Zyciowe refleksje
Proszę by każdy nowy wątek rozpoczynał się wierszem. Najlepiej by to był wiersz autora wątku, ewentualnie wiersz na temat sanatorium.
Uwaga! Jeśli wstawiacie czyjąś twórczość, pamiętajcie, że powinniście posiadać zgodę autora lub właściciela praw na publikację. To bardzo ważne.
Proszę też by nie tworzyć tu wątków, które bardziej pasują do działu "Na każdy temat". Niech ten dział będzie wyłącznie związany z twórczością sanatoryjnych poetów
Poza tym obowiązują wszystkie zasady z regulaminu ogólnego pisania postów na forum dostępnego tu http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10
- basiat
- Przyjaciel forum
- Posty: 11042
- Na forum od: 27 kwie 2014 17:00
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Zyciowe refleksje
Moje małe i wielkie tęsknoty
którymi karmię swój umysł codziennie,
włóczą się za mną, jak natarczywe koty
lgnąc stale do mnie niezmiennie.
Nie dają odpocząć mej głowie,
przywodząc najczulsze wspomnienia.
Co serce mi na to odpowie?
Pewnie ukłuje mocniej, obudzi pragnienia....
Na nowo powrócą wszystkie piękne chwile,
będziesz ze mną, jak dawniej.
A moje życie znów stanie się zawiłe.
Nie będzie to łatwe dla mnie......
Czy warto więc tęsknić i cierpieć zarazem,
wspominać i łzy z policzków ocierać?
Nigdy już nie będziemy ze sobą razem
możemy tylko w marzeniach się wspierać.
Ale tęsknot, szczególnie tych wielkich,
tak łatwo się nie pozbędę.
Choć burzą mi życie i spokój mój wszelki
To......zawsze tęsknić za Tobą będę.......
basiat
Re: Życiowe refleksje...na Święta.
Zawsze, ilekroć uśmiechasz się
do swojego brata i wyciągasz
do niego ręce, jest Boże
Narodzenie.
Zawsze, kiedy milkniesz,
aby wysłuchać, jest
Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rezygnujesz z
zasad, które jak żelazna
obręcz uciskają ludzi w ich
samotności, jest Boże
Narodzenie.
Zawsze, kiedy dajesz
odrobinę nadziei „więźniom”,
tym, którzy są przytłoczeni
ciężarem fizycznego, moralnego
i duchowego ubóstwa, jest
Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rozpoznajesz w
pokorze, jak bardzo znikome
są twoje możliwości i jak wielka
jest twoja słabość, jest
Boże Narodzenie.
Zawsze, ilekroć pozwolisz
by Bóg pokochał innych
przez ciebie,
Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie.
Matka Teresa z Kalkuty
Re: Refleksje na Wigilię ...
"Jakże samotnym zawsze mnie zastajesz
o nocy! święta nocy!
płonąca rajem czarodziejskich bajek,
cudem rozjarzeń i tęczą rozzłoceń -
jak śnieg cichutka, biała jak opłatek,
którym się dzielisz z całym, z całym światem -
O nocy, pod gwiazd milczeniem dalekim,
I wśród której Bóg się pobratał z człowiekiem!
Podchodzę cichy do cudzego stołu
I przełamuję opłatek ze drżeniem:
z warg proszą słowa z szarego popiołu
w grobów milczenie -
Stoję samotny w gwiazd źrenicach wilczych
owity w smutek jak w sztandar żałobny -
Na zmarzłej ziemi śnieg - Nade mną milczą
wieczność i gwiazdy, a pode mną groby."
J. A. Gałuszka
- malgorzatas
- Przyjaciel forum
- Posty: 58748
- Na forum od: 16 lis 2013 14:16
- Oddział NFZ: Wielkopolski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Zyciowe refleksje
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
- teresa63
- Przyjaciel forum
- Posty: 3246
- Na forum od: 31 lip 2014 18:49
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Zyciowe refleksje
Wiec mam z nim klopot spory- wsrod mijajacych dat
Wciaz cierpie na zadyszke- i sil mam ,, mniej niz pol
-upijam sie kieliszkiem- nalewki , gorzkich ziol
Poruszam sie ospale- problemy mam ze snem - kurcze sie , bledne stale
Maleje z kazdym dniem
Sumienie wciaz mnie gniecie - w depresji jestem , dzien w dzien
Lecz lubie go , bo przeciez- jest wierny mi jak cien
Los nas ze soba zbratal-czas idzie tam gdzie i ja
Szukamy raze swiata-gdzie nie ma,,,,, lez i zla/
Marcin Urban b]
- malgorzatas
- Przyjaciel forum
- Posty: 58748
- Na forum od: 16 lis 2013 14:16
- Oddział NFZ: Wielkopolski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Zyciowe refleksje
Świat??? - tak, wielka przestrzeń wokół nas.
Miliardy: istnień, kobiet, mężczyzn i dzieci,
Miliony: krajów, miast, miasteczek i wsi,
Tysiące: gestów, uczuć symboli i znaków,
Setki: trosk, cierpień, bólu i łez,
Dziesiątki: par, pocałunków i rozstań,
Jednostki: uścisków, radości, zrozumienia i miłości...
...jakże niewiele, a jakże dosyć?!...
...Czy takie musi być życie?!...
Dlaczego nie potrafisz darować uśmiechu?
Dlaczego odwracasz się, jak ktoś woła o pomoc?
Dlaczego uciekasz przed skrzywdzonymi przez los?
Dlaczego nie potrafisz zrozumieć cierpienia?
...To Ty odpowiedź znasz, nie ja!...
Zacznij od dziś, od siebie - daj co masz!
Podaruj drugiemu radość, a nie smutną twarz.
Kochającym sercem otwórz się jak wiosną, pąka kwiat.
Zmień siebie, nim zaczniesz zmieniać ten świat!!!
autor: Elżbieta Knaflewska
Re: Zyciowe refleksje
- " Nierozważnie mówić - to ranić jak mieczem,
a język mądrych - lekarstwem. "
Prz 12:18 BT
Re: Zyciowe refleksje
Tęskno mi do Pana ...do pańskich ramion ,które powinny chronić mnie przed światem ..
Tęskno do naszych oczu ,które potrafią rozmawiać we własnym języku ..
Tęskno do rąk które podświadomie splatają się gdy jesteśmy obok ...
Tęsknie do pańskich słów i gestów.;;
Tęskno do Pana.
Wie Pan, taka znajomość nie trafia się codziennie.
Nie zawsze trafia się w kolejce w sklepie, w tłoku w tramwaju czy przy cudownym spacerze w blasku księżyca. Czasem trzeba poszukać bardziej. A co gdy się znajdzie? Wtedy chyba po prostu trzeba być, proszę Pana. I trwać. I czuć. Czy czuje Pan, proszę Pana
Re: Zyciowe refleksje
Ja wiem, ty kochasz tak wstawać radośnie ,ty czujesz przedwiośnie.
Budzisz mnie w swojej tęskonocie za zapachem traw zroszonych w naszym ogrodzie.
Ty mnie mobilizujesz do życia ja sie opieram ,ja nie chcę biec w porannym chłodzie.
Moja ty mysli nieuczesana ,ty wiesz o czym marzę ,o czym śnię w tych minutach ostatnich prannego przebudzenia.
Ty wiesz gdzie jest moje serce nad ranem .spokojne ,rozważne jeszcze nie skołatane.
Pozwól mi na moje zakochane lenistwo w samotnym łożu rozkoszy.
Nie budż mnie ,nie nalegaj ,nie proś otwórz nasze okno niech zapach nadziei wejdzie do naszego salonu .
Niech zagości promień nadziei które w zakamarku mojego serca jest schowane.
Albo opuść mnie kiedyś na wieki moja myśli nieuczesana .
Jeśli ma się nie spełnić moje marzenie ,bardzo ciebie proszę nie przychodż do mnie o świcie ,nie przychodz z rana.
Co Ty o mnie wiesz niewiel ,ty chcesz mego szczęścia myśli moja ,myśli uparta.
Eh wiesz powiem ci w zaufaniu ,może naprawdę ono się do mnie uśmiechnie i będzie prezentem za moje cierpliwe nań oczekiwanie.
Z mojej szufladki
[ obrazek zewnętrzny ]
- teresa63
- Przyjaciel forum
- Posty: 3246
- Na forum od: 31 lip 2014 18:49
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Zyciowe refleksje
Wykrzyczalam w pustke , tez gardlo
Wytezalam sluch do granic mozliwosci
Uslyszalam cisze lub warczenie zlosci
Wiec samotnosc zlapalam w ramiona
-przytulilam, szpnelam czule slowa
Przysiadla, wypelnila pustke , przy stole
Kawe pilysmy, dlugo gadalysmy ,,, obie
Tak plynely nam godziny ,,,, lata
Ja i samotnosc, -idealna para
Bez zgrzytow, bez dasow i nienawisci
Zawsze razem - nierozlaczne towarzyszki
Myslalam ze mi z nia , do twarzy
-ze tak ma byc i nic sie niewydarzy
,,, innego , niespodziewanego
Ze nic mnie nie zaskoczy,,,,, nic dobrego
Nagle ktos uchwycil mnieza reke
Mocno trzymal w uscisku , swych dloni
Poczulam cieplo, i juz tylko chcialam
- by mnie juz nie wypuscil
- i bym w tym cieple pozostala
znalezione w necie