skoczą twe transaminazy.

Ty do losu nie miej ansy
I skorzystaj ze swej szansy,
Zaduś, co cię dusi mola
I wal wprost do Długopola.

Tam wygodna, prosta ścieżka
Zaprowadzi cię do „Mieszka”
I nim jesteś w jej połowie
Czujesz, jak ci wraca zdrowie.

Mikroklimat, atmosfera,
Wnet ci dadzą kawał sera,
Panaceum to na wszystko:
Ten ser oraz środowisko.

Zaraz cię też będą ślicznie
Leczyć balneologicznie
Już się snuje dym z „Karola”
Żywy balsam Długopola.

Wszystkich cudów wprost nie zliczę
Jakieś wanny, jakieś bicze,
Czegoż to się tu nie robi
Wszystko na cześć twej wątroby.

Wieczór blisko, a te pory
Są najlepsze na „love story”
Więc w „Zdrojowej” przy kobiecie
Raźno drepczesz po parkiecie.

Tu się w lwy zmieniają dziady!
Samby, tanga i lambady
Skaczą raźno antygeny,
Takie rytmy są bez ceny.

Gdy się już nacieszysz sambą,
Wyjdziesz a tu pachnie szambo,
Więc rozjaśnia ci się mina,
Że tu taki mikroklimat.

Jeszcze możesz, żebyś wiedział,
„Pod Kasztanem” połknąć śledzia,
A gdy setkę gruchasz dziarsko,
wyleczoną już masz marskość.

Są na świecie świetnej klasy
Monte Carla, Las Vegasy
Lecz ja ponad wszystko wole
Ukochane Długopole.

Leopold Bielas

;) :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7043
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Sanatoryjny song

Post autor: sztani »

Zagrzmiało ,zahuczało armat sto tysięcy ;) i nic więcej :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Sanatoryjny song

Post autor: Sloneczko »

Spacery na deptaku
i widok pięknych pań
poprawia me krążenie
serduszko rusza w tan
Gdy tu się będziesz leczył
szansę na zdrowie masz
a jeśli nawet nic z tego
to miło spędzisz czas
:kwiat:
MAREK CZEKAŁA
Awatar użytkownika
malgorzatas
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 58746
Na forum od: 16 lis 2013 14:16
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Sanatoryjny song

Post autor: malgorzatas »

Sloneczko pisze:Spacery na deptaku
i widok pięknych pań
poprawia me krążenie
serduszko rusza w tan
Gdy tu się będziesz leczył
szansę na zdrowie masz
a jeśli nawet nic z tego
to miło spędzisz czas
:kwiat:
MAREK CZEKAŁA
Piękne Sloneczko... :kwiat:
Awatar użytkownika
grazynamackowiak
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 23854
Na forum od: 11 maja 2014 19:33
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sanatoryjny song

Post autor: grazynamackowiak »

Sanatoryjny song
Żoną moją bądz sanatoryjną na kolanku siądz ,bądz mi przychylną .
Przed Tobą klękam składam przysięgę za trzy tygodnie oddaj mi rękę .
Kryształki kupię za uśmiech miły ,dokładka zupy doda mnie siły .
Pójdziemy na spacer między parki ,popatrz jak cierpię jam zakochany .
Masz taką buzię rozpromienioną ,już wiem pamiętam nie chcesz byc żoną .
A żem porządny chłop jest i basta ,serce mam wielkie lubią mnie babska .
Oddałaś szkiełka nie chcesz pamiątek a może zrobisz wyjątek .
Turnus się kończy a tyś niczyja trzeba sie rostać czas szybko minął .
Daj żesz przytulić do pożegnania choć tyle wezmę z tego spotkania .
Bella Jagódka :kwiat:
ODPOWIEDZ