Spożywanie określonych produktów

Tu można porozmawiać o swoich schorzeniach i być może uzyskać porady innych użytkowników forum nasze sanatorium.
ewiko
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2427
Na forum od: 10 lut 2013 07:07
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 8

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: ewiko »

Masz Suzen całkowitą rację, teorię opanowałam na MAXA, gorzej z ....praktyką :oops:
A od dziś powróciłam do soków warzywnych robionych (oczywiście ) w domku.
Awatar użytkownika
Zbigniew- I
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1176
Na forum od: 20 sie 2013 12:53
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 11

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: Zbigniew- I »

Rozmawiałem z dwoma panami pracującymi w tuczarni świń w Belgii. Jaka praca zabiera im najwięcej czasu dziennie, jeśli wszem i wobec wiadomo, ze zadawanie pasz i wody odbywa się automatycznie?Odpowiedź: Robienie zastrzyków :o . Pytam: To te świnie tak chorują? Odp.: Nie,żeby rosły. Podajemy sterydy i hormony. :shock: Byłem też świadkiem, jak TIR na duńskich blachach, wyładował przywiezione półtusze w naszej ubojni, został załadowany polskimi półtuszami i odjechał w siną dal. :shock: Ile razy są robione opryski warzyw i owoców wie tylko właściciel. To, że dziewczynkom rosną włosy tam gdzie nie trzeba, chłopcom piersi, a rak wykrywany jest u noworodków to nikogo nie obchodzi, liczy się kasa i ryj przy korycie. :twisted:
Dlaczego nikt nie podziękuje naszym wybrańcom za wprowadzenie do nas GMO. Takie decyzje zasługują na karę śmierci. :evil:
ewiko
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2427
Na forum od: 10 lut 2013 07:07
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 8

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: ewiko »

Przerażające jest to że nie mamy szansy uchronić się przed chemią która jest wszędzie i we wszystkim.
Awatar użytkownika
Zbigniew- I
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1176
Na forum od: 20 sie 2013 12:53
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 11

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: Zbigniew- I »

ewiko pisze:Przerażające jest to że nie mamy szansy uchronić się przed chemią która jest wszędzie i we wszystkim.
Całkowicie już nie, ale w dużej mierze tak. Mamy dość bezmyślne społeczeństwo, zjemy każdy śmieć i każdą truciznę, dobrze zareklamowaną i tanią. To boli. Stopień uświadomienia jest znikomy. :cry:
ewiko
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2427
Na forum od: 10 lut 2013 07:07
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 8

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: ewiko »

Zbigniewie, cóż z tego że po wędliny, kury rosołowe, nabiał czy warzywa jeżdżę na wieś. Wszystko kupuję u sprawdzonych gospodarzy. Ale kurki chodzą po trawce która jest skażona przez duże firmy transportowe które powstały w pobliżu. A gospodarze kupują karmę do których są dodawane "witaminy" a które z całą pewnością nie mają dobrego wpływu na nasze zdrowie. Opryski , środki ochrony roślin.... sama chemia. Jesteśmy nią osaczeni. Rezultaty tego widzimy na oddziałach onkologicznych.
Awatar użytkownika
Zbigniew- I
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1176
Na forum od: 20 sie 2013 12:53
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 11

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: Zbigniew- I »

Ewiko, masz rację, ja robię dokładnie to samo, może w szerszym zakresie niż Ty, gdyż pracuję w obsłudze rolnictwa i dużo czasu spędzam na wsiach. Wiem, gdzie i co mam kupić. Najciekawsze jest to, że wszytko w najlepszym gatunku kupuję w cenach najniższych ze znanych(za wyjątkiem wędlin- one są droższe). My świadomie omijamy ogromną ilość chemii, ale dlaczego inni tego nie spróbują. Przecież różnica w cenie pokryje z nawiązką koszty paliwa na wyjazd.
Awatar użytkownika
Zbigniew- I
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1176
Na forum od: 20 sie 2013 12:53
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 11

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: Zbigniew- I »

Co dzieje się w Twoim ciele przez 60 minut po wypiciu coli?

Szanowny Czytelniku,

słońce, upał, pragnienie... Bierzesz do ręki zimną aluminiową puszkę, pokrytą kropelkami wody. Podnosisz zawleczkę... Pssst!... co za ulga.

Gazowany napój spływa do gardła. Gaz uderza Ci do nosa i oczy zaczynają łzawić, ale to takie dobre! I kolejny łyk...
10 minut później

Jeżeli wypiłeś już całą puszkę coli, to właśnie dostarczyłeś do organizmu równowartość 7 dużych (5g) kostek cukru!1 W normalnych warunkach powinno to wywołać u Ciebie odruch wymiotny2, ale zawarty w coli kwas fosforowy zakwasza ją i stąd wrażenie orzeźwienia3.
Po 20 minutach

Stężenie cukru we krwi gwałtownie wzrasta, wystawiając organizm na pierwszą próbę. Trzustka zaczyna produkować ogromne ilości insuliny. Tylko w ten sposób Twoje ciało będzie mogło przetworzyć nadwyżkę cukru w tłuszcz, który jest łatwiej przyswajany przez organizm.

W wyniku tego procesu tłuszcz zostaje zmagazynowany w postaci kuleczek. Co prawda są one mało estetyczne, ale za to przez pewien czas nieszkodliwe – natomiast nadmiar glukozy we krwi jest jak śmiertelna trucizna. Jedynie wątroba jest w stanie magazynować glukozę, ale tylko w ograniczonym stopniu.
Po 40 minutach

Większość kofeiny zawartej w coli zostaje wchłonięta przez organizm. Kofeina powoduje rozszerzenie źrenic oraz podnosi ciśnienie krwi.

W tym samym momencie podnosi się stężenie cukru w wątrobie, co powoduje uwolnienie cukru do krwi.
Po trzech kwadransach

Organizm zaczyna produkować zwiększoną ilość dopaminy. Dopamina to hormon stymulujący „ośrodek przyjemności” w mózgu. Taka sama reakcja występuje po zażyciu heroiny.

To nie jedyna wspólna cecha łącząca narkotyki i cukier. Od cukru również można się uzależnić. I to do tego stopnia, że w jednym z badań wykazano, że cukier uzależnia silniej od kokainy4. Nic więc dziwnego, że osoba uzależniona od coli zachowuje się przed jej wypiciem jak narkoman na głodzie.
Po 60 minutach

Stężenie cukru we krwi znacznie się obniża (stan ten nazywamy hipoglikemią), a wraz z nim obniża się również poziom energii oraz koncentracji.

Aby tego wszystkiego uniknąć, najlepiej pić wodę.
„Nie jestem rośliną doniczkową!”

Tak, wiem, ciężko jest się przestawić na picie wody, kiedy od niepamiętnych czasów przyzwyczajony jesteś do picia słodzonych napojów gazowanych, kawy i herbaty, albo też wina czy piwa.

Wydaje Ci się wtedy, że woda po prostu nie ma smaku. „Nie jestem rośliną doniczkową!”, „...w wodzie to się nogi moczy” – żartujesz, sięgając przy stole po butelkę czerwonego wina.

Tak naprawdę jednak problem wcale nie leży w smaku. Kto nie ma ochoty na wodę, pewnie wcale nie jest spragniony. A jeśli nie odczuwasz pragnienia, to znaczy, że brakuje Ci ruchu.

Po tym, jak porządnie się spocisz podczas pracy czy uprawiania sportu, wypicie kilku szklanek wody to nie tylko konieczność – to prawdziwa przyjemność.

Kiedy byłem mały, mama zapisała mnie i starszego brata na zajęcia judo. Zostaliśmy wtłoczeni do sali o powierzchni trzydziestu metrów kwadratowych, oświetlonej neonówkami, pokrytej tatami (tradycyjną matą japońską) i ze świetlikami zamiast okien. Po intensywnej rozgrzewce, podczas której musieliśmy skakać, biegać, robić pompki i brzuszki, trener kazał nam walczyć na stojąco i na matach, a na koniec (i to była najlepsza zabawa) walczyliśmy „na konikach”, czyli, usadowieni na ramionach kolegów, próbowaliśmy zrzucać innych „rycerzy”.

Pod koniec zajęć, czerwoni, zziajani, spoceni, rzucaliśmy się do szatni, gdzie, w pobliżu toalet, znajdowały się umywalki z ciepłą wodą – może i była ciepła, ale jaka smaczna! Nawet zapach rozchodzący się z toalet nie przeszkadzał nam w napełnianiu żołądków tą pyszną wodą. Najbardziej niecierpliwi pili ją prosto z kranów, a inni nabierali ją w dłonie i wypijali, starając się nie rozlewać cennego płynu. Wolę nie myśleć, ile przy okazji wymieniliśmy bakterii.

A mimo to nie pamiętam, żeby woda smakowała mi kiedykolwiek lepiej niż tam, w szatni naszego klubu.
Dlaczego warto przestać pić colę?

Zastanów się. Po wysiłku możesz mieć ochotę na colę lub schłodzone piwo, ale okazuje się, że napicie się wody daje więcej przyjemności. Woda jest najsmaczniejsza wtedy, kiedy naprawdę chce nam się pić; podobnie dzieje się, kiedy jesteśmy bardzo głodni. Po powrocie z wyprawy w góry nic nie smakuje tak dobrze jak zwykła kiełbasa i nic tak nie pomaga w powrocie do codziennych zajęć.

To jednak nie tylko przyjemność. Picie wody pomaga zmniejszyć spożycie szkodliwych substancji, takich jak:

kwas fosforowy, który zaburza metabolizm wapnia i powoduje osteoporozę oraz rozmiękanie kości i zębów,
cukier, który przyczynia się do zachorowania na cukrzycę, choroby układu krążenia, artretyzm i choroby nowotworowe oraz do powstawania przewlekłych stanów zapalnych,
aspartam, który powoduje aż 92 skutki uboczne, w tym guzy mózgu, epilepsję, nadwrażliwość emocjonalną i cukrzycę,
kofeina, która powoduje drgawki, bezsenność, bóle głowy, nadciśnienie, demineralizację kości i utratę witamin.

Ponadto kwaśny odczyn coli jest zabójczy dla zębów. Czy zauważyłeś, jak po wypiciu coli zgrzytają Ci zęby? Cola ma więcej kwasu niż sok z cytryny, można jej więc używać do odrdzewiania metalu (spróbuj zostawić zardzewiałą monetę w coli na pół godziny i zobacz, co się stanie). Jeżeli często pijesz colę, szkliwo Twoich zębów może stać się porowate, zżółknąć lub zszarzeć.

O wpływie coli na otyłość można mówić bez końca: u dzieci pijących colę ryzyko otyłości wzrasta o 60%. Oczywiście możesz dawać dzieciom słodkie napoje gazowane, jeśli tylko chcesz:

zwiększyć ryzyko ich zachorowania na cukrzycę,
zwiększyć ryzyko ich zachorowania na nowotwory,
uzależnić je od cukru.

Oto najlepszy sposób na oszczędzanie w trudnych czasach: nie pozwól, aby w Twoim domu zagościły słodkie napoje! Zacznij na nowo pić wodę: rozpoczynaj dzień szklanką wody wypijaną przed śniadaniem. Sprawisz tym radość swoim nerkom, które ciężko pracują cały dzień, aby oczyszczać Twoją krew. Będą one zdrowsze, czystsze, a Ty poczujesz się znacznie lepiej.

Na zdrowie!

Jean-Marc Dupuis
Ostatnio zmieniony 09 gru 2014 20:01 przez Zbigniew- I, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Suzen
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3505
Na forum od: 26 kwie 2014 07:56

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: Suzen »

A ja piję wodę niegazowaną codziennie.
To na ...zdrowie. :D
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7043
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: sztani »

Wegetarianie nie jedzą wprawdzie zwierząt ,ale zjadają im pożywienie :lol: :lol: :lol:
Robert Lembke
Awatar użytkownika
ulanie
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1185
Na forum od: 30 cze 2014 17:14
Oddział NFZ: Warmińsko-Mazurski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Spożywanie określonych produktów

Post autor: ulanie »

... piję wodę niegazowaną i zieloną herbatę, ale także różne ziołowe. Najbardziej mnie przeraża, gdy rodzice serwują swoim dzieciom takie wynalazki.
ODPOWIEDZ