Strona 2 z 38

Re: Ustki czar...

: 06 sie 2014 21:46
autor: Irena0404
ewasz pisze:Bardzo urokliwe zdjęcia Irenko :) :kwiat:
ewunia...dziękuję :serce: sama Ustka jest urokliwa...ja jestem nią zauroczona...

Re: Ustki czar...

: 06 sie 2014 22:24
autor: forumowicz
:D Irenko , jestem oczarowana , piękne zdjęcia .....a ten zachód fantastyczny :)

Re: Ustki czar...

: 06 sie 2014 22:30
autor: Irena0404

Re: Ustki czar...

: 06 sie 2014 22:43
autor: Irena0404

Re: Ustki czar...

: 06 sie 2014 23:00
autor: malgorzatas
Piekna Ustka :-) pozdrawiam:-) :-) Goska

Re: Ustki czar...

: 06 sie 2014 23:07
autor: Irena0404

Re: Ustki czar...

: 06 sie 2014 23:11
autor: Irena0404

Re: Ustki czar...

: 07 sie 2014 10:28
autor: Irena0404
ups...wczoraj były fotki..dzisiaj nie ma...chochlik jakiś :) czy raczej brak umiejętności :lol: stawiam na to :lol: :lol: :lol: drugie

Re: Ustki czar...

: 07 sie 2014 15:34
autor: ewasz
Irena0404 pisze:ups...wczoraj były fotki..dzisiaj nie ma...chochlik jakiś :) czy raczej brak umiejętności :lol: stawiam na to :lol: :lol: :lol: drugie
No to tak Ci się zrobiło jak mnie wczoraj rano - z pewnością to chochlik Irenko :lol: :twisted:
Albo złośliwość rzeczy martwych :roll: :roll:

Re: Ustki czar...

: 06 kwie 2021 20:43
autor: Gość
Słyszę na Forum tylko Kołobrzeg i Świnoujście. Ustka być może nie porywa ilością sanatoryjnych obiektów oraz miejscami na balety. I niech tak zostanie bo taką ją kocham. Za kilometry szerokiej plaży, za czystość, za przepiękne ścieżki w przepastnych lasach, za piękną linię brzegową, za miejscach nastrojowe, w których człowiek nareszcie może usłyszeć własne myśli.. kocham ją nawet kiedy jest zimna, kiedy wieje, kiedy słońce z trudem przebija się przez pokrywę chmur...z perspektywy czasu myślę, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Ośrodek opiszę po powrocie.. dzisiaj kilka fotek z wędrówki Potem dorzucę z bardziej zaludnionych miejsc i miasteczka.
Brakuje mi tylko paru klimatycznych miejsc zamkniętych teraz na głucho i ... torta bezowego ze znakomitą kawą w Mistralu...ba wynos mi zwyczajnie nie smakuje..
Mam nadzieję, że ktoś zachwyci się pięknem nie zdeptanym tysiącem par butów...