Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

To był mój czwarty wyjazd do sanatorium i pierwszy,który mnie rozczarował.Cóż,nie polecam Almy w Sobieszewie.Posiłki poprawiły się na koniec turnusu,współczuję osobom,które miały diety-wciąż to samo i przetworzone.Ja na twaróg patrzeć nie mogę do dziś.W pokoju byłoby wszystko ok.,lecz smród stęchlizny był nie do zniesienia,szczególnie odczuwany w toalecie.Sprzątaczki starały się jak mogły,lecz deficyt w zatrudnieniu zrobił swoje-nie sposób było wszystkiego należycie ogarnąć.Oszczędność w zatrudnieniu spotkało niestety osoby najważniejsze-rehabilitantów,którzy dwoili się ażeby wszystkich obsłużyć.W szczególności współczuję osobie obsługującej hydroterapię-nie wiem kto wymyślił,żeby jedna osoba obsługiwała trzy pomieszczenia i do tego szorowała wirówki.Pojechałam z nadzieją na usprawnienie mojej dolegliwości ruchowej i rozczarowałam się najbardziej zajęciami w basenie.Rehabilitacja wodna jest mi najbardziej potrzebną i pomagającą na moje dolegliwości bólowe.W moim miejscu zamieszkania nie mam niestety takiej możliwości stąd wyjazd do sanatorium.I tu:brak podpisanej umowy z ZUSem na zabiegi w wannie z hydromasażem,która stoi sobie nieużywana.Na Basen trzeba dojeżdżać.Przepisano mi aż dwa z czego odbył się jeden wyjazd gdyż drugim razem kierowca nie przyjechał po nas.Przepadło:-(I mogłabym pisać i pisać,bo niektóre rzeczy budziły niezłe kontrowersje lecz cóż mi to da-wiem z pewnością,że następnego mojego razu tam nie będzie.Pozdrawiam rehabilitantów-znacie się na rzeczy,chcecie pomóc lecz oszczędzający na Was pracodawca straci niedługo naprawdę świetnych fachowców (Pani Aniu-ściskam gorąco za tę Pani delikatność,uśmiech i serdeczność-z pewnością będzie Pani wiedzieć od kogo)

Witam, ja wybieram się do Sobieszewa na turnus od 28.06.14, .... cóż po przeczytaniu tych kilku opinii jestem z lekka przerażona mam nadzieję, że rzeczywistość okaże się choć odrobinę lepsza.... pozdrawiam wszystkich, którzy aktualnie rehabilitują się w Jantarze.......najlepszego na wszystkich niwach działaności

Witam,
spędziłem miło czas w drugiej połowie maja. Chętnie podzielę się moimi spostrzeżeniami. Warunki sanitarno - higieniczne pozostają dużo do życzenia. W ubikacjach stęchlizna, w pracowniach zabiegowych nie ma czym oddychać. Sanepid chyba tam nie zagląda. Kuchnia w porządku, jedzenie OK. Najważniejsza jest załoga fizjoterapeutów, przecież to od nich zależy najbardziej na ile zdrowsi wyjedziemy. Załoga dwoi się i troi by nas postawić na nogi jednak dyrekcja chyba tego nie zauważa. Trafiłem na turnus, podczas którego Kierownik fizjoterapeutów odszedł z pracy. Panie Grześku - niech się Pan nie martwi, jest Pan najlepszym fachowcem - szkoda, że niedoceniony w sanatorium. Wiele serca wkładał Pan w pracę. Wiem to również od innych pacjentów. Żal mnie ściska jak usłyszałem, że wygryzła Pana obecna kierowniczka. Oddziałowa pielęgniarka, która nie ma co robić z wolnym czasem. Ale co tam - szkoda, że takich ludzi sanatorium traci!!!
Sprawa druga: BASEN, na który trzeba dojeżdżać 1 godz w jedną stronę.
Plusy i zalety: piękne tereny, blisko plaża, dużo wolnego czasu.
Pozdrawiam wszystkich życząc duuużo zdrowia i szybkiego powrotu do zdrowia.
P.S. Największe podziękowania dla Pana Grześka (niestety już nieobecny w załodze)

Czy ja dobrze zrozumiałam?Na miejscu Grzegorza jest teraz pielęgniarka oddziałowa?

Ano dobrze, podobno pojechała ta oddziałowa z Panem Grzegorzem jak... dziwi mnie tylko podejście dyrekcji, bo nie spotkałem się z lepszą fachurą i tak dobrym podejściem do pacjenta jakie spotkałem u Pana Grzesia. Żal.... wielka strata dla przyszłych kuracjuszy

O oddziałowej nie będę się wypowiadać,jakoś nie przepadałam za tą osobą.Lecz Pan Grzegorz?!Wspaniały fachowiec,rzeczowy człowiek,rehabilitant z powołania.Cóż,teraz reszta rehabilitantów ma problem-jeszcze jednego mniej do pracy.Brawa dla dyrekcji!A cofając się do swojego wcześniejszego komentarza chciałam dodać,że nie jestem marudą i proszę mi wierzyć-był to mój czwarty wyjazd i niestety najgorszy.

[quote="rafallsky"]Ano dobrze, podobno pojechała ta oddziałowa z Panem Grzegorzem jak... dziwi mnie tylko podejście dyrekcji, bo nie spotkałem się z lepszą fachurą i tak dobrym podejściem do pacjenta jakie spotkałem u Pana Grzesia. Żal.... wielka strata dla przyszłych kuracjuszy[/

Dyrekcja niejednokrotnie nie bierze pod uwagę dobra kuracjuszy...
Przyszła kuracjuszka

Pytanko do kuracjuszy z obecnego turnusu:) Ile razy w tygodniu jest basen? Wiem, że do Sopotu są dowożeni kuracjusze. I kto ma szanse dostać?

Justi pisze:Pytanko do kuracjuszy z obecnego turnusu:) Ile razy w tygodniu jest basen? Wiem, że do Sopotu są dowożeni kuracjusze. I kto ma szanse dostać?

Hej, hej
kto mi odpowie na to pytanko?

NAJSERDECZNIEJSZE PODZIĘKOWANIA DLA FACHOWEJ OBSŁUGI - PANI KATARZYNY Z RECEPCJI (Kobieta z powołaniem do tej pracy!)
WIELKI UKŁON Z STRONĘ PANI KASI