Dziękuję wszystkim za wiele miłych i ciepłych słów napisanych pod moim adresem.
[ obrazek zewnętrzny ]
Niestety brak czasu nie pozwala mi na uzupełnienie (w takim tempie jakbym chciał)
relacji z moich wędrówek i spacerów, a jest tego materiału jeszcze trochę. A więc ...
17. Szklarska Poręba - Szrenica.
Niestety tak jak z wejściem na Śnieżkę pogoda nas nie rozpieszczała więc widoków brak.
Po przyjeździe do Szklarskiej proponuję zatrzymać się na parkingu przy ul. Mickiewicza.
Parking nie jest duży, oczywiście płatny, ale można w miarę bezpiecznie zostawić auto.
To dobra baza wypadowa do obejrzenia wodospadu Kamieńczyka i podejścia na Szrenicę.
Zadziwiają nas trasy do wędrowania po tych górach. Chyba nie spotykane nigdzie więcej?
Chodzi oczywiście o ich szerokość i sposób ułożenia podłoża. Materiał różny, ale gładko.
Jak pisałem pogoda nie pozwoliła nam podziwiać widoków. Przed nami schronisko na Hali Szrenickiej.
Zaglądamy do wnętrza, aby chociaż na chwilkę usunąć sprzed oczu wrażenie mgły.
Po dwóch godzinach szybkiego marszu, oczywiście z przerwą na podziwianie wodospadu Kamieńczyka,
stajemy przed budynkiem schroniska na Szrenicy. Wewnątrz tłum ludzi więc robimy pamiątkowe fotki
przy "śnieżynce" i postanawiamy wracać na dół. Ze względu na pogodę zmieniamy jednak trasę.
cdn