wyjazd z drugą osobą

Formalności związane z wyjazdem do sanatorium - wnioski, skierowania, koszty, terminy, zwolnienia, itp.
Awatar użytkownika
Ida
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 218
Na forum od: 21 sie 2010 11:08
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 13

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: Ida »

Oj, trochę zapędziłyście się miłe Panie, chyba coś w powietrzu :twisted: dzisiaj nie tak.
Wygląda Alice, że zapędziłaś się nawet w kozi róg, bo cyt. "A ponieważ sanatorium to nie FWP,to pokoje mieszkalne (co Cię tak oburza) mogą być 3-4 osobowe.wszak przyjeżdżasz na kurację,nie na wczasy i najważniejsze są zabiegi." Tak więc małżeństwa w sanatorium stoją na uprzywilejowanej pozycji, bo dostają dwójki. Możliwe nawet, że dlatego chcą jechać w jednym terminie. Jeśli zaś ktoś męża nie ma , w dodatku chorego to muszą "liczyć na pomoc obcej osoby" i " przyznać się do swoich słabości" wobec np.trójki współmieszkańców. Chyba niezbyt trafione argumenty, poczułam się :( dyskryminowana.
Wątek zapoczątkowany przez Nulkę, która nawiasem mówiąc wcale nie chciała jechać z mężem, tylko z kimś z innego miasta tak daleko odbiegł już od tematu, ze chyba nie ma sensu kopii kruszyć. Każdy z nas z własnych obserwacji ma jakieś tam wyrobione własne zdanie. Spokojnej nocy! :kwiat:
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20162
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: Felice »

Ja się nie zapędziłam w kozi róg.Po prostu uważam,że każdy niech jeździ z kim chce i w miarę możliwości powinno się mu to ułatwiać.
A tekst z sanatoriów "bo dwójki są dla małżeństw" jest dla obsługi po prostu wygodny.Obligatoryjnie nikt nie gwarantuje wspólnego pokoju i każdy ma taką świadomość jadąc.
Ponieważ ja osobiście nie zakładam możliwości mieszkania w pokoju 4 osobowym,to gdy nie mam wyjścia wynajmuję pokój i biorę zabiegi.Po prostu.
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: Sloneczko »

A ja po przeczytaniu jeszcze raz całego tematu uważam, ze Darkowi wcale nie chodziło o to o czym wszyscy pisali. Ale to może mnie się tak zdaje :? :?
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7130
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

wyjazd z drugą "połówką"...

Post autor: jacky6 »

medi pisze: A co do prawa do dwójki dla małżeństw to ..., dlaczego mają nie dostać dwójki skoro o ile dobrze się orientuję w moim NFZ-tu małżeństwa na przykład czekają na sanatorium o pół roku dłużej niż inni kuracjusze :o
wchodzę do dyskusji zakotwiczając się na cytacie bardzo ciekawego fragmentu wypowiedzi Medi...
koncentruję się na wczesnej fazie wyjazdu we dwoje, czyli składaniu wniosku...
i jego realizacji ....
( bo to, że na miejscu z pary singli tworzy się duet - to już inna para butów )...
statystycznie rzecz biorąc - to moje przypuszczenie - pobyt na każdym z turnusów pary małżeńskiej ( takiej o odmiennej płci ) - to prawdopodobnie problem jednego procenta...
tyle, że nawet dwie takie pary małż od razu rzucają się w oczy ...
a mogą przyjechać w 2 znanych mi "kombinacjach" ( jak ktoś zna więcej niechaj zapoda ):
- NFZ - obydwoje z uprawnieniami do korzystania z sanatorium - nie jest ważne czy mają te same czy różne choróbska, to najpierw lekarz POZ a potem medyk - decydent w NFZ przydziela miejscówkę znając zakres profilu danego kurortu...
i ma rację Medi, aby załapać się na taką "kombinację" owa para musi "za karę" ponad 6 miesięcy dłużej czekać na realizację aniżeli soliści...
a za czyje to grzechy ?
ponadto dlaczego kłuje w oczy rezerwowanie dla par małżeńskich pokoi dwójek ?
a nie kłuje "kombinowanie" jedynek dla singli...
- NFZ i ZUS / tutaj istnieje możliwość dołączenia się drugiej połówki jako komercjusza / komercjuszki...
nazywa się to status "osoby towarzyszącej" ...
wystarczy luknąć do regulaminu każdego sanatorium / szpitala uzdrowiskowego...
czy jest to nadużycie ? jeśli ktoś z własnych ( być może wieloletnich ) oszczędności płaci np. 3.200,- plz ( po uwzględnieniu rabatu ) za turnus 24 dniowy towarzysząc ZUSowcowi ?
czy wpłacając taką kasę bezpośrednio do skarbonki uzdrowiska nadużywa przywilej otrzymania pokoju dwójki dla wspólnej rehabilitacji z małżem ?

małe resume - trzeba bardzo dobrze dowiedzieć się, jaki jest status pobytu pary małżeńskiej i zastanowić się, czy stanowią oni tłum ?
to tyle na teraz ....
:mrgreen: :ugeek:
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20162
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: Felice »

"Bardzo dziwne dla mnie jest ,że Para najczęściej Małżeństwo MOŻE mieć te same choroby w tym samym CZASIE-Zastanawiam się KIEDY nastąpi Pierwszy przypadek nie tylko w Polsce ,ale i na Świecie przypadek Prostaty u Pani jak i u Pana a nie wspomnę o Menopauzie ."

"Obracam się w kręgach medycznych i NAPRAWDĘ bardzo trudno ,aby oboje małżonkowie chorowali na ta sama przypadłość i stąd MÓJ podejrzenie o MATACZENIE -tak mataczenie przy wypisywaniu wniosków sanatoryjnych."


Słoneczko,to są te stwierdzenia,które u mnie wywołały sprzeciw i ewidentnie widać o co chodzi.Nie pierwszy raz zresztą Darek wypowiada się źle o wyjazdach w duecie.
Moim zdaniem problem nie tkwi we wspólnych wyjazdach,tylko w braku odpowiedniej ilości określonych pokoi.Jest w sanatoriach zdecydowanie za mało jedynek,a zapotrzebowanie na nie olbrzymie.
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7130
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: jacky6 »

Alice pisze: Moim zdaniem problem nie tkwi we wspólnych wyjazdach,tylko w braku odpowiedniej ilości określonych pokoi.Jest w sanatoriach zdecydowanie za mało jedynek,a zapotrzebowanie na nie olbrzymie.
to nadal ważny punkt...
w praktycznie od lat nie zmienionej bazie sanatoryjnej spotyka się najczęściej jedynki "zgwałcone" na dwójki, dwójki na trójki...
w pewnym bardzo znanym kurorcie i sanatorium przez pewien czas utworzono na potrzeby komercyjne tzw. apartamenty, czyli ładne sypialnie z salonikiem...
widać klientela nie dopisała i po niewczasie apartamenty zlikwidowano zamieniając je na pokoje 4 i 5 osobowe...
...
w moim odczuciu - w sanatoriach i szpitalach uzdrowiskowych - dla dobra rehabilitacji - nie powinno być większych pokoi aniżeli dwójki - nawet dla osób jadących tam w ciemno...
smakija1
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 200
Na forum od: 16 maja 2014 21:17
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 3

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: smakija1 »

sanatorium to też swego rodzaju wypoczynek,i nie widze w tym nic złego ze ktos pragnie odpocząc ,
jeśli nie to niech weżmie zabiegi ambulatoryjnie .
Są ludzie którzy nawet jak dostaną jedynke ,to też im coś zawsze w sanatorium nie bedzie pasowac i będą narzekać ,a innym nie bedzie przeszkadzać 4.bo potrafią sie dogadać ,i poza sobą widzą też innych .
I chyba tu tkwi problem.Egoistom zawsze bedzie wszystko przeszkadzać ,małżeństwa, pary, koleżanki /moja znajoma z Warszawy od wielu lat zawsze jeżdzi z koleżanką ,piszą podanie dołączają 2 wnioski i dostają razem/ ,
ZUS i NFZ nie robi problemu ,więc nie stwarzajmy sobie sami.Cieszmy sie życiem i w domu i w sanatorium .
Są rózne sanatoria , rózne pokoje ,ale najważniejsze jest nasze nastawienie ,żeby nie tylko mnie było dobrze ,ale także innym ze mną .to wrócimy zadowolone,bo dobro zawsze do nas wraca.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
ulanie
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1185
Na forum od: 30 cze 2014 17:14
Oddział NFZ: Warmińsko-Mazurski
Staż sanatoryjny: 4

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: ulanie »

Sanatoria są dla ludzi, więc dla małżeństw także, a skoro komuś to przeszkadza, to może problem tkwi (przepraszam, nikogo nie chcę obrazić) w prywatnych związkach, małżeństwach, tam gdzie się nie układa i boli, że innym to tak fajnie, bo to nic złego jak małżeństwo może razem być, a pokoje? moja znajoma tylko i wyłącznie wynajmuje 1, a kiedy nie ma 1, to płaci za pokój 2-osobowy i mieszka sama, więc takie numery są dopuszczalne, byle kasa!!! i co komu do tego, że łóżko jest wolne w dwójce, skoro jest opłacone
, więc nie ma co się czepiać... a może należy czepnąć się komercyjnych? W Polanicy miałam kapiele perełkowe w basenie, oczywiście natryski oblegiwane były przez komercję, bo płacą i wymagają, a sanatorium czerpie z nich korzyści, w planowaniu poprosiłam o zmianę godzin zabiegu, motywując oczywiście komercją, bez problemu zmieniono mi, ale gdyby nie zdrowi urlopowicze, to też my z ZUS, NFZ mielibyśmy lepszy dostęp do bazy zabiegowej, czy warunków mieszkania w sanatoriach.
Awatar użytkownika
Ida
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 218
Na forum od: 21 sie 2010 11:08
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 13

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: Ida »

Z tą komercją, to nie możesz uogólniać, sama się przekonasz w Busku. Komercyjni w sanatorium, to nie urlopowicze (tacy jeżdżą do SPA), tylko kuracjusze i to za ciężkie pieniądze, bo 2 tygodnie w sanatoriach w Busku kosztują 2500 zł. Dla podratowania zdrowia ludzie jeżdżą tam rokrocznie lub co drugi rok, to zależy od zasobności portfela, który rzadko u emeryta jest zasobny. Rozmawiałam tam z kilkoma starszymi osobami, które powiedziały, że gdyby nie dobroczynny wpływ kąpieli siarkowych, już by się nie poruszały o własnych siłach. Wiadomo, że z NFZ nie dostawały by tak często skierowań do Buska, w pomorskim graniczy to z cudem. W Krystynie i Marconim pobiera zabiegi cała masa komercyjnych mieszkających na kwaterach, których w Busku są całe ulice, wychodzi to o wiele taniej i też mam zamiar tak w przyszłym roku skorzystać, bo w lecie dochodzić na zabiegi, to nie problem. Teraz czekam na skutek, bo wróciłam wczoraj, a p. doktor powiedziała, że poprawę odczuwa się po ok. 4 tygodniach.
Awatar użytkownika
ulanie
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1185
Na forum od: 30 cze 2014 17:14
Oddział NFZ: Warmińsko-Mazurski
Staż sanatoryjny: 4

Re: wyjazd z drugą osobą

Post autor: ulanie »

Nie uogólniam tylko napisałam o faktach i nie ograniczyłam się do tylko do Buska, byłam gdzie indziej też i widziałam, mam też znajomych, którzy są komercyjnymi bywalcami a sanatoriach, z zagranicy także u nas chętnie bawią.
ODPOWIEDZ