IMG_20210611_141615.jpg
Willa Lessing i piękne rododendrony w Parku Zdrojowym.Polanica-Zdrój
Re: Polanica-Zdrój
Idę idę...siadam co chwilę i taki aż nienaturalny dla mnie spokój czuję.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 847
- Na forum od: 22 mar 2019 12:28
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 9
Re: Polanica-Zdrój
Majeczko- cudne te fotki w tym roku polowałam na Polanicę a wylądowałem w ....Świnoujściu ale może następnym razem ,, upoluję" Polanicępozdrawiam
- ewasz
- Przyjaciel forum
- Posty: 24638
- Na forum od: 10 mar 2014 20:44
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Polanica-Zdrój
Pięknie Majko, i ławeczka do poczytania dobrej książki
Re: Polanica-Zdrój
Hej. Cały dzień burzą straszy... ciemne chmury, wiatr o słońce.
Siedzę sobie na ławeczce , książka w dłoni oczywista, podchodziłam troszkę po uliczkach. Na tarasie widokowym...zakaz wstępu i plac budowy. Za pijalnią tam gdzie był pomnik szachisty ogromny apartamentowiec w budowie.
Siadła mi ładowarka dobrze, ze laptopa i kabelek zapasowy mam.
Do Anioła doszła żaba, konfitury, medalion że szkła.
Na obiadek trafiłam do pierogarni , którą pamiętam sprzed paru lat... jest w totalnie innym miejscu...ale Pani ta sama,
Cała zieleń w totalnym rozkwicie, w parku miejscami jak w dżungli. Ludzi naprawdę niewielu i... pięknie.
Tańców nie zauważyłam. Mam tutaj rzut beretem ale do Polanicy mogłabym mieć skierowanie.
Zaczyna padać... chyba nie doczekam świateł na fontannie..
Siedzę sobie na ławeczce , książka w dłoni oczywista, podchodziłam troszkę po uliczkach. Na tarasie widokowym...zakaz wstępu i plac budowy. Za pijalnią tam gdzie był pomnik szachisty ogromny apartamentowiec w budowie.
Siadła mi ładowarka dobrze, ze laptopa i kabelek zapasowy mam.
Do Anioła doszła żaba, konfitury, medalion że szkła.
Na obiadek trafiłam do pierogarni , którą pamiętam sprzed paru lat... jest w totalnie innym miejscu...ale Pani ta sama,
Cała zieleń w totalnym rozkwicie, w parku miejscami jak w dżungli. Ludzi naprawdę niewielu i... pięknie.
Tańców nie zauważyłam. Mam tutaj rzut beretem ale do Polanicy mogłabym mieć skierowanie.
Zaczyna padać... chyba nie doczekam świateł na fontannie..
Re: Polanica-Zdrój
Hej. Cały dzień burzą straszy... ciemne chmury, wiatr o słońce.
Siedzę sobie na ławeczce , książka w dłoni oczywista, podchodziłam troszkę po uliczkach. Na tarasie widokowym...zakaz wstępu i plac budowy. Za pijalnią tam gdzie był pomnik szachisty ogromny apartamentowiec w budowie.
Siadła mi ładowarka dobrze, ze laptopa i kabelek zapasowy mam.
Do Anioła doszła żaba, konfitury, medalion że szkła.
Na obiadek trafiłam do pierogarni , którą pamiętam sprzed paru lat... jest w totalnie innym miejscu...ale Pani ta sama,
Cała zieleń w totalnym rozkwicie, w parku miejscami jak w dżungli. Ludzi naprawdę niewielu i... pięknie.
Tańców nie zauważyłam. Mam tutaj rzut beretem ale do Polanicy mogłabym mieć skierowanie.
Zaczyna padać... chyba nie doczekam świateł na fontannie..
Siedzę sobie na ławeczce , książka w dłoni oczywista, podchodziłam troszkę po uliczkach. Na tarasie widokowym...zakaz wstępu i plac budowy. Za pijalnią tam gdzie był pomnik szachisty ogromny apartamentowiec w budowie.
Siadła mi ładowarka dobrze, ze laptopa i kabelek zapasowy mam.
Do Anioła doszła żaba, konfitury, medalion że szkła.
Na obiadek trafiłam do pierogarni , którą pamiętam sprzed paru lat... jest w totalnie innym miejscu...ale Pani ta sama,
Cała zieleń w totalnym rozkwicie, w parku miejscami jak w dżungli. Ludzi naprawdę niewielu i... pięknie.
Tańców nie zauważyłam. Mam tutaj rzut beretem ale do Polanicy mogłabym mieć skierowanie.
Zaczyna padać... chyba nie doczekam świateł na fontannie..